Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Wydaje mi się, że ktoś, gdzieś na forum pisał o miodzie ale jakoś nie mogę tego znaleźć i w związku z tym mam pytania:

- czy podajecie miód?
- jeżeli tak to na co robi dobrze?
- czy może szkodzić?
- ile (dawka+częstotliwość) i jak podajecie? np. z białym serem czy inaczej?
- jaki miód najlepszy dla psa? jaki rodzaj - jest ich wiele?

viewtopic.php?f=16&t=2964&st=0&sk=t&sd=a&start=15

dokładnie - ja o miodzie lipowym przeciw kleszczom słyszałam w którejś audycji dr Sumińskiej. Nie miałam okazji przetestować gdyż zachomikowany przez zimę słój miodu wyżarł mi chłop - ale jego faktycznie komary unikały. Za to stadami leciały na mnie . Miód tez podawałam mojej Rawce po atakach padaczki, żeby szybko uzupełnić glukozę we krwi.

Miód podawany psu podobno odstrasza kleszcze. Piszę "podobno", bo tak wyczytałam tu, na forum, ale nie próbowałam tego stosować. Wiem tylko jeszcze tyle, że na miód mogą być również psy uczulone, przy czym objawy alergii nie muszą być typowe i widoczne od razu. Tak na zdrowy rozum, to bym podawała miód w ilościach umiarkowanych. W naturalnych warunkach pies, czy jego przodek nie miały do miodu dostępu, a słodycze nie są też za bardzo wskazane dla psa i chyba niezbyt korzystnie przyzwyczajać pupila do ich smaku. Ja ser biały podaję z żółtkiem lub z wędzoną makrelą albo z tuńczykiem z puszki. Ciekawa jestem opinii innych w temacie miodu.

eee,ale skrót myślowy.Ten tuńczyk jako słodkość? Czy jako przykład nie występowania w naturze?

Ja dawałam miód i kleszczy nie było,aż się pojawiły

hej, ja kiedyś pisałam o miodzie. w pierwszym roku życia podawałam Dracusiowi sucharki polane miodkiem. Miseczka z rana. Uwielbiał takie śniadanko i faktycznie kleszcze omijały go z daleka. Potem jakoś tak zaprzestaliśmy to stosować, bo jak wiadomo miód jest słodzony i trochę bałam się o zęby. Ale myślę, że nic złego nie powinno się dziać, oprócz alergii - tu trzeba obserwować psa - i podawać kostki czyszczące zęby.