przez jaska » 2009-04-15, 00:06
Dziękuję Wam.
Akord żył z nami beztrosko i szczęsliwie przez prawie 11 lat, był naszym pierwszym berneńczykiem, długo wyczekiwanym przyjacielem, początkiem "berneńskiej przygody", doskonałym "detektorem ", świetnym biegaczem, super skoczkiem, zawsze skory do zabawy, czasami do gryzienia z innymi psami, wielkim miłośnikiem wystaw, kochającym naszym Akuśkiem ...
Myślałam że on będzie wieczny, jednak stało się inaczej,nagle uleciała cała energia , ciało odmówiło posłuszeństwa, a wzrok mówił jedno........Nie przypuszczałam że to będzie takie trudne, ale dla niego podjęłam tą decyzję.
Zasnął spokojnie o 17.30 7 kwietnia........(*)