Sól w diecie psa

[Hekate]

Niedawno na forum krakvetu zwrócono mi uwagę by sprawdzić ilość soli w karmie. Alto aktualnie jest na fish4dogu i jak dotąd bardzo jestem z tej karmy zadowolona, ale jest to karma typowo rybna. Gdzie 22% stanowi śledź który ponoć sam w sobie ma jej b.dużo.
W ten sposób zainteresowałam się tematem, jaka ilość soli jest dopuszczalna/ wskazana w dziennym jadłospisie psa. Często pisze sie o tym temacie enigmatycznie że niewielka ilość soli jest wskazana, znalazłam tą powtarzającą się wypowiedź odnośnie dopuszczalnej ilości:
"Nie można jednak pozbawić zupełnie psa dodatku soli, gdyż jest ona niezbędna w przemianie materii. Pożyteczne są sole zawarte w wodzie pozostającej po gotowaniu warzyw. Na tej wodzie z dodatkiem odpadków warzyw (byle nie zgnitych) można gotować pokarm dla psów (Smyczyński 1983. Teichmann 1974). Dzienne zapotrzebowanie psa na sól kuchenną wynosi około 15-20 g. Nadmiar soli wywołuje zaburzenia w przemianie materii (Lisiecki 1976)" źródło
Jednakże dane te pochodzą z książek z przed około 30 lat, a i ta dawka 15-20g duża mi się wydaje
Wyszukałam jeszcze taką opinię:
"Dobrze jest więc podawać im sól jodową (o ile jest dostępna), w ilości nieprzekraczającej 1% całej dziennej dawki. Już 2% soli powoduje nadmierne pobieranie płynów, ale jeszcze nie wpływa niekorzystnie na zdrowie. Większe ilości są już niebezpieczne, gdyż wpływają ujemnie na pracę nerek." źródło
i według tej wypowiedzi również nie powinnam się martwić ponieważ w fishu zawartośc soli wynosi 0,73% (dane ze strony)
Czy spotkaliście się jeszcze z innymi opiniami na temat tej kwestii ?

[kerovynn]

Parę lat temu gdzieś wyczytałam, ze psy tez potrzebują "trochę" soli - a ponieważ nie doczytałam dokładnie ile to ma być, to sama przyjęłam nieszkodliwą -według mnie- normę, czyli jak gotowałam jedzenie psom to na dzienną porcję dawałam szczyptę, ok 1/8 płaskiej łyżeczki soli. A jak dostawały suche to już nic nie dosalałam ufnie wierząc w "zbilansowanie"

[Anirysova]

Czytałam gdzieś, że jedzenie przygotowywane w domu solimy tylko starszym psom, pozostałym nie.
Ale nie pamietam, gdzie to wyczytałam

[Hekate]

A jak dostawały suche to już nic nie dosalałam ufnie wierząc w "zbilansowanie"

No właśnie, mi zwrócono uwagę by uważać na poziom soli w suchej karmie, więc byłam zdziwiona że i na to przy ich zakupie trzeba uważać

[Tańka]

Ja psu nie solę, jak mu gotuję. Za to gotuję na dużej ilości warzyw (sole mineralne)i rosołek też daję. Czasem ma coś z naszego jedzenia(tam jest sól) i sucha karma(zbilansowana?)-wet mówi, że w niej jest wszystko co trzeba Royal Canin.

[Aga-2]

Kiedy studiowałam hodowlę psów (jakieś 20 lat temu ) panowała opinia - i tego nas uczyli - że psom nie solimy pożywienia, bo sól jest dla psów szkodliwa. Okazuje się jednak, że ta opinia się diametralnie zmieniła od tamtego czasu. Psom jest potrzebna pewna ilość soli. Na potwierdzenie tego faktu mogę powiedzieć, że kiedy w zeszłym roku Asta była badana aparatem MoRa, to wynik wykazał niedobór NaCl w jej organiźmie. Nie wiem jakie są normy solenia dla psów, ale ja bym zalecała, żeby solić podobnie lub trochę mniej niż sobie. Chodzi o jedzenie gotowane w domu, bo w karmie na pewno jest sól dodana. Myślę, że wystarczy spróbować jedzenie dla psa żeby sprawdzić, czy smak jest odpowiedni

[annasm]

Spożycie soli wśród ludzi zdecydowanie przewyższa zapotrzebowanie, solimy za dużo a ponadto sól jest praktycznie we wszystkim co jemy. Wędliny i cała żywność którą kupujemy po obróbce zawiera sporo soli.
Myślę że nasze psy aż tyle nie potrzebują. Trochę im na pewno nie zaszkodzi ale tyle co sobie to chyba za dużo.
Ja karmiąc barfem nie dodawałam do tego żadnej soli - w mięsie soli też jest sporo. Jak daje gotowane nie sole ani ryżu ani makaronu natomiast dodaje do tego mięso i warzywa z naszego obiadu a te już są solone.

[anula]

Ja też nie solę gotowanej dla psów karmy, ale jeśli spadnie im coś z pańskiego stołu to jest.

[Aga-2]

Spożycie soli wśród ludzi zdecydowanie przewyższa zapotrzebowanie, solimy za dużo a ponadto sól jest praktycznie we wszystkim co jemy.

To się zgadza, tylko że my jemy inne produkty niż nasze psy i dlatego w naszej diecie jest zdecydowanie za dużo soli. Nadmiar soli szkodzi wszystkim i z tym się wszyscy zgadzamy. A czy dosalamy pożywienie naszego psa resztkami ze stołu czy solą, to na jedno wychodzi