Od półtora roku leczyliśmy go na niewydolność trzustki. Jak została stwierdzona to wet dawał nam (a raczej Hermesowi) max 3 miesiące. Ale udało się i był z nami jeszcze prawie półtora roku. A teraz doszła jeszcze niewydolność nerek (moczniak, mocznik - mąż wie, a ja już nie mam siły go dopytywać). Niestety już nie udało się mu pomóc. Wet nie dał cienia nadziei.
To był taki wspaniały pies.
Taki właśnie był. IDEALNY.

Ostatnio edytowano 2009-04-20, 21:32 przez
dorciaj, łącznie edytowano 2 razy