A ja "odkryłam" nową karmę PALTINUM.
Dostałam dwa worki dla moich Papillonek, będąc kilka dni temu z wizytą w pewnej hodowli w Szwajcarii.
Moje Migotki były typowymi niejadkami. Po "przetestowaniu" niemal wszystkich karm, jedyną karmą, którą jako tako jadły był Royal. Ale u Didi wywoływał lekkie uczulenie. I tylko u Didi - mimo że obie z Tiną jedzą dokładnie to samo (to jest argument, że dwa różne psy karmione tą samą karmą z tego samego worka bardzo różnie na nią reagują).
Krokieciki karmy PLATINUM są miękkie i sprężyste. Migotki bardzo chętnie ją jedzą. No i ta karma zawiera blisko 70% mięsa. Minusem może być fakt że ma stosunkowo krótkie terminy trwałości, ale dla mnie to jest jej ogromną zaletą, bo może świadczyć o tym, że nie jest tak strasznie nafaszerowana konserwantami.
Na razie jestem baaaardzo zadowolona i moje Papillonki również. Moje tadki-niejadki zaczęły się ścigać w opróżniamiu miski a ja zapomniałam już co to znaczy namawiać i zachęcać do jedzenia.
Nie wiem jakie są możliwości zamówienia dostawy do Polski.
No i oczywiście Barny jedzą znaaaaaaaaaacznie więcej niż Motylki,
ale podaję namiary w celach informacyjnych.
Żadnych prowizji z tytułu reklamy od firmy PLATINUM nie pobieram hi hi hi hi.
Po prostu jestem z niej zadowolona, więc dzielę się z Wami swoimi spostrzeżeniami.
A tutaj link do ich strony internetowej:
http://www.platinum-natural.com/index.php