Strona 3 z 4

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-06, 13:39
przez Bernerin
Kasia, tak strasznie mi smutno... :-( Jeszcze niedawno rozmawialysmy o chorobskach, dietach i tym podobnych, a tu nagle... koniec...

Odszedl kolejny bernenczyk-legenda...

Dla Bossia [*]

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-06, 14:06
przez izu
Bardzo współczuję :-( Z jednej strony taki wiek to już niby dużo - z drugiej daje nadzieję, że będzie jeszcze więcej, że to akurat nas wybrał los, że to akurat nasz pies będzie blisko rekordzistów...

I przychodzi chwila prawdy, i boli...

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-06, 20:13
przez inbloom
dla Ciebie Bossiu ...(*)(*)(*)...
Kasiu, bardzo nam przykro. myślami jesteśmy z Wami...

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 07:49
przez starter1
Za wcześnie....Boss (*)

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 09:25
przez Barbapapa
I dla mnie jesteś i pozostaniesz Kasią Bossiastą.... Strasznie to trudne i nie dopogodzenia. . . (*) (*) (*)

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 09:51
przez Marzena.zlotanimfa
Łączymy się w smutku ,wiemy co znaczy stracić przyjaciela, ale nie martw się,On zawsze będzie z Tobą.
Zawsze ciężko o tym się rozmawia,ale to jest wpisane w nasze życie.
Z wyrazami szacunku w tak trudnej chwili Marzena.

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 12:07
przez Poker
Dla Bossa (*)
dla kasi ...przytulańce
ryczę

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 13:47
przez aga.galin
W takich chwilach świat się rozpada na kawałki... Z całego serca współczuję :-( :-( :-(

Dla Bossa [*] [*] [*] ...

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 15:05
przez Gocha
Nie mogę w to uwierzyć... Kasiu mocno Was przytulamy i jesteśmy wirtualnie z Wami .Serdecznie współczujemy ...nie wiem nawet co napisać .Trzymajcie się jakoś...

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 15:13
przez Aga-2
Bardzo przykro. (*)(*)(*)(*)

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 16:41
przez meggy
BOSS (*)(*)(*) :-(

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 18:03
przez annasm
Dla Bossa[*][*][*]

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 18:27
przez Kasiulka
Dziękuję za Wasze słowa i wsparcie, za wszystkie maile, wiadomości. Za każdą ciepłą myśl i bezcenną łzę.
W imieniu mojego Męża i swoim dziękuję przede wszystkim, że zatrzymaliście się przez chwilę nad pieskiem, z którym spędziliśmy ostatnie 10 lat.Boss pod każdym względem był i pozostanie dla mnie psem wyjątkowym - cierpliwym, spokojnym, łagodnym olbrzymem pchającym się nieustannie między kolana, mówiącym "am am" kiedy widział bułeczkę z masełkiem".Nieustającym gadułą, kiedy chciał mi coś pokazać.Był psem, z którym można było rozmawiać, bo doskonale wiedział o co mi chodzi - tak jak ja doskonale wiedziałam czegoon chce ode mnie.Tworzyliśmy duet, jakiego już nigdy nie uda mi się stowrzyć - Boss był z nami w czasie kiedy na świat przyszły nasze dzieci, w jakiś sposób symbolizował moje małżeństwo - 10 lat razem - my i Bosiek.
Nasze życie bezpowrotnie się zmieniło.Jest nam pusto, źle i strasznie cicho.Dzieci dowiedziały się wczoraj - wieczór był koszmarny.
Najgorsze jest to, że zabrała nam go choroba której nie podejrzewałabym nigdy ale którą intuicyjnie wyczułam.
Gdyby nasz weterynarz (który Bosia dwa razy uratował), był bardziej dociekliwy, wiedziałby, że gulgotanie w przełyku psa nie jest czymś normalnym.ale uspokoił mnie, ze to nic, że nic się nie dzieje...Moze wtedy...Może jeszcze byłaby jakaś szansa?
Bosio miał powiększony przełyk ponad 2 razy na całej jego długości.Prawie nic z tego co jadł nie docierało do żołądka.Choroba zatakowała receptory - nie istniał ruch perystaltyczny przełyku.Nasz ciepły, cudowny olbrzym zjadał dzikie ilości jedzenia i ważył...38 kg - nawet ja go brałam na ręce.

W sobotę poszliśmy na długi spacer, na tyle długi, żeby nasz wycieńczony, słaby pies dał radę obwąchac ostatni raz znajome krzaki.Żeby mógł przepacerować się po swoich ukochanych górach.

Mam nadzieję, że tam gdzie jest teraz, jest mu ciepło o dobrze.Że wreszcie nie jest głodny, że mlaszcze sobie jęzorkiem nad pełną miseczką.Że jest z naszą ukochaną Lunką. I że wybaczy mi, że nie mogłam mu pomóc.Jest m bardzo, bardzo źle, ale dziękuję Wam, za wszystko.

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 18:33
przez frappe
Tak bardzo mi przykro :-( :-( :-(

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 19:13
przez Natalia i Galwin
Kasiu... Tak strasznie mi przykro... Cały czas o Was myślę....

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-07, 20:59
przez agusia
Boss [']['][']

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-08, 09:34
przez wiki1710
Pięknie o Nim napisałaś....
Boss [*]

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-06-28, 18:18
przez Megan
[*][*][*]

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-08-25, 22:34
przez monarucza
Kasia , dopiero teraz przeczytałam .... Bardzo mi przykro :-(
Zawsze będę go kojarzyła jako ,,Bossa - sierściucha'' , pozostanie w mojej pamięci ze względu na swój specyficzny urok. Żegnaj Bosik [*]

Re: Boss odszedl za TM...

PostNapisane: 2010-08-26, 13:22
przez Kasiulka
Dziękuję....nie ma dnia, żebym za nim nie tęskniła...