Strona 6 z 7
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2012-02-02, 19:47
przez LUKAS
Berni(*)
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2012-02-05, 18:08
przez KasiaT
Berni[*][*][*]
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2012-02-12, 13:10
przez Vel_Pan_Rekin
Poker napisał(a):ot rzeczywistość hodowcy w tym najsmutniejszym z wątków
przytulam Halinko
i pamiętam "od kogo" Knieja zaczynała szumieć, długo się mówiło Berni i Bora psy Halinki i Ryśka
Lepiej bym tego nie ujęła, Grażynko.
Do dzisiaj mam wpisane chociażby w gg - Halinka od Berniego i Borki.
Berni - choć może najmniej znany, bo nie za bardzo poznany w realu, to jednak mający całą rzeszę realnych fanów po jego przygodach z galerii...
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2012-02-14, 12:32
przez frappe
A ja pamiętam Berniego jak zakochał się w mojej Kiarci na ognisku bernusiowym w Czeredzie p. Herot.
Nie odstępował jej na krok. Jak stanął na dwóch łapkach to był równy z p.Ryśkiem!
Teraz Kiarcia zaopiekuje się Bernim.... [*]
Przytulamy Was mocno !!!
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2012-02-14, 13:30
przez Halina
frappe napisał(a):A ja pamiętam Berniego jak zakochał się w mojej Kiarci na ognisku bernusiowym w Czeredzie p. Herot.
Nie odstępował jej na krok. Jak stanął na dwóch łapkach to był równy z p.Ryśkiem!
Teraz Kiarcia zaopiekuje się Bernim.... [*]
Przytulamy Was mocno !!!
Pamiętam, zdecydowanie był zauroczony Kiarą
. A ona nie mogła się opędzić od wielkiego kawalera
. Jakby to było wczoraj.... Pewnie na Tęczowych Łąkach brykają teraz wspólnie beztrosko, czekając na nas.
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2012-02-14, 15:07
przez tysia
Przykro mi.
DLA BERNIEGO. (*)(*)(*)(*)
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2012-04-25, 09:41
przez doraber
Znam ten ból..Bardzo mi przykro..
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-10, 09:18
przez Halina
Czy to możliwe???? Nie ma Ciebie Bernusiu od dwóch lat.......... A jednak, jednak jesteś z namiciągle. Powracasz każdego dnia. W rozmowach o berneńczykach , zawsze kręcisz się koło nas. żadna taka romowa nie przebiegnie bez wspomnienia Ciebie. Tak będzie już zawsze, wiem o tym. I cieszę się z tego. Jesteś tak jasnym promieniem. Bądź przy nas nadal......
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-10, 11:27
przez wiki
Dla Berniego[*]
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-10, 11:30
przez Alicja i Spartki
Jejciu jak ten czas leci Berni dla ciebie [*]
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-10, 16:43
przez Poker
Berni (*)
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-11, 22:31
przez Cefreud
(*)
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-11, 23:22
przez Roma
Poniżej fragment wiersza znalezionego kiedyś na forum zwierzęcym autor - Franciszek Klimek
"[...]
Zapłacz
Kiedy odejdzie,
Uroń łzę jedną i drugą,
I - przestań
Nim słońce wzejdzie,
Bo on nie odszedł na długo.
Potem
Rozglądnij się w koło
Ale nie w górę
Patrz nisko
I - może wystarczy zawołać,
On może być już tu blisko...
A jeśli ktoś mi zarzuci,
Że świat widzę w krzywym lusterku,
To ja powtórzę:
On wróci
Choć może i w innym futerku..."
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-11, 23:25
przez maat
Berni (*)
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-12, 00:14
przez Agama
niemożliwe już > [*][*][*]Berni
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-13, 15:20
przez Roxanka
Berni ['][']
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-13, 16:26
przez daria
do zobaczenia Berni
(*)
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-17, 21:27
przez kiwi
Są psy, które są zawsze z nami. Berniego spotkaliśmy na wystawie w Koszalinie lata temu. Borka i znajomość ringowa z Halinką i Ryśkiem... Byliśmy tam z Melonem, którego też od prawie dwóch lat ciągle widzę w każdym uśmiechniętym machnięciu ogonów Owoców, w charakterze Daktyla - importa od Kniejaków...
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2013-01-19, 23:34
przez agnieszka_wol
Czas leci nieublaganie.Pamietam Berniego jak przyjechalam zobaczyc moja malutkę wtenczas Sarunię kochana ,Tajgi jeszcze w planach nie bylo:) JAk weszlam z moją MAmą Berni z Karusiem z zazdrosci o pieszczoty starly sie strasznie,HAlinka dzielna dala radę je poustawiac po bokach,pamietam piekny Pies madre oczy spojrzenie ktorego się nie zapomina...
Re: Berni....do zobaczenia ....
Napisane:
2014-01-09, 11:46
przez Halina
To już jutro...... Trzecia rocznica śmierci Berniego.... Czy to możliwe? Przecież on ciągle jest z nami....
Berni - jesteś naprawdę jesteś z nami.....
http://halina.republika.pl/images/berni ... berni.html