przez agares22 » 2013-08-26, 08:56
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za te wpisy. Kto stracił psa, ten wie, jak to jest. Ja przerabiam to już po raz drugi. Dzisiaj szukam jej w jej ulubionych zakątkach w domu. Reszta psów też jest spokojna. I choć mamy jeszcze dwa berneńczyki i Polę, to jest pusto. A wczorajszy dzień odchorowałam fizycznie. Koszmar jakiś, ale na szczęście czas pomoże.