Strona 1 z 1

Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-07, 20:38
przez Bernielovers
Zastanawiają mnie 2 karmy znalezione na Zooplusie: Lukullus i Marcus Muhle - czy ktoś je stosował i jakie ma przemyślenia? Nie są wielce drogie, a sprawiają wrażenie organic i eco...

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-07, 20:48
przez nika
Ja od trzech miesięcy karmię Markus`em.

Sierść po cieczce wspaniale odrosła. I moja jedna panienka, wyjątkowy niejadek, chętnie ją wsuwa :mrgreen: :lol: .
Także zdecydowanie polecam.

Natomiast Lukullus`a daję puszki - apetyczne są, widać rzeczywiście ziemniaczki i inne dodatki. Panny chętnie jedzą i nie ma sensacji żołądkowych.

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-07, 20:57
przez Bernielovers
I myślisz, że to lepsza opcja niż taka zwykła np. Acana lub Orijen i Pro Plan Puriny? Bo ja się zastanawiam, co dawać jako uzupełnienie do BARFu. Odbieramy kluskę już za 3 tygodnie i mamy wielki problem co i jak z tymi karmami:)

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-07, 21:00
przez saba&mlis
mimo ze w tytule orijen to jest i o lukulusie
viewtopic.php?f=72&t=6595&hilit=karma#p254645'
a tu Daria w innym watku zachwala Marcusa
daria napisał(a):A może mu nie służy obecna karma którą je,ja niezmiennie jestem zachwycona karmą Marcus Muhle z zooplusa,bąków brak,kupki małe(przyjemnie zbierać) i dawkowanie też małe ,może warto spróbować.

Ja obecnie karmie Sabe Lukulusem, jestem zadowolona, ale jesli chcesz namaczac to robi sie jednolita breja.
Przy namoczeniu conajmniej 3x zwieksza swoja objetosc i trzeba uwazac jesli pies je lapczywie na sucho to karma w zaoladku bardzo pecznieje. Saba ze wzgledu na skret zoladka dostaje teraz 4 posilki w tym dwa z namoczonego suchego i dwie gotowane przekaski

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-07, 21:08
przez nika
Bernielovers napisał(a):I myślisz, że to lepsza opcja niż taka zwykła np. Acana lub Orijen i Pro Plan Puriny? Bo ja się zastanawiam, co dawać jako uzupełnienie do BARFu. Odbieramy kluskę już za 3 tygodnie i mamy wielki problem co i jak z tymi karmami:)


Nie wiem czy lepsza, szczególnie przy szczeniaku. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. I tak nie możecie od razu jej przestawiać na nowe jedzonko.
Katia do pół roku była na szczenięcym Royalu, Lenka na początku też, ale znowu za szybko rosła i musiałam zmienić na dorosłą karmę.

Ja od szczeniaka stosuję różnorodność sucha+gotowane lub sucha+surowe lub sucha+puszki.
Nie mamy sensacji żołądkowych żadnych i pannice nauczone jeść wszystko. Z BARFem jest problem latem i podczas wyjazdów.

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-07, 21:09
przez nika
A jakie chrupki są w Lukullus`ie? Bo Markus ma bardzo duże chrupy.

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-07, 21:16
przez Bernielovers
A może mu nie służy obecna karma którą je,ja niezmiennie jestem zachwycona karmą Marcus Muhle z zooplusa,bąków brak,kupki małe(przyjemnie zbierać) i dawkowanie też małe ,może warto spróbować.[/quote]
Ja obecnie karmie Sabe Lukulusem, jestem zadowolona, ale jesli chcesz namaczac to robi sie jednolita breja.
Przy namoczeniu conajmniej 3x zwieksza swoja objetosc i trzeba uwazac jesli pies je lapczywie na sucho to karma w zaoladku bardzo pecznieje. Saba ze wzgledu na skret zoladka dostaje teraz 4 posilki w tym dwa z namoczonego suchego i dwie gotowane przekaski[/quote]


No i tak też pamiętam, że mi się obiło o uszy kiedyś, że ten Lukullus jest naprawdę fajny, bo nie ma po nim gastrycznych problemów i jest wydajny.

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-07, 21:20
przez Bernielovers
Nie wiem czy lepsza, szczególnie przy szczeniaku. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. I tak nie możecie od razu jej przestawiać na nowe jedzonko.
Katia do pół roku była na szczenięcym Royalu, Lenka na początku też, ale znowu za szybko rosła i musiałam zmienić na dorosłą karmę.

My też do pól roku będziemy pewnie na Royalu i zaczniemy po prostu mieszać potem z czymś innym.

Ja od szczeniaka stosuję różnorodność sucha+gotowane lub sucha+surowe lub sucha+puszki.
Nie mamy sensacji żołądkowych żadnych i pannice nauczone jeść wszystko. Z BARFem jest problem latem i podczas wyjazdów.[/quote]

My tak samo nie chcemy mieć jednorodnej diety, bo Barf ma być podstawą, karma uzupełnieniem, a i tak pewnie będzie wsuwała co nieco znając życie - tu jakiś serek, tam szyneczkę, tu kiełbaski kawałek na specjalne okazje no i warzywka z ryżykiem i takie tam cuda. Najważniejsze dla mnie jest żeby jej nie truć chemią.

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-07, 21:30
przez saba&mlis
nika napisał(a):A jakie chrupki są w Lukullus`ie? Bo Markus ma bardzo duże chrupy.

lukullus ma dosc duze chrupki takie jakby waleczki roznej dlugosci, jest ciezka i objetosciowo malo jej sie daje, natomias tak jak napisalam wchlania bardzo duzo wody przy namaczaniu. Wedlug mnie to swietna karma dla psa ktory je malo i nie rzuca sie na jedzenie, choc ze wzgledu na zroznicowana wielkosc chrupek jak probowalam dawac nie moczone to Saba musiala grysc (zwykle "lentilki" polyka w calosci).
Lukullus jest karma dla doroslych psow!

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-07, 22:06
przez Bernielovers
Właśnie te wałeczki karm prasowanych na zimno są takie specyficzne heheh - mało apetycznie to wygląda bo przypomina mi kawałki kory lub gałęzie ;p
I oczywiście wiem że to dla dorosłych - czytam opisy:)
Bern to nie mój pierwszy pies, więc ja mam dość dobre pojęcie jak to jest mieć psa, jednak nigdy nie miałam egzemplarza, którego żywienie wymaga takiej wielkiej troski, uwagi i ostrożności.

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-07, 22:57
przez daria
Marcus jest rewelacyjny ale dla dorosłych psów,jak Birma była mała jadła Bozitę na zmianę z Puriną Pro Plan :-D

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-08, 00:53
przez Dora
Uważam ,że na początku powinnaś dawać jakąś dla szczeniaczków.My kupiliśmy Dorze Marcusa bo naczytałam się że smakuje tym wybrednym :lol: rzeczywiście,skład wygląda smakowicie,po tygodniu przestała jeść.Worek miałam z 4 miesiące.Poza tym o ile dobrze kojarzę w tej karmie nie ma nic na stawy.Jedynie jakieś witaminki.Uważam że karmienie psa to indywidualna sprawa,każdemu podchodzi coś innego.

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-08, 17:00
przez Cefreud
tak jak kiedys pisalam Lukullus strasznie uczulił Freuda a tak jak zauwazyly moje poprzedniczki nie jest to karma dla ras olbrzymich-wiec nie ma dodatków na stawy oraz jest to karma dla psów powyżej 18 mc życia

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-08, 17:29
przez saba&mlis
Bernielovers napisał(a):Właśnie te wałeczki karm prasowanych na zimno są takie specyficzne heheh - mało apetycznie to wygląda bo przypomina mi kawałki kory lub gałęzie ;p
I oczywiście wiem że to dla dorosłych - czytam opisy:)
Bern to nie mój pierwszy pies, więc ja mam dość dobre pojęcie jak to jest mieć psa, jednak nigdy nie miałam egzemplarza, którego żywienie wymaga takiej wielkiej troski, uwagi i ostrożności.

Mam nadzieje ze nie obrazialas sie za te duze litery, a jesli chodzi o ksztalt chrupek lukulluska, to ich zaleta jest to ze sa roznej wielkosci i pies ja gryzie, a ja po zuzyciu przeszlo polowy worka przyzwyczailam sie do brei ktora powstaje po ich namoczeniu :-D Saba tak szybko wcina kazde jedzenie ze nie mam okazji mu sie przyjrzec ;-).
Ja teraz tez zastanawiam sie nad kolejna karma i w opisie czytam skad pochodzi mieso, niestety wiele firm nawet tych najlepszych sprowadzaja juz gotowa maczka miesna np z Chin. Niewiele firm ma mieso ze swoich sprawdzonych farm i odpowiada za wszystkie skladniki karmy.
Wedlog mnie warto na to zwrocic uwage :!:

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-08, 17:58
przez Dora
Cefreud napisał(a):tak jak kiedys pisalam Lukullus strasznie uczulił Freuda a tak jak zauwazyly moje poprzedniczki nie jest to karma dla ras olbrzymich-wiec nie ma dodatków na stawy oraz jest to karma dla psów powyżej 18 mc życia

Teraz mi się przypomniało że i po Marcusie Dora się bardzo drapała.

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2011-02-08, 20:14
przez Hekate
nika napisał(a):A jakie chrupki są w Lukullus`ie? Bo Markus ma bardzo duże chrupy.

Alto od prawie roku jest na Markusie i obecnie kończymy Lukullusa i ma się wyśmienicie, sierść piękna, zero uczuleń, bąków ani innych niedogodności. Ale tak jak ktoś napisał, pies to żywy organizm i każdemu co innego pasuje. Chrupki w obu karmach są podobne, tak samo łamane kawałki o różnej długości, tylko że Lukullus ma przekrój bardziej kwadratowy a Markus owalny.
Z lewej Markus Muhle, z prawej Lukullus.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

U nas z obu karm Altkowi bardziej przypasował Markus i pewnie przy nim już pozostaniemy. Była w zooplusie jeszcze jedna karma z typu prasowanych na zimno- Canis Natural, szwajcarska z serii ekologicznych(kury hodowane na wolnym wybiegu, ryba z oceanu arktycznego), ale widzę że zniknęła z oferty sklepu :roll:

Re: Karma prasowana na zimno - zalety i wady.

PostNapisane: 2012-06-17, 17:27
przez Cefreud
wczoraj wziełam chrupki Markusa i po radosci z jaką psy zajadały tą karmę zdecydowałam się dzisiaj na zakup.Cena ok bo za 16,5 kg (teraz w promocji 10% gratis) zapłaciłam 111 zł. 5,5kg było za 47, więc cena naprawdę ok. Mam nadzieję, że się sprawdzi bo holistyczne karmy jadły jak własne ciało a Orjen rybny najwyraźniej się przejadł. Pierwszy raz od dawna psy pędziły do miski