Aniu...to nie mialo miec miejsca, jeszcze nie teraz chociaz zawsze byloby za wczesnie

ciezko mi jest cos powiedziec i ciezko pisac ..

Był wyjatkowy pod kazdym wzgledem, piekny o doskonałym charakterze stworzonym do milosci i opieki i zostal taki do konca. Ty wykorzystalas wszystkie mozliwe sposoby aby mu pomoc, a kiedy przyszla ta najtrudniejsza chwila okazalas sie prawdziwym przyjacielem, nigdy go nie zawiodlas, zapewniajac komfort...
Czakuta, Czakus, Pan Pies w kratke, terapeuta ludzi i zwierzat, ukochany mojego Fibulca i przyrodni braciszek Łaty, chcę Cie zawsze pamietac jako dumnego Pana Psa.
Czakusiu czuwaj nad swoimi bracmi i siostrami(*)
pozdr