Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Pewna część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem. Kiedy odchodzi Twój pies czy zwierzę, które było szczególnie ci bliskie, udaje się za tenże Tęczowy Most. Ty, zostając po tej stronie powinieneś mieć nadzieję, że jeszcze się spotkacie. Ten wątek jest dla tych naszych przyjaciół co tam już czekają.

Moderator: Halina

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez marlenka » 2011-11-26, 22:35

Wspolczuje <cry>

Freud [*][*][*]
marlenka
 
Posty: 179
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-18, 18:39
psy: Lucca(*) Dolly Black Velvet

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Ola_Dora » 2011-11-26, 23:20

Współuczuję. :( Dla Freuda. [*][*][*]
Avatar użytkownika
Ola_Dora
 
Posty: 1276
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-12-04, 16:14
Lokalizacja: Lubin
psy: EYOWA Ered Luin [*]

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Alicja i Spartki » 2011-11-26, 23:21

Bardzo mi przykro.Dla Freuda [*]
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Dagata » 2011-11-27, 02:36

Bardzo mi przykro!
[*]miśku kochany, żegnaj[*]...pewnie spotkasz tam moją dziewczynkę.
Avatar użytkownika
Dagata
 
Posty: 741
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-18, 00:20
Lokalizacja: Śląsk Cieszyński
psy: Nemo, Noemi [*]

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Cefreud » 2011-11-27, 08:32

Od lutego walczyliśmy z problemami skórnymi Freuda.Antybiotyki,witaminy, metoda eksperymentalna, ziołolecznictwo i sterydy.Efekty były raz lepsze, raz gorsze, ale nigdy 100% skuteczne. Ww wrześniu Freud przeszedł kolejną kurację antybioykową i przeciw grzybiczną.Wydawało się,że przyniosła efekty.Ran prawie nie było, humor dopisywał.Nawet śmiałam się,że Freud ma demencję, bo zdziecinniał.Kradł zabawki,kapcie, na spacerach zaczął biegać i nosić patyki.
W połowie października hotspoty zaatakowały z nową siłą.Były dosłownie wszędzie-na opuszkach, na zgięciach łap, na głowie,bokach a nawet jądrach.Po antybiogramie zdecydowaliśmy włączyć doxycyklinę-300mg dziennie przez miesiąc a przez kolejne dwa dawkę podtrzymującą co drugi dzień.
Freud był apatyczny, przestał kraść masło, nie interesował się niczym, nawet nie asystował w kuchni w trakcie gotowania.
Na początku myśleliśmy,że to osłabienie z bólu, później że od antybiotyków.Strasznie poleciały mu mięśnie, cały kręgosłup wystawał, na głowie kość przypominała płetwę rekina.Doszły problemy ze wstawaniem-piszczał przy zmianie pozycji, wstawał na raty.Zaczęły spadać mięśnie tylnych łap.Przestał chcieć wychodzić na spacery, co 2 metry przysiadał.Na piętek byliśmy umówieni na wizytę kontrolną.W czwartek tylne łapy zaczęły uciekać do tyłu, w piątek rano przestał jeść i sikać.
Niedowład z każdą godziną był większy.Lezał tylko i piszczał lub wył.Wetka pod telefonem od rana stawiała różne diagnozy i wskazywała na konieczność robienia coraz to nowych badań.Najpierw stawiała na borelioze(mimo podawania antybiotyków i ujemnego testu elissa), później brak temperatury i powiększone węzły chłonne skłoniły ją do chłoniaka. Nie chcieliśmy już męczyć Freuda.
Kolejne badania, czekanie na wyniki i cierpienie psa, nie mogącego się poruszyć.Podjęliśmy decyzję o eutanazji.
Zanim wet podał mu zastrzyk, Freud dostał kolejnego ataku padaczki.Drgawki były na tyle silne,że przesunęło go o metr, mimo,że starałam się go podtrzymywać.
Ostateczna diagnoza-nie potwierdzona, gdyż wet który do nas do domu przyjechał, nie wykonuje sekcji-zmiany w mózgu.

Być moze powinnam była walczyć i podjąć kolejną próbę.Być może...To być może będzie towarzyszyć mi do końca życia.Ci, którzy podjeli kiedyś taką decyzję, wiedzą jak to jest....

Freudziku, mój filozofie...Żegnaj i wybacz,ze nie potrafiłam Ci pomóc.
Wierzę,że czekali tam na Ciebie Abaris, Sokrates,Platon i Pimki. Że biegasz teraz ze swoimi braćmi- Caro i Cedrem i czekasz na swoich Państwa.Kradniecie masło, demolujecie ściany i że nic, absolutnie nic Cię nie boli...
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Cefreud » 2011-11-27, 08:44

Taki był na początku października- w objęciach Jarka
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

A taki dla nas pozostanie zawsze, uśmiechnięty pychol skory do zabawy....


obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez agas » 2011-11-27, 09:39

Bardzo współczuję straty przyjaciela. To tak boli. Freud(*).
Avatar użytkownika
agas
 
Posty: 1758
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-30, 15:39
psy: Bona, Keanu, Hana , Brizo (*)Hektor(*), Glenda(*)
Hodowla: Jak z Obrazka

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Anirysova » 2011-11-27, 11:09

Karolina, bardzo Ci współczuje :-(

Freud [*] [*] [*]
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Danka2208 » 2011-11-27, 11:33

Bardzo współczuje Freud [*][*][*]
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Marta i Cera » 2011-11-27, 11:55

Karolina dopiero doczytałam....bardzo mi przykro , wiem że to była niełatwa dycyzja ale na pewno słuszna dla psiaka... :| najważniejsze że nic go już nie boli

Freudzik [*][*][*]
Avatar użytkownika
Marta i Cera
 
Posty: 265
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 10:31
Lokalizacja: Jarosław
psy: Karolina Psy i My - Cera

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez ewazoltowska » 2011-11-27, 12:03

Wiem to pytanie -czy jeszcze coś moglam zrobić -będzie męczyło jeszcze długo -ale odpowiedz sobie czy mogłabyś patrzeć jak cierpii ? czy byla 60% szansa żeby mu pomoc ? Dla mnie w takiej sytuacji cholernie trudna decyzja o eutanazji jest gestem milosierdzia. Tak bardzo cię kocham ,że nie pozwolę ci się męczyć....wg mnie inne postępowanie jest egoizmem -masz cierpieć bo chcę żebyś żyl. Zrobiliście dla Freuda WSZYSTKO co mogliście.Wy bezgranicznie cierpicie a on jest wolny od bolu ....Otrzyjcie łzy on nie cierpi. <buja_w_oblokach> <pies>
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Alice » 2011-11-27, 12:38

Bardzo współczujemy :-( Dla Freuda (*)
Avatar użytkownika
Alice
 
Posty: 551
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-03, 21:05
Lokalizacja: Warszawa
psy: Tori von Romanshof

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez kreska » 2011-11-27, 13:27

Freud (*) :cry:

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Poker » 2011-11-27, 17:21

Karola bardzo współczuję i przytulam bardzo, bardzo mocno

Freud - najdziwniejszy, najbardziej nieprzewidywalny bernuś na Forum, opowiadania Karoli o przygodach jej pupila i teraz, mimo łez, podnoszą mi kąciki ust do śmiechu, będzie mi Ciebie brak psijacielu, bardzo, wryłeś mi się w obraz Forum barwnością swej natury i tak już pozostanie - czekaj za Tęczowym Mostem Freudziu (*) no ... możesz tam trochę pobroić, poszukać jeżyków ... Freud zrozumie - my <cry>
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Tańka » 2011-11-27, 17:51

Bardzo mi przykro :-( współczuję
Freud(*)
Tańka
 
Posty: 1281
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-15, 19:31
psy: Yokozuna z Deikowej Doliny (*), Echo mix

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Renata.P » 2011-11-27, 20:11

Bardzo współczuję,Freud[*]
Avatar użytkownika
Renata.P
 
Posty: 585
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-07-30, 19:39
Lokalizacja: Grodzisk WLKP
psy: Rico,Cherry,Aron,Castro
Hodowla: Cherrylady

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez Dagata » 2011-11-27, 20:42

Cefreud napisał(a):Być moze powinnam była walczyć i podjąć kolejną próbę.Być może...To być może będzie towarzyszyć mi do końca życia.Ci, którzy podjeli kiedyś taką decyzję, wiedzą jak to jest....

"Być może..." niestety to rozumiem... nawet dziś czytając Waszą historię ryczę jak bóbr. U mnie minęło już przeszło 19 miesięcy, a czasem zadaję sobie pytanie, co by było gdybym jeszcze to, czy tamto zrobiła...
Potem sobie tłumaczę, zrobiłam wszystko co było w mojej mocy, dbałam o nią, dostawała lekarstwa, zastrzyki, błagałam żeby jadała, wzywałam weterynarza kiedy już nie miała siły iść itd. Teraz tak na "świeżo" jest inaczej - taka decyzja bardzo boli i ciężko jest ją podjąć, ale z czasem będziesz wiedzieć, że zrobiłaś wszystko dla swojego psiaka i już go nic nie boli, nie cierpi, teraz jest znów tak szczęśliwy jak kiedyś, kiedy był zdrowy!
On do końca wiedział, że go bardzo kochacie...
Avatar użytkownika
Dagata
 
Posty: 741
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-18, 00:20
Lokalizacja: Śląsk Cieszyński
psy: Nemo, Noemi [*]

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez nugatika » 2011-11-27, 21:35

Karolina, cholernie mi przykro...
podjeliscie bardzo trudną decyzje, słuszną.
Bardzo to wszystko smutne...

Teraz na pewno nic go już nie boli, znów może biegać, znosić patyki, brykać do woli.
Masła ma na pewno pod dostatkiem!

Freudziku, jak już ktoś napisał, należysz do tych berneńczyków, które na zawsze zapadną w pamięć, tak bedzie chłopczyku. Nigdy Cie nie zapomnimy

Karolina, trzymaj sie!
On czeka :)
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez 4mala » 2011-11-27, 22:17

Karolina, przytulamy bardzo mocno, bardzo współczuję
Avatar użytkownika
4mala
 
Posty: 431
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-06-17, 21:18
Lokalizacja: Białystok
psy: Vector Szczęście Ty Moje

Re: Freud-25.05.2005- 25.11.2011

Postprzez maat » 2011-11-27, 23:25

CK Freud (*)
Przez łzy żegnam Cie psie ucieszny, mądry, wpatrzony w swoich - panią i dzieci.
Fredku - filozofie i przyjacielu.
To wszystko, co o Tobie piszą to szczera prawda- byłeś cudowny i niespotykany!

Karolina, ściskam Was i Matyldę i Jasia.
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Tęczowy Most

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości