Strona 1 z 1

Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2012-11-23, 12:14
przez monika11444
Witamy wszystkich, przygarnęliśmy sunie rasy berneński pies pasterski w wieku 3 miesięcy, jest bez rodowodu, teraz ma 8 miesięcy i jest kochana:) Mamy pytanie, jak często można dawać jej naturalne gryzaki, np żwacze wołowe, tchawice, ścięgna?

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2012-11-24, 19:04
przez monika11444
Ponawiam pytanie, moja sunia uwielbia takie suszone gryzaczki, do tego stopnia że ostatnio jak zobaczyła że wyciągam z szafki takiego to się posiusiała na dywan, co jej się nie zdarzyło nigdy, gdyż szybko nauczyła się załatwiać poza domem:) A ja nie wiem, czy to można tak często podawać, np codziennie? Pytałam 3 weterynarzy i każdy twierdzi co innego..

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2012-11-26, 07:05
przez Cefreud
viewtopic.php?f=76&t=3678 zobacz tutaj, może coś znajdziesz

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2012-11-26, 12:48
przez Ella
monika11444 napisał(a):Ponawiam pytanie, moja sunia uwielbia takie suszone gryzaczki, do tego stopnia że ostatnio jak zobaczyła że wyciągam z szafki takiego to się posiusiała na dywan, co jej się nie zdarzyło nigdy, gdyż szybko nauczyła się załatwiać poza domem:) A ja nie wiem, czy to można tak często podawać, np codziennie? Pytałam 3 weterynarzy i każdy twierdzi co innego..


Zależy jakie gryzaki-te ze skóry cielęcej czy wołowej(prasowane "kości",plecionki-warkocze)możesz dawać codziennie,bo sunia ich nie zje za dużo-służą do gryzienia i "ciumkania",trudno psiakowi oderwać z nich fragment,u nas zjadanie takiego plecionego "wianuszka"ze skóry cielęcej trwa ok .miesiąc-Jokusia pogryza go dla zabicia nudy :radocha: od czasu do czasu.
Gryzaki typu:suszone penisy wołowe,ogony cielęce,tchawice,wędzone uszy -ja osobiście daję niezbyt często(ok 3x-5x w miesiącu)-Joka zjada je w szybkim tempie-ostatnio ogon cielęcy został pożarty w ok.godzinę w całości wraz z tkwiącymi w nim kosteczkami :mrgreen: -na szczęście nie było skutków ubocznych.Myślę,że na pewno można dawać częściej,jeśli psiak dobrze toleruje,ale ja zmniejszam wtedy trochę porcję posiłku,zwłaszcza po uszach wieprzowych,które są dość tłuste.

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2012-11-26, 14:05
przez Aga-2
Te "naturalne" gryzaki, zanim trafią do sklepu, to muszą zostać odpowiednio przetworzone. Jeśli ktoś myśli, że są tylko suszone lub wędzone, to się grubo myli :roll:
Dlatego zalecam zachowanie rozsądku i umiaru w podawaniu tych przekąsek ;) Ja wiem, że nasze psy to lubią, ale podobnie nasze dzieci lubią chipsy <tak>

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2012-11-26, 14:12
przez ewazoltowska
Aga-2 napisał(a):Te "naturalne" gryzaki, zanim trafią do sklepu, to muszą zostać odpowiednio przetworzone. Jeśli ktoś myśli, że są tylko suszone lub wędzone, to się grubo myli :roll:
Dlatego zalecam zachowanie rozsądku i umiaru w podawaniu tych przekąsek ;) Ja wiem, że nasze psy to lubią, ale podobnie nasze dzieci lubią chipsy <tak>

Ja tez nie mam zaufania do tego co można kupić i w związku z tym co jakiś czas uruchamiam domowa produkcję suszonych /-ostatnio hitem stały sie nerki suszone ale miamiuśme,/ i wedzonych /naturalnym dymem -nie chemia/,lub pieczenia róznistych ciasteczek. Wiem co daję a smakują nie gorzej od "sklepowych"

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2012-11-26, 18:16
przez monika11444
Dziękuję za rady:) Ja te gryzaki zamiawiałam w sklepie internetowym e-pies, na stronie mają napisane że te gryzaki są naturalne suszone, bez polepszaczy itd.. Ella a te plecionki-warkocze to gdzie można kupić? Nie słyszałam wcześniej o czymś takim, pytałam dziś w naszym sklepie zoo ale nie pani powiedziała że nie wie o czym mówię chyba że to ma też inną nazwę?

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2012-11-26, 19:38
przez Ella
monika11444 napisał(a):Dziękuję za rady:) Ja te gryzaki zamiawiałam w sklepie internetowym e-pies, na stronie mają napisane że te gryzaki są naturalne suszone, bez polepszaczy itd.. Ella a te plecionki-warkocze to gdzie można kupić? Nie słyszałam wcześniej o czymś takim, pytałam dziś w naszym sklepie zoo ale nie pani powiedziała że nie wie o czym mówię chyba że to ma też inną nazwę?


Plecione warkocze w formie"wianuszka" ze skóry cielęcej kupowałam w sklepie "Karusek"-sklep ma swoją stronę internetową(znajdziesz bez trudu po wpisaniu:"Karusek sklep zoologiczny") i można dokonać zakupów on-line.Ten rodzaj gryzaka polecam,moja sunia lubi sobie go podgryzać.Gdy chcę ją czymś zająć np. gdy mamy gości,nacieram gryzaka kawałkiem pachnącego boczku i mamy jakiś czas spokój :radocha:

P.S. Naszej rocznej Jokusi zakupiłam gryzaka-wianek o największym rozmiarze :lol:
Są też dostępne w kształcie koła,ale nasza sunia woli wianki.

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2012-11-27, 10:15
przez monika11444
Ok, znalazłam :-D Zamówię małej i zobaczymy co z tego wyjdzie bo ona wszystko pożera niesamowicie szybko :shock: Z tym nacieraniem boczkiem świetny pomysł, muszę wypróbować jak przyjdą do nas goście :mrgreen: pozdrawiamy

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2014-03-08, 17:21
przez wince
Dzięki za cenne porady, ja również zakupie w sklepie internetowym e-pies.

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2017-11-08, 21:39
przez Sandra89
U nas królują penisy wołowe, ale niestety cena wysoka, a dosyć szybko są pochłaniane. Idealnym rozwiązaniem żeby mieć psa z głowy na dłuższy czas są gryzaki z poroża :) ostatnio testujemy smakołyki Balto - uszy z sierścią, Strasznie śmierdzą, ale psy maja wielką radochę :)

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2017-11-09, 12:39
przez saganka2
No właśnie słyszałam o tych z poroża, choć nigdy moim nie dawałam. Sensowne?

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2017-11-09, 15:56
przez Marvi
Marvi gryzie poroże już miesiąc , są dość wytrzymałe , gdy znika zapach , trzeba je zamoczyć na 5 min w wodzie i znowu są jak nowe - pachące jeleniem hahah czy czymś innym haha

Re: Naturalne gryzaki

PostNapisane: 2017-11-10, 00:50
przez Gretchen
Nasz psiak ma od paru dni kawałek poroża jelenia jako gryzak. Długo zastanawiałam się, czy dla jest on odpowiedni dla niego (Maniek ma 5,5 m-ca), ponieważ na stronie jednego z producentów było napisane, że nie są one polecane psom poniżej 8 m-ca. Wybrałam 19-centymetrowy prosty gryzak (waga ok. 260 g), który widziałam na rzeczywistym zdjęciu - w sklepie e-rogi. Przyszedł kawał poroża, Maniek cieszył się bardzo (mam nawet filmik powitalny gryzaka), ale nie jest tak, że skubie go bez opamiętania. Na początku oczywiście gryzł go pod moim bacznym okiem. Poroże jest bardzo twarde, ale teraz Maniek nauczył się je lepiej "obsługiwać". Z obu stron znika powoli szpik. Gdybym miała jeszcze raz wybierać, zdecydowałabym się na połówkę poroża - dla pieska łatwiejsze gryzienie i więcej przyjemności.