Strona 10 z 10

Re: BARF

PostNapisane: 2011-04-07, 20:54
przez nika
indianka napisał(a):Mam prośbę, czy ktoś z trójmiasta lub okolic mógłby mi doradzić, gdzie można kupić np. ogony wołowe?


U nas prawie zawsze są w Makro, tak samo ogony i kości cielęce.

Re: BARF

PostNapisane: 2011-04-07, 21:30
przez saba&mlis
marzena napisał(a):Pisałam to na forum już kilka razy w różnych wątkach, ale ku przestrodze napiszę jeszcze raz i w tym miejscu. Mój bernardyn po zjedzeniu kości wołowej zmarł. Nieszczęśliwie odgryzł taki kawałek kości, który ostrym brzegiem uszkodził żołądek i jelito i mimo podjętych prób ratowania psa, nie udało się :-( To są wypadki, ale się zdarzają. Kości mogą być (i są) niebezpieczne. Uda się wiele razy, ale raz na jakiś czas może dojść do tragedii.
U nas jest zasada - żadnych kości. Nigdy. Chyba, że byłyby zmielone, to ok, ale do gryzienia absolutnie nie.

To cytat z watku o ktorym wspomnialam, warto go przeczytac w calosci. Nie ze wszystkim trzeba sie zgadzac, ale warto pewne rzeczy wiedziec. U nas w krotkim czasie Tenor pies brata mial operacje (strawione mielone kosci stworzyly twarda jak cement kupe ktorej pies nie mogl wydalic), a niedlugo potem nasza Saba miala skret zoladka. Tak sie zlozylo ze przez kilka dni ja zajmowalam sie Tenorem, jezdzilam na kontrole i kroplowki, dyskutowalam z lekarka i to ona mi tlumaczyl ze im starszy pies tym mniej dawac kosci, ja tego tak dobrze nie powtorze, ale w duzym skrocie i uproszczeniu chodzilo o to ze po fazie rozwoju, skladniki z kosci juz psu nie sa potrzebne, a im starszy pies tym jego przewod pokarmowy nie jest mniej sprawny i nie radzi sobie z trawieniem i wydalaniem kosci(nawet tych mielonych!!). Po operacji Saby sporo czasu spedzilam w przychodni i na temat jedzenia kosci tez sie dopytywalam. Chirurg ktory Sabe operowal histori takich jak opisuje marzena czy jaka przytrafila sie Tenorowi zna sporo. Setki psow czy dziko zyjacych wilkow zjada kosci i zyje, ale tez wiele z nich ginie, takie jest prawo natury, ale jak ja moge tego uniknac to unikam.
Saba dostaje mieso,chrzastki i wywary z nozek, czasami male kostki prasowane, tak dla jej przyjemnosci gryzienia i choc uwazam je za niezdrowe wole to niz ewentualne konsekwencje jedzenia kosci prawdziwych.

Re: BARF

PostNapisane: 2011-05-12, 17:38
przez Bobik
Mam pierwszą obserwację po przejściu psów pół roku temu na surowe mięso z jarzynami i węglowodanami. Wybieliły im się zęby. Są to młode psy, ale przedtem na suchej Eukanubie czy ProPlanie mimo podawania różnych cudownych gryzaków miały kamień. Czyszczenia zębów nigdy nie próbowałem. Możliwe, że pozytywna zmiana jest spowodowana naturalną dietą.
Może samemu przejść na surowe?

Re: BARF

PostNapisane: 2011-05-12, 20:34
przez dosjaa
Mój entlik Taps jest od 1,5 roku na barfie i widzę same pozytywy...

Re: BARF

PostNapisane: 2011-05-13, 15:46
przez Bobik
dosjaa napisał(a):Mój entlik Taps jest od 1,5 roku na barfie i widzę same pozytywy...

Ja przyznam szczerze, że samych to nie widzę. Co jakiś czas następuje wzmożenie aktywności gazowej na wylocie przewodu pokarmowego i zostają mi sekundy życia, aby dobiec do okna. Ale wtedy administruje się dzień postu i sprawa na jakiś czas przycicha. Nie można ciągle tak dobrze jeść...

Re: BARF

PostNapisane: 2011-05-14, 14:21
przez Barbapapa
Nie słyszałam w zasadzie, o gazach u psów żywionych BARF. Po jakim posiłku są te efekty aromoterapeutyczne?

Re: BARF

PostNapisane: 2011-05-15, 10:03
przez Bobik
Barbapapa napisał(a):Nie słyszałam w zasadzie, o gazach u psów żywionych BARF. Po jakim posiłku są te efekty aromoterapeutyczne?

Źle mnie zrozumiano: nie zamierzam otworzyć wątku o gazach.

Re: BARF

PostNapisane: 2011-05-15, 19:46
przez dosjaa
Bobik napisał(a):
Barbapapa napisał(a):Nie słyszałam w zasadzie, o gazach u psów żywionych BARF. Po jakim posiłku są te efekty aromoterapeutyczne?

Źle mnie zrozumiano: nie zamierzam otworzyć wątku o gazach.
<haha> <haha> <haha> <haha> <haha>