Strona 1 z 1
Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-03, 14:04
przez Majszczur
Zastanawiam się, czy mogę dawać Grandzie (16tygodni) mrożone płaty wołowiny/cielęciny/ albo mrożoną gicz dla złagodzenia tych upałów i nadgonienia diety. Trochę marudzi przy suchej karmie, a taki mięsny lód byłby i pożywny i chłodzący.
Czy to nie zaszkodzi w jakiś sposób szczeniakowi?
Czy psu w ogóle można dawać zamrożone mięso?
Angina czy jakiś katar żołądka ?
Berta uwielbiała lody, ale to inna bajka...

Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-03, 14:07
przez Szam
Wiesz co ja bym nie ryzykowala, mozesz ja przeziebic. Jak juz surowa normalna kosc. Moim oszczedzam nawet jedzenia z lodowki, zawsze letnie. Nie wiem czy fundowanie takich zimnych rzeczy psiemu zoladkowi jest ok, sama nie jesz takich rzeczy, lody to co innego, rozpuszczaja sie.
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-03, 14:14
przez Majszczur
Szam napisał(a):lody to co innego, rozpuszczaja sie
no właśnie co do lodów nie mam obaw, ale mrożone mięso mnie zastanowiło.
Przyszło mi to do głowy po obejrzeniu filmu z niemieckiego ZOO gdzie dawali tygrysom zamrożone całe kurczaki a słoniom mrożone w wiadrach galaretki z całymi owocami...
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-03, 20:03
przez Anna Rozalska
Madzia lepiej nie ryzykuj, nawet lody powodują u psa zapalenie ucha lub gardła a nawet anginę. Nie wolno też nagrzanego psa polewać zimną wodą np. ze szlaufa.Znajoma chciała ocłlodzić sunię tez bernenkę, wykapała ją w zimniej wodzie i zafundowała przeziebienie z antybiotykiem.
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-05, 14:13
przez Barbapapa
Anubek często dostaje mięcho zamrożonei było i jest bez najmniejszych problemów.
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-05, 15:07
przez Majszczur
Skonsultowałam pomysł z wetem i raczej nie był mu przychylny... potwierdził ryzyko przeziębienia.
(szczególnie w przypadku szczeniaka, ale i u wrażliwych osobników dorosłych też)
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-06, 09:21
przez Tańka
A takie fajne mięsne lody by były

Mnie się ten pomysł spodobał, ale też nie dam ze względu na ryzyko przeziębienia...
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-06, 09:29
przez Majszczur
Z drugiej strony... psy pochodzą od wilków, a wilki przecież często jedzą zamrożoną padlinę...
co innego kot - drapieżnik - musi mieć zawsze świeże i najlepiej ciepłe
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-06, 10:19
przez Barbapapa
Nie dokońca, są koty które innego mięsa, jak mrożone nie zjedzą. Zawsze są wyjątki, ot i co.
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-06, 12:08
przez Hekate
Majszczur napisał(a):psy pochodzą od wilków, a wilki przecież często jedzą zamrożoną padlinę...
Tak tylko dostęp do mrożonek to mają jak już w zimie, w lecie zmarzliny w naturze nie uświadczą, prędzej zimną wodę ze strumienia. Ja tak właśnie czasem Altkowi daję kurze łapki jak wyciągnę porcja z zamrażalnika, to dostaje takie prawie już rozmrożone, ale jeszcze zimne.
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-06, 12:18
przez Aga-2
Nie wskazane fundowanie organizmowi takich dużych różnic temperatury i to podanych miejscowo, bo tylko do przewodu pokarmowego. Zamarznięte mięso jest jedzone przez wilki w zimie, a nie w upalne lato. U ludzi też jest tak, że najłatwiej o przeziębienie po lodach jedzonych w czasie upałów.
Anubek jest dorosłym psem i jest już przyzwyczajony do zimnego, czy wręcz zamrożonego jedzenia. Co innego szczonek. Pewnie od tego nie umrze, ale po co go narażać na ewentualną chorobę?
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-06, 13:33
przez Majszczur
Co racja to racja... zabójcze jest nie samo zimno, a spora różnica temperatur...
no cóż... choć kuszące, nie upieram się już przy tych mięsnych lodach, tym bardziej, że Granda przeprosiła się z suchą karmą, a i z upałami jakoś sobie radzimy
a co do kotów to szok, osobiście nie znam żadnego który ruszyłby zamrożone mięso. Przemrożone dla pozbycia się nieproszonych gości i rozmrożone przed podaniem a i owszem, ale w stanie lodowym... toż to wbrew naturze drapieżnika...
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-06, 14:25
przez Barbapapa
aLE NIE wbrew ogromnemu łakomczuchowi

Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-06, 14:34
przez Majszczur
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-06, 19:29
przez Cefreud
Walle wtranżolił porcje rosołową wyjętą z temperatury -27C i nawet go dziada nie przesrajdało...
Ale z bernem już bym tak nie eksperymentowała
Re: Mięso mrożone na upały?

Napisane:
2010-07-06, 19:41
przez Daria + Chila i Luna
moje kiedyś zjadły ale kośći mrożone wiadomo zanim zchrymały to już trochę temperaturę zmieniły w pyszczku może jeszcze lód ale w żołądku już normanie

nic im nie było.