Moderator: Halina
Kiedy śmierć puka do naszych drzwi
otwieramy je z lękiem, z żalem
Dlaczego ja? Dlaczego my?
Pomyłka, idź sobie dalej...
Kiedy umiera ktoś nam bliski
nieważne kto - człowiek czy zwierzę,
bez sensu się wydaje wszystko
bo w jaki w sens wtedy uwierzyć?
Kiedy nam kogoś śmierć zabierze
kogo kochaliśmy nad życie
jak się nam dalej z życiem mierzyć,
jak się odnaleźć w nowym bycie?
Że już nie cierpi? To nie pomaga
bez sensu odszedł, bez potrzeby,
i można tylko nad nim płakać -
została pamięć, pustka, niebyt...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości