Witam Was moi mili (korzystając z loginu zaprzyjaźnionych właścicieli Britki za co serdecznie dziękuję)
Chciałam Wam bardzo podziękować za wsparcie w tych ciężkich i smutnych chwilach, za pamieć za wpisy i słowa współczucia.
Jak każdy na TM mówi że to ciężkie chwile, Chwile pełne goryczy, smutku i chwilowym niegodzeniem się że nie ma już z nami kogoś bardzo bliskiego

. Bo tak jest.....
Ale tak to prawda że Ritusia napewno jest już z mamunią, babcią i napewno z mężem i spoglądają na nas z TM, BYŁY TO NAJWSPANIALSZE 6 lat jakimi obdarowała mnie Ritusia. Była moją towazyszką, przyjaciółką, opiekunką i dużym ''MISIEM''. Zawsze będę ją nosić w serduszku i pamiętać.
Łapie sie na wielu rzeczach które przypominają Ritkę, nalewam wodę do dwóch misek, nasłuchuję odgłosów radości jak podjeżdżam pod dom, otwierając lodówkę oglądam się za siebie czy nie stoi Ritka.....
Jeszce troche czasu minie...... Wazne ze była ze mną KOCHANY DUŻY MIŚ
(Myślałam że nie bede juz płakac ale to mocniejsze..... zaraz przejdzie

....)
Ritusiu (*)

.......
Jeszcze raz Dziękuję Anna Biegańska