2-letni bernuś Baster -Znalazł szczęśliwy dom i przyjaciół.

Pewna część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem. Kiedy odchodzi Twój pies czy zwierzę, które było szczególnie ci bliskie, udaje się za tenże Tęczowy Most. Ty, zostając po tej stronie powinieneś mieć nadzieję, że jeszcze się spotkacie. Ten wątek jest dla tych naszych przyjaciół co tam już czekają.

Moderator: Halina

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu!

Postprzez Wydra » 2010-02-08, 00:14

aga.galin napisał(a):
Bardzo się boję, czy podołam, czy miejsca mam w domu dość dla takiego psiaka, czy się w ogóle nadaję. Tak bym chciała tę mordę wyściskać, ale na razie nie dopuszczam takich wizji, bo to chyba za wcześnie. A i tak już jestem pewna, że jeśli się nie uda, będzie nam... przykro, smutno...

Dla psa nie miejsce jest najważniejsze a serce.Jeżeli masz duże i pojemne to dasz radę :mrgreen:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu!

Postprzez aga.galin » 2010-02-08, 11:46

ElzaMilicz napisał(a):Błędem było pokazanie zdjęć psa dzieciom.
;-)


Elza, przepraszam, ale będę się bronić.
Syn jest dzieckiem dość bojaźliwym. Fryzjer, balony, nocnik... - urosły do rangi fobii. Nie lubimy go "zaskakiwać", nigdy nie działamy z zaskoczenia - uprzedzamy, rozmawiamy, podpytujemy. Kiedy postanowiliśmy mieć psa, syn zapytał, kiedy jedziemy do sklepu. Nie dało się wytłumaczyć, że psa nie kupuje się "w sklepie", bo przecież kolega ten, czy tamten ma psa "ze sklepu" (czyt. hodowli / pseudo-hodowli) Wytłumaczyliśmy mu, że są też takie psy, które nie mają domku z różnych przyczyn i my właśnie takim pieskiem chcemy się zaopiekować. Czemu jeszcze nie mamy psa? - Bo to piesek musi nas wybrać.
Syn argumenty przyjął. Przeglądamy czasem strony schroniska, czy TOZ razem z nim. Pokazujemy pieski które nam się podobają, a które są smutne, a które śmieszne... Syn nie zadaje żadnych pytań - cierpliwie czeka, aż któryś z nich w końcu nas wybierze. Pokazanie zdjęć Bastera - psa, który też szuka domu, nie uważam osobiście za błąd. Na reakcję: "Oj, tak, tak! Ten. Piękny, mamo" - odetchnęliśmy z cichą ulgą, baliśmy się, jak zareaguje na fakt, że jest to pies tak duży (pokazaliśmy też inne zdjęcia, na których pies jest w towarzystwie dzieci).
Mogę się mylić oczywiście. Nie wiem, jak postępować na płaszczyźnie pies-dziecko, bo nie mam doświadczenia. Może faktycznie mogłam się wstrzymać chociaż te kilka dni, zamiast bez sensu uprzedzać fakty i zabezpieczać się na wyrost.

Pozdrawiam Bastera i czekam na kolejne wieści z Milicza.
Avatar użytkownika
aga.galin
 
Posty: 485
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-07, 00:15
Lokalizacja: Goleniów k.Szczecina
psy: REDI, PETRA, BASTER [*] i ...

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu!

Postprzez Alicja i Spartki » 2010-02-08, 13:18

Aga przeczytałm Twój post dwa razy i powiem szczerze trochę mnie tak pod sercem zakuło..Zanim zostałam hodowcą też za swoje pieski musiałam zapłacić. Uważałam ze to normalne dobry hodowca ponosi koszty zanim z jego hodowli na świat wyjadą pierwsze maluszki. Mówie tu o dobrym hodwcy nie o takim który pokrywa sunie co pół roku raz z papierami raz bez i wmawia nabywcy ze nie maja metryk bo takie jest prawo związkowe.A jak myslisz skąd w schroniskach jest tyle piesków zaręczam ze nie z kapusty. :-P :-D .Kolejna sprawa wcale nie uważam sie za snoba/ wiem wielu ludzi własnie tak interpretuje zakup psiaka/ a jednego ze swoich piesków hodowcy zpłacałam pół roku.Powiem dalej teraz sama jestem hodowcą i wiem ze sporo ludzi którzy ode mnie kupili maluszka długo na tego pieska składali pieniażki -chociaż cena wcale nie była wygórowana :-) . Nie wspomnę o maluszkach po naprawde niskich cenach z róznych względów.Wiesz nigdy nie byłam przeciwnikiem adopcji ale takiej o której jak napisałaś własciciel z bardzo poważnych powodów musi pieska oddać/ostatnio miałam bigielka którego włascicielka zmarła i wylądował u nas ,ma juz domek ale to jest własnie adopcja nie nie budzaca kontrowersji/,a nie szacowny pseudo naklepie ile wlezie jak to pisze w ogłoszeniach po rodowodowych rodzicach-kupic to chcial po rodowodowych ale juz ponoscić dalsze koszty to nie bardzo najlepiej po najprosztszej lini poleciec bez jego zdaniem zbędnych kosztów bo wiadomo znajdą sie ludzie których żal sciska na widok takiej kruszynki. :-) .Sama pisałas że długo szukasz rodowodowego.Nigdzie nie doczytałam ze Baster jest rodowodowy.Dla mnie raczej nie jest bo skoro ma wrosnięty pazur to wskazuje na to ze jest bez metryki , hodowle przeprowadzaja zabieg usunięcia wilczego pazura -no chyba ze jest to po prostu byle jaka hodowla albo pseudo :-( .Mimo tego co napisałam życzę Ci aby Baster trafił do was :-)i pozostał na stałe jak to się mówi na dobre i złe,
Teraz przeczytałam kolejny Twój post i uważam ze masz rację.U mnie w domu zakup kazdego kolejnego pieska był dyskutowany przez cała rodzinę .Dzieci musza wiedziec ze piesek to nie zabawka ale żywe stworzenie a co za tym idzie także i obowiążki a czasami wyrzeczenia. :-) To nie moze być cos co nagle wylądowało we wspólnym domu i w dziecku może wywołać zazdrość.
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez Wydra » 2010-02-08, 14:40

Jak już doczytaliście nasz podopieczny Baster ma szansę na zakotwiczenie w bezpiecznej przystani :lol: dlatego bardzo proszę forumowiczów z okolic Goleniowa o kontakt w sprawie wizyty przed adopcyjnej.To od Waszego zaangażowania zależy czy nasz młodzieniec szybko znajdzie się w szczęśliwym domu.Jak zwykle liczymy na Wasze miękkie serducha :lol:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu!

Postprzez kerovynn » 2010-02-08, 14:44

Aga ja też Ci życzę, żebyś jak najszybciej miała ukochanego psiaka w domu, bo wygląda na to, że u Was będzie mu dobrze :-D Czy to będzie akurat Baster to już zdecyduje ElzaMIlicz.
Rozumiem, że nie chcesz wydawać wielkiej kasy na psa tylko po to by się nim chwalić, że wolisz przygarnąć jakiegoś niekochanego i porzuconego. To dobrze. Ale zapewniam Cię, że oprócz snobów jest tez wiele osób, które kupują psy hodowlane z miłości, dobrze przemyślanego wyboru i odpowiedzialnie. Gdyby nie mała wnusia w domu, konieczność zabierania ze sobą psa na wyjazdy do rodziny itd.... to na 99% miałabym teraz psa ze schronu. Już miałam nawet upatrzonych kandydatów, ale mąż zdecydował, że nieznany pies to zbyt duże ryzyko, i ze przygarniemy następnego za parę lat a póki Ada mała to będzie pies z hodowli, rasowy, socjalizowany itd. Kupno Esi okazało się - w naszym przypadku - strzałem w dziesiątkę, choć cena w pierwszej chwili zwaliła mnie z nóg. To dokładnie taki pies jakiego potrzebujemy, a dzięki Esi znalazłam to forum, poznałam ludzi zajmujących się adopcją i wiem, ze przy następnym psie nie będę miała problemu - ktoś z pewnością mi pomoże dobrać psa odpowiedniego do naszych warunków.
A wracając jeszcze do ceny psów z metryką - one po prostu muszą tyle kosztować. Wiem mniej więcej jak wygląda dobra hodowla, ile kosztuje utrzymanie suk i reproduktorów, leczenie, szczepienia, dobra karma, witaminy, preparaty, akcesoria,wystawy (niezbędne do uzyskania uprawnień hodowlanych), wystawianie różnych różnych papierków w ZK... to niekończący się ciąg wydatków. Sprzedawane maluszki po prostu "zarabiają" na utrzymanie całoroczne pozostałych psów. A są też w hodowli psy emeryty. Pseudo-hodowca wyeksploatuje sukę na maksa i się jej pozbędzie, hodowca troszczy się o swoje psy do ostatniego ich dnia - karmiąc, lecząc, dając ciepły dach nad głową. I na to też muszą "zarobić" szczeniaki - a nie na kolejnego "wypasionego mietka" dla właściciela ;-) ;-) jak to się wydawało mojemu koledze :-D :-D
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez iwona_k1 » 2010-02-08, 15:45

Ja zrozumiałam wszystko zupełnie inaczej :-/ ale może niepotrzebnie zabiorę głos...za kilkaset złotych można kupić psa z pseudo i później chwalić się nim w parku-że niby taki rasowy i to może aga miała na myśli mówiąc o snobach.
My wzięliśmy Zorna nie dlatego,że chciałąm mieć drugiego psa z rodowodem za darmo tylko chciałam pomóc konkretnemu psu i o to przecież chodzi.... ;-)
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez aga.galin » 2010-02-08, 17:06

Dziękuję Ci iwona_k1 - właśnie o to mi chodziło. Nie mam nic przeciwko hodowcom, ani wielbicielom psów rasowych. Sama mam kilka "ulubionych" ras - choć wiem, że niektóre do naszego trybu życia zupełnie nie pasują, więc nawet nie biorę pod uwagę posiadania kiedykolwiek takiego psa.

Ale wśród znajomych (na szczęście nie wszystkich) obserwuję z zaniepokojeniem, jak wybierają pieska danej rasy, bo jest ładny, nie mając bladego pojęcia o jego psychice, potrzebach, temperamencie - to wydaje się dla nich nieistotne, bo każdy pies jest taki sam. NIEPRAWDA. Kupowanie pieska, jak maskotki w sklepie z zabawkami jest głupotą. I później są rozczarowania, niejednokrotnie "pozbywanie" się psiaka, bo nie podołali. Choć są i tacy, którzy przyznają się do błędu i zmieniają swój tryb życia, bo pupila jednak kochają - i dla nich szacun.

Była przecież fala na Husky - ludzie cały dzień pracujący, z dziećmi, na małym mieszkanku w bloku i taki Husky - 3 razy dziennie na spacerku 20 minutowym przed blokiem na smyczy. Zdziwienie i rozpacz, że pies demoluje mieszkanie, że nie mogą sobie poradzić i pies ląduje u znajomych na wsi - buda z łańcuchem, niech stróżuje i sobie tam demoluje... Widzę też Amstaffy, całą rzeszę trafiającą do schroniska w Szczecinie (obecnie są tam chyba 4) - bo był ładny, ale niestety "groźny" i wymagający według mnie bardzo odpowiedzialnych opiekunów, którzy odpowiednio go wychowają, a nie zostawią jego rozwój sam sobie. Później rozpacz, bo pies zaatakował... Takich przykładów można wymieniać wiele. I to ta nieodpowiedzialność mnie irytuje - bo zawsze cierpią przez nią później psy.

Przepraszam, jeśli ktoś choć przez chwilę poczuł się urażony moją wcześniejszą wypowiedzią - osobiście i tak zupełnie szczerze uważam, że jeżeli wasze psy zachwycają was na tyle, żeby śledzić takie fora, interesować się rasą waszego pupila w szerszym kontekście niż tylko "po ile szczeniaki" - to macie mój szacunek i nie was miałam na myśli mówiąc o tych "snobach" z rasowymi pieskami.
Avatar użytkownika
aga.galin
 
Posty: 485
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-07, 00:15
Lokalizacja: Goleniów k.Szczecina
psy: REDI, PETRA, BASTER [*] i ...

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez Busola » 2010-02-08, 17:19

Roma napisał(a):Jak już doczytaliście nasz podopieczny Baster ma szansę na zakotwiczenie w bezpiecznej przystani :lol: dlatego bardzo proszę forumowiczów z okolic Goleniowa o kontakt w sprawie wizyty przed adopcyjnej.To od Waszego zaangażowania zależy czy nasz młodzieniec szybko znajdzie się w szczęśliwym domu.Jak zwykle liczymy na Wasze miękkie serducha :lol:


może MartaD? :lol:

Aga, ja własnie jestem osoba która opacznie zinterpretowała twój poprzedni post. Nie czuję sie snobką ;-) ciesze sie że rozwinełas wypowiedź :-P
i niestety sama jestem w osobistej rozterce bo wczoraj ktos ode mnie z rodziny "nabył" ONka z tzw. giełdy, niespełna 5-tygodniowego, pies ma byc w przyszłości ostry i mieszkać w kojcu :roll: :shock: (jeszcze tydzien temu miała byc papuga, a wczoraj ... jednak padło na psa (padło, bo temu psu wspólczuję). Czasem mi ręce opadają, mimo drążenia tematu na kazdej rodzinnej imprezie - oni i tak wiedzą lepiej :-(
sorki za offa :lol:
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez MartaD » 2010-02-08, 19:49

Ja chętnie podjadę ;-) Podajcie mi tylko na PW dokładne namiary :-)
Avatar użytkownika
MartaD
Administrator
 
Posty: 2889
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:13
Lokalizacja: okolice Szczecina
psy: Lusionki
Hodowla: Lusion

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez Brożkin » 2010-02-08, 20:42

Busola napisał(a):...jeszcze tydzien temu miała byc papuga, a wczoraj ... jednak padło na psa (padło, bo temu psu wspólczuję)...


O Matko na niebie... :-/
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez kijanka » 2010-02-08, 21:39

jakby co ja też mogę, do goleniowa mam 5km
Avatar użytkownika
kijanka
 
Posty: 83
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-08-08, 13:43
Lokalizacja: blisko Szczecina bliżej Goleniowa
psy: Moro Spartańska Osada i Abacus Tajemnicza Gaja

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez Wydra » 2010-02-09, 16:29

Marta i kijanka to może razem się wybierzecie :?: :lol:
Podaję nr.telefonu ElzyMilicz,skontaktujcie się z nią w sprawie namiarów na wizytę 692438657
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez kijanka » 2010-02-10, 11:01

ja mogę jutro (czwartek) przed południem lub weekend, tel do mnie 603997764
Avatar użytkownika
kijanka
 
Posty: 83
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-08-08, 13:43
Lokalizacja: blisko Szczecina bliżej Goleniowa
psy: Moro Spartańska Osada i Abacus Tajemnicza Gaja

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez kijanka » 2010-02-10, 11:33

piątek i poniedziałek u mnie odpada, chyba że późnym wieczorem - po 18:00 tylko że wtedy już ciemno (w dzień lepiej widać szczegóły) i jak nie sam goleniów a okolice to droga jest TRAGICZNA, sam lód, koleiny, oczywiście wolę w towarzystwie Marty, jeśli się nie uda, to trudno, wyciągnę męża, ale musicie mi zapodać przyspieszony kurs ;-) mam nadzieje, że się uda i Baster znajdzie dobry, kochający domek, strasznie mi się on podoba :mrgreen:
Avatar użytkownika
kijanka
 
Posty: 83
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-08-08, 13:43
Lokalizacja: blisko Szczecina bliżej Goleniowa
psy: Moro Spartańska Osada i Abacus Tajemnicza Gaja

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez MartaD » 2010-02-10, 11:37

Przykro mi, ale ja niestety odpadam :-/ Mogłabym dopiero po weekendzie...
Ale kciuki trzymam mocno cały czas.
Avatar użytkownika
MartaD
Administrator
 
Posty: 2889
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:13
Lokalizacja: okolice Szczecina
psy: Lusionki
Hodowla: Lusion

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez aga.galin » 2010-02-10, 11:42

U nas przed południem to tylko ja bywam. Tak całą familią to tylko popołudnia lub w weekend. Zapraszam serdecznie. Może na spokojnie w sobotę popołudniu, wszyscy w domu, a ja jakieś ciacho upiekę.

Drogi fatalne. Możemy pomóc z dojazdem (5km to blisko).
Avatar użytkownika
aga.galin
 
Posty: 485
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-07, 00:15
Lokalizacja: Goleniów k.Szczecina
psy: REDI, PETRA, BASTER [*] i ...

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez daria » 2010-02-10, 12:07

No to trzymam kciuki :-D
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez ElzaMilicz » 2010-02-10, 15:17

Taaak. Po wszystkim zapytam Kijanki jak smakowało ciasto. ;-)

Bardzo mnie cieszy, że w pomoc angażuje się coraz więcej osób. :-D
To niezwykle ważne! DZIEKUJĘ!
Avatar użytkownika
ElzaMilicz
 
Posty: 1046
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-11, 08:59
psy: DONA [Meda], Szila

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez kijanka » 2010-02-10, 17:46

z tym ciastem to bez szaleństw proszę :-)
Agnieszko podaj mi proszę tel do siebie lub po prostu do mnie zadzwoń to umówimy szczegóły.
Avatar użytkownika
kijanka
 
Posty: 83
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-08-08, 13:43
Lokalizacja: blisko Szczecina bliżej Goleniowa
psy: Moro Spartańska Osada i Abacus Tajemnicza Gaja

Re: 2-letni bernuś Baster szuka domu! Kto zrobi wizytę? Goleniów

Postprzez Wydra » 2010-02-10, 20:12

Jak widzę już mogę przestać się martwić o wizytę ;-) :mrgreen:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Tęczowy Most

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości