przez Tess » 2009-12-05, 00:49
To oczywiste, że Elza jest świetna w adopcjach - Jej zasługi są nie do przecenienia. Jesli jednak tylko Elza ma zajmować się poszukiwaniem domów - po co wobec tego zakładanie wątku o poszukiwaniu go? Spotkałam w lecznicy panią, która straciła swojego psa. Rozmawiałyśmy o bernach - również o Zoji. Była zainteresowana. To tyle. Ja już siedzę cicho jak myszka - właściwie to mnie nawet nie ma. Mogę nie przystępować do klubu rasy, mogę nie angażować się w adopcje, mogę nadal szukać domów dla kocich znajdek i kundelków ze schroniska, mogę nie angażować się w duuuży berneński świat i zająć moim malutkim, który teraz bardzo mnie potrzebuje. To trochę tak jak w wierszu mojej przyjaciółki:
(...) nie myśl za dużo, to nie zmieni nic
myślą za ciebie mądrzy, ważni (...)