BEN
Napisane: 2023-04-24, 14:54
Po 12 wspolnych latach odszedl moj najukochanszy Ben. 25.03.2011 - 16.04.2023
Tak wiele mu zawdzieczam,"wyciagnal" mnie z ciezkiej depresji po smierci syna,
byl ze mna po smierci meza,teraz odszedl.Tesknie okropnie.
Wierze,ze biega po niebianskich lakach i lapki juz nie bola,
wierze,ze wkrotce sie spotkamy i bede mogla go przytulic.
Obrazek został zmniejszony.
Tak wiele mu zawdzieczam,"wyciagnal" mnie z ciezkiej depresji po smierci syna,
byl ze mna po smierci meza,teraz odszedl.Tesknie okropnie.
Wierze,ze biega po niebianskich lakach i lapki juz nie bola,
wierze,ze wkrotce sie spotkamy i bede mogla go przytulic.
Obrazek został zmniejszony.