Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Napisane: **2006-12-14, 00:59**

Ponieważ Koko za chwilę mieć będzie ro(cze)k, pomyślałem co by może jakiś torcik
ze świeczką dla niej wysmażyć.

Tylko jaki?

Możliwości pewnie jest wiele.

Ale jakich?

Myślałem o zapiekance ryżowo-serowo-jajeczno-mięsnej, ale może macie jakieś
inne propozycje?

Pytam zupełnie poważnie. Wprawdzie dzisiaj mi podpadła, ale już się pokajała
i jest OK.

Napisane: **2006-12-14, 09:35**

kiedyś dziewczyny pokazywały zdjęcie torciku z galaretki miesnej z warzywkami.
Bosiek dostanie taki torcik na święta - miesko, warzywka, jajeczko - wszysto w zgrabnej galaretce :-D

Napisane: **2006-12-15, 00:35**

tak, był taki torcik, Madzia Basteczkowa go zrobiła dla swojego niunia :mrgreen:

i pokazała na forum

ja Pokerowi gotuje mięsko różne w duzych kawałkach - coby sie fajnie jadło, wrzucam do salaterki i zalewam wywarem-galaretką ( z łapek kurzych) i do zastygniecia na balkon żeby nie mrozić w lodówce, bo może zaszkodzic (Poker marcowy chłopak to i balkon wystarcza), potem tylko króciuteńkie zanurzenie w goracej wodzie i chlup na duży talerz i jubilatowi pod nos :mrgreen:

zwykle po swoich urodzinach, piecho mi strajkuje z suchą karmą przez trzy dni, potem wszystko wraca do normy :mrgreen:

Napisane: **2010-10-03, 22:13**

W związku że zostałam poproszona o sposób przygotowania Altusiowego tortu zakładam nowy wątek

tort wątróbkowo-mięsno-maślany :lol:

Obrazek został zmniejszony.

ciasto jak na ciasteczka wątróbkowe wg przepisu Romy

Roma napisał(a):Ciasteczka wątrobowe:
3 jaja
1/3 szklanki oleju
0,5 kg wątroby (surowej)
1 ząbek czosnku
ok. 2 szklanek mąki
Ubić lekko jajka, dolać olej, wrzucamy czosnek, wymieszać. Wątróbkę
przekręcić przez maszynkę do mięsa. Dodać tyle mąki, żeby mieć gęstość
przeciętnego ciasta (niezbyt płynne). Wyłożyć na blachę, pomagając sobie
łopatką. Piec w nagrzanym piekarniku 15-30 minut, w temp 220 stopni. Kiedy
powierzchnia jest sucha i zaczyna się rumienić na brzegach, sprawdzamy
patyczkiem czy jest upieczone. Jeżeli patyczek wkłuty w środek wychodzi
suchy, to jest upieczone.

ja zrobiłam z podwójnej ilości, tak by starczyło na 3 okrągłe placki. Aby było szybciej i prościej piekłam w okrągłej formie a jednocześnie na innym poziomie piekarnika piekłam na dużej metalowej blasze z której potem wyciełam 2 pozostałe placki. Reszta pozostała do dzielenia jako smaczki. Teraz myślę że spokojnie mogłam zrobić z pojedyńczej porcji i wyciąć z blaszki 3 mniejsze placki posługując się na wzór talerzykiem. Albo pokroić na 3 i byłby prostokątny tort. Tu pełna dowolność w zależności od fantazji no i jak duży tort chcemy otrzymać, u mnie na jednego psa wyszedł tort na pare dni :lol:

nadzienie:
duża puszka mięsnej karmy, najlepiej dobrze rozdrobnionej, coby dobrze na cieście sie rozłożyła tak jak masa w tradycyjnym torcie między warstwami ciasta

dekoracja:
kostka miękiego masła (Altuś za masełkiem przepada :lol:

)którym obsmarowujemy tort z brzegów i wierzchu (oczywiście smarujemy tak by ładnie pokryć nie trzeba wykorzystywać całości), dzieki niemu ładnie się przykleją psie ciasteczka z boków i wierzchu tu wykorzystałam kostki Gravy Bones z Pedigree (ładnie się błyszczą) ale tu też pełna dowolność w zależnosci co mamy pod ręką.

mimo że mieszanka wydaje się wybuchowa puki co Altek sraki nie dostał :lol:

wartości odżywczych, pewnie jak przy każdym cieście, mało :lol:

Napisane: **2010-10-03, 22:28**

A tam u góry Froliczek jest, aby jubilata do dmuchania świeczki zachęcić? :lol:

Ale bomba kaloryczna, wciągnął cały torcik na raz?

Napisane: **2010-10-03, 22:31**

dostał połówkę i się zapchał :lol:

ale to już można zobaczyć w Altusiowej galerii

Napisane: **2010-10-03, 22:51**

Super, dzięki Aniu za przepis :mrgreen:

Wypróbuje w marcu 8-)

Napisane: **2010-10-04, 08:40**

to my wypróbujemy 25:) na pierwsze urodzinki Feride:)
u nas to tort oczywiście podzielimy na 3 duże( dla szczekających) i 2 małe ( dla miauczących)
;-)