Strona 1 z 4
Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 11:27
przez Grażyna i Coffee
Moja ukochana Coffee z Przemożnej Chętki zasnęła na zawsze 4 października po południu.
Od 2 miesięcy nie chciała jeść , bardzo schudła , zrobiłam jej wszystkie wyniki , były poprawne , choć niektóre na granicy normy . Wstępna diagnoza - nadczynność tarczycy , ale mimo leczenia brak poprawy . Po wykonaniu rtg okazało się , że ma guz w płucach wielkości jabłka i brak jakiejkolwiek nadziei.Trzymała się dzielnie do końca , nawet zaczęła jeść po Encortonie. Ostatnie dni spędziła na wsi ze swoimi kuzynami , do końca wychodziła na dwór trochę z pomocą na schodach. Zasnęła i po prostu przestała oddychać . Zawsze była psem spokojnym i łagodnym .
Na zawsze pozostanie w moim sercu jako ktoś wyjątkowy.
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 11:53
przez inbloom
Grażynko, niewymownie mi przykro...
Trzymajcie sie jakoś...
Cioteczka Coffee (*)
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 12:02
przez Bijou
Dla COFFEE [*][*][*]
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 12:03
przez Justynka
Bardzo mi przykro
Coffee [*]
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 12:05
przez monarucza
Bardzo mi przykro
Dla Coffee [*][*][*]
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 12:22
przez kerovynn
Coffee [*]
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 12:50
przez SwissW
Bardzo mi przykro...
Cofee [*]
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 12:58
przez Zuzanda
Dla COFFFEE (*)
Bardzo współczuję, to smutny czas dla Was

Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 13:08
przez agas
Współczuję straty Przyjaciela.
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 13:15
przez katarina1
Coffee (*)
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 13:19
przez ewazoltowska
Coffi(*) strasznie przykre,ale już nie bedzie cierpiała
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 13:57
przez antek
tak mi przykro!
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 14:10
przez Roma
Coffee[*] To bardzo smutne, żegnać przyjaciela .

Współczuję.
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 14:28
przez Wanda
Grażynka, ogromnie Ci współczuję, to okropna wiadomość.
Żegnaj kochana Coffee
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 15:09
przez Tańka
Bardzo mi przykro

Coffee (*)
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 15:30
przez Alicja i Spartki
Bardzo mi przykro . Dla Coffisi [*] spij spokojnie słoneczko
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 15:40
przez EwaM
[*]

Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 16:18
przez Tess
Grażyno, bardzo, bardzo Ci współczuję. Pamiętasz jak ganiały razem nad morzem? Mój Czoperek i Coffisia, a potem Mila za nimi na swoich grubiutkich łapkach. Strasznie żal, kiedy One odchodzą. Strasznie. Przytulam mocno. Asia
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 16:30
przez Natalia i Galwin
Coffee

Nasza kochana Cioteczka....
Pani Grażynko, płaczemy razem z Panią... A serce pęka z bólu...
Coffee [*] [*] Żegnaj....
Re: Moja ukochana Coffisia zasnęła na zawsze

Napisane:
2012-10-06, 16:38
przez kreska
Coffi(*)
pozdr