Re: Mokra- moje tasmańskie słoneczko zasnęła na zawsze
Napisane: 2012-06-04, 13:05
Jest mi ogromnie przykro wiem jak cierpicie i ogromnie współczuję. Ja i mój kochany berneńczyk John też przegraliśmy walkę mimo usilnych starań i moja mordeczka kochana odeszła 2 maja 2012 roku. Wiem że żadne słowa pociechy nie ukoją rozpaczy ni smutku pozostaje nam być wdzięcznym kochanym przyjaciołom za te krótkie chwile pełne radości,miłości,oddania.Serdecznie pozdrawiam