Strona 1 z 2

Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-12, 16:30
przez Aga-2
Jeszcze nie mogę uwierzyć w to, co się stało :!: To wszystko wydarzyło się tak szybko, że jeszcze nie ochłonęłam :|
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
UNCLE BEN Duch Wrzosowisk(WARRE DIESEL van't Rijkenspark x LILLY MARLEN Duch Wrzosowisk)
27.08.2007 - 11.09.2016
Ben najprawdopodobniej miał guza na płucach, który wczoraj pękł. Pomogliśmy mu przedostać się za Tęczowy Most zanim udusił się własną krwią.

Ben cierpiał na ciężką dysplazję stawów łokciowych, powstałą na skutek nierównomiernego wzrostu kości w obydwu przedramionach. Pierwszy swój rok przeżył w wielkim cierpieniu. Weterynarze nie bardzo umieli mu wtedy pomóc i nawet niełatwo było znaleźć takiego, który by prawidłowo zdiagnozował problem. Nie wróżono mu długiego życia.
A jednak jak na berneńczyka żył ponad przeciętnie długo. Nie było to życie bardzo urozmaicone, bo Ben nie nadawał się na długie wyprawy, ale przyzwyczailiśmy się, że mamy psa stacjonarnego. I on takie życie chętnie zaakceptował. Przeważnie przebywał z nami w mieszkaniu. Zawsze łagodny i bezproblemowy. Odchowywał z wielką cierpliwością i zaangażowaniem wszystkie szczenięta, które dotychczas mieliśmy.
Choroba Bena była inspiracją dla otwarcia naszego gabinetu rehabilitacji zwierząt. Stąd gabinet nosi jego imię. Beniu bardzo lubił swoje zabiegi laseroterapii i falą uderzeniową. Pozwalały utrzymywać w ryzach ból stawów. Dawniej chodził też na bieżni wodnej, ale z czasem chyba się rozleniwił i odmawiał współpracy w tym zakresie.

To, co się stało było wielkim szokiem dla nas wszystkich. Nikt się nie spodziewał takiego rozwoju wypadku i to w tak szalonym tempie. Wyniki USG i krwi były dobre. Za to w obrazie RTG całe płuca wyglądały jak jedna wielka, czarna plama. Miał podany lek na odwodnienie. Obraz się poprawił. Lekarze próbowali ściągnąć płyn z płuc. Wtedy okazało się, że to krew i że nie da się jej ściągnąć, bo krzepnie. Niestety nie było ratunku.

Bardzo nam brakuje naszego cichego, wiernego przyjaciela. Cicho żył i cicho odszedł. Tak szybko, że nie zdążył sprawić żadnego problemu. Wracaliśmy wczoraj z wakacji. Poczekał na nas, żeby się pożegnać...

Żegnaj, Beniu :!: Będziemy o Tobie pamiętać!

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-12, 16:58
przez ŻUCZKI
Bardzo przykro... po prostu się popłakałam...
Dla Bena (*)

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-12, 17:12
przez saganka2
Agatko, niezmiernie mi przykro... Ben był dla mnie takim bratem przyrodnim Bruna przez swoje choroby, tak samo jak Bruno nietypowy..
Beniu odpoczywaj (*)..

Pozdrów Bruna

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-12, 17:23
przez annasm
[*][*][*]Ben...

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-12, 18:11
przez Anuta
BEN [*][*][*] :(

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-12, 18:32
przez P.P.
Bardzo Wam współczuję ...
Ben [*]

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-12, 18:59
przez Gocha
Serdecznie współczujemy...
Ben [*]

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-12, 20:09
przez saba&mlis
Bardzo współczuje...
Dla Bena [*][*][*]

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-12, 20:17
przez Barbel
Kochany Benio- Kuleczka (*)

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-12, 22:39
przez SwissW
Bardzo mi przykro <beczy>

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-13, 08:31
przez s.z.
Ben(*)
Współczuję...... przytulam mocno.....

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-13, 09:14
przez Anna Rozalska
Bardzo współczujemy, wielki ból pozostanie na długo.

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-13, 09:28
przez Haker
"Poczekał na nas, żeby się pożegnać..." - cudny, mądry Miś.
Dla Bena [*][*][*]

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-13, 09:29
przez kreska
Bardzo wspolczuje :( (*) :(

pozdr

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-13, 10:07
przez mamagu
BEN [*][*][*]

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-13, 10:30
przez Anirysova
Bardzo Wam współczuje ...
BEN [*] [*] [*]

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-13, 10:42
przez anula
Współczuję Wam bardzo [*]

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-13, 10:54
przez Poker
.... Bardzo nam brakuje naszego cichego, wiernego przyjaciela. Cicho żył i cicho odszedł.... <cry>
Agatko, Jarku bardzo współczuję, brak Bena to jak brak własnego cienia ...
Ben śliczny Misiu - odpoczywaj (*)

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-13, 14:04
przez Aga-2
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa. To trudne dla nas chwile. Trzeba przywyknąć do nieobecności Przyjaciela. Ben przez swoje kalectwo był specjalnym członkiem naszej rodziny. Zawsze obawiałam się chwili, kiedy jego cierpienie postawi nas przed podjęciem tej najtrudniejszej decyzji.
W sytuacji, jaka zaistniała, nie było dylematu. Ta decyzja była koniecznością chwili. Jedynym wyjściem. Nie dało się czekać dłużej.

Re: Ben (Uncle Ben Duch Wrzosowisk)

PostNapisane: 2016-09-13, 14:57
przez agas
Współczuję Wam... a dopiero składaliśmy życzenia urodzinowe Beniowi <3