Menu dla szczeniaka Berneńskiego Psa Pasterskiego -co dawać

[nika]

Ja także od czasu do czasu nożki serwuje moim i nic złego się nie dzieje.

[anula]

Zdaniem mojego weta, można podac każde mięso byle gotowane. On ma doktorat z parazytologii i jest na tym punkcie wyczulony

[Barbapapa]

Chivas otrzymał wraz z wieprzowiną co nieco nieproszonych gości. Pisałam o tym w wątku zdrowia Chivas'a.

[Sabulina]

Dzięki wszystkim za info, te nóżki zrobiliśmy z giczy cielęcej oraz z nóżki wieprzowej.... wyszło tego całkiem sporo (mała forma do ciasta)...... pierwszego dnia dalismy jej trochę, wylizywała miskę i widać, że jej smakował.... drugiego dnia też dostała i też była szczęśliwa.
Następnym razme odpuszcze sobie nóżki z nóżek wieprzowych, zrobię ew. tylko z giczy cielęcej (z chrząstkami).
A oczyszczoną gicz cielęcą ugotowaną dałam jej do gryzienia, zajęło jej to prawie godzinę, była zachwycona.
Jeszcze mi troche zostało tych jej jnóżek, myslicie, że moge jej dawac kilka dni po rząd, czy sobie odpuścić po dwóch dniach?
A propos kości, to gdzies przeczytałam w week-end, że kość gotowana jest bezwartościowa i lepiej od czasu do czasu dawać surową giczkę cielęcą. A wet z kolei powiedział, żeby sobie odpuścić kości, bo nie raz widział, jak potem pies nie może się załatwić po staje niestrawiona kość. Co o tym myślicie?

[Anna Rozalska]

Lamia surowej giczki cielęcej do mordy nie weżmie. Gotuję jej a kosć daję do obgryzienia. Natomiast kosć cielęcą taką z glówkami tylko sparzam.

[Halineczka9]

Witam serdecznie napisze jak mi lekarka poleciła żywić naszego Kiella z początku podawałam ryż z jarzynami i wątróbką drobiową teraz nasz pupil jest na ryżu indyczku mieszanym z wątróbką i jarzynki a ma prawie sześć miesięcy. od nastepnego miesiąca będzie miał w ciągu dnia jedną porcje suchej karmy plus suplementy diety oczywiście .

[Sokół1994]

My też tak karmimy Dyla. Gotowaną marcheweczkę to normalnie bez niczego zje w sekundzie. Tylko niestety to spowodowało że suchą karmę zjada w ostateczności^^
I z tego co słyszałam to szczenięta powinno się karmić 3 razy dziennie do 1 roku życia;]
Pozdrawiam

[Halineczka9]

Dokładnie tak mamy mu podawać jedzonko trzy razy dziennie . Pozdrawiam

[Sokół1994]

Ah wybaczcie źle zrozumiałam. Pozdrowienia dla berna;]

[Dobry Pasterz]

Moje doświadczenie z bernusiami jest znikome--Pomimo tego ,że już odchowałam trochę piesków to do żywienia berneńczyków podchodzę z wielkim dystansem.Mam 2-miesięczna sunię od soboty.Karmię ja jeszcze Royal C starterem i joserą, ale już dwa dni je też jako drugi posiłek gotowany ryż z kurczakiem i warzywami.Proszę mi podpowiedzieć kiedy mogę wprowadzac żółtko i biały ser.

[Barbel]

Już

[Agama]

Dlaczego Royal , Josera i gotowane ??tak jadła w hodowli?
Można wprowadzać nowe produkty już, ale trzeba obserwować czy nie szkodzą . To tak jak u niemowlaka wprowadzasz nowe co drugi dzien po odrobince i obserwujesz jak toleruje ,wtedy możesz zwiększać dawkę
Nie mieszaj tak bo nie będziesz wiedziała co małej szkodzi gdyby coś się dzieło

[Dobry Pasterz]

W hodowli była tylko na suchej karmie.Od kilku dni podaję raz dziennie ryż z warzywami i filetem drobiowym--oczywiście w małej ilości.Teraz zjada ok 1/3 ---1/2 szklanki objętościowo kilka razy dziennie-średnio 4 razy sucha karma i raz ryż .Kupki super ale w nocy wstaje głodna --troszkę jej sypnę karmy suchej bo mi nie daje spać .U nas jest zimno w domu przy tych strasznych mrozach --może dlatego traci dużo ciepła.Myślę że ilościowo jest dobrze--chociaż nie mam doświadczenia zbytnio.Ale zjadła by o wiele więcej--straszny żarłok.Za wszystki8e porady serdecznie dziękuje .Pani Agnieszko a pani jaką karmę poleca Purine czy coś innego?

[Agama]

Ja karmię Eucanubą i nie polecam żywienia mieszanego szczególnie do dwóch lat kiedy rosną stawy
dodatki w postaci mięcha kości cielęcych ,jajko mile widziane ale jako dodatek
U mnie się sprawdziło i u wnusiów również powodzenia

[Anuta]

Myslę, że w nocy wstaje nie z głodu lecz z nudów. Ja swoim szczenietom dawałam mieso na noc (dłużej wtrawią). Jednak maluchy nie przesypiają całej nocy (8 godz.). Wiem, że jest mróz, ale spróbuj wyprowadzac pieska w nocy. Po powrocie będzie spał do rana.

[Dobry Pasterz]

sorki ale boje się przy minus 18 ją wyprowadzać .A co do jedzenia ---będę się trzymać jedzonka mieszanego --tylko proszę podpowiedzieć -kiedy mogę podawać żołtko i ser --wiem że raz w tygodniu --ale czy już teraz czy może po 3 miesiącach.I co z preparatami na stawy?Przeczytałam przeróżne opinie ,Wiem że hodowcy mają pewnie największe doświadczenie w kwestii karmienia --ale z drugiej strony ciężko byłoby hodowcom przy większej ilości psów gotować .-karmienie suchą karmą jest wygodniejsze ,Jeżeli będę podawać suplementy to chyba nic się nie stanie .Wg różnych opinii właściciele mieszają jedzenie i nic pieskom się nie dzieje.Boję się tylko przekarmienia --i tego że zje za mało ---ale myślę że intuicja mi pomoże --i obserwacja.Dzięki za rady.Iza N.

[hania2677]

Nie rozumiem dlaczego ludzie upierają się aby żywić psa tylko suchą karmą!!!Czysta reklama,producenci namawiaja weterynarzy,sprzedawców a potem nas że tak jest najlepiej a czy tak naprawdę wiemy z czego oni to robią i jak???no właśnie...ja swojemu szczeniakowi gotuję a suchą karmę daję żeby się przyzwyczaił w razie jakiś wyjazdów bo wtedy wiadomo że jest to praktyczniejsze.Ja bym nie miała sumienia dawać psu tylko suchej karmy,mojemu pupilkowi daję różne rzeczy,,ryż,marchewkę,wątróbkę,kurczaka,serki homogenizowane,mleko z płatkami,chleb z pasztetem drobiowym oczywiście wszystko w należytych ilościach

[Barbel]

Z tym pasztetem to bym uważała. Przecież jest słony i nafaszerowany przyprawami. Serki - tylko półtłuste ( najlepiej chude) i nie słodkie/słone tylko naturalne ( o ile taki ser jest w ogóle naturalny - lepszy byłby twaróg).

[hania2677]

co z tymi kurzymi łapkami?

[marieanne]

Ano właśnie.
Pies to nie człowiek, więc dawanie mu "ludzkiego" jedzenia i krzyczenie jakie to dobre... wcale dobre nie jest.

Ja sama karmię suchym + dodatki, ale nie mam nic przeciwko karmieniu psa jedzeniem domowym - ale mądrze. To, co się psu daje musi być przemyślane i zbilansowane, a nie "bo z obiadu zostało" albo "my jemy to i on może". Oczywiście, nic się psu złego nie stanie, jak raz na jakiś (długi) czas zje serek homogenizowany - choćby i słodki. Ale to nie o to chodzi w mądrym żywieniu psa...

I jeszcze co do suchej: karma karmie nierówna. I niekoniecznie mam na myśli cenę...


EDIT: doczytałam, że Twój berneńczyk ma 3 miesiące.... tym bardziej dla niego takie jedzenie dobre nie jest