Strona 1 z 14

Wątek Brombka

PostNapisane: 2009-02-04, 16:51
przez Alicja i Spartki
Asia trzymaj sie .trzeba porobić ogłoszenia i powiesic wzdłuz linii brzegowej Warty z prosbą o telefon gdyby ktos go znalazł.Rybacy to nasza nadzieja moze i marna ale jakas

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 16:53
przez Szam
Asia, drugi dzień ryczę :(:( Świat jest bezduszny i niesprawiedliwy. Mam nadzieję, że znadziecie Brombasa. Trzymajcie się.

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 16:58
przez Busola
:cry:

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 18:17
przez Szam
Asia, dopoki nie ma ciała jest szansa ze zyje i trzeba sie tej szansy trzymac i szukac go

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 18:20
przez Ania Gd
Asiu
to straszne co się stało.
Ale może jednak mu się udało? Nie trać nadziei.
Nawet jeśli znał drogę to na pewno był w szoku po takim zajściu, pies w amoku zupełnie traci orientację.
Może ktoś mu pomógł i zabrał do domu; a on teraz powoli dochodzi do siebie.
Rozwieś te ogłoszenia.
Może jednak Bóg istnieje ?

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 18:20
przez Natalia i Galwin
Znał drogę, ale może nie miał sił wrócić :?: Może ktoś go wziął do siebie i go leczy.... Szukajcie.... Podzwońcie po weterynarzach u Was, jak ktoś go wziął to zapewne poszedł do weterynarza, a chipa nie musieli sprawdzać.
Ja się modlę o to by zdarzył się cud...

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 18:22
przez iwona_k1
W opisanym przeze mnie przypadku pies nie mógł sam wydostać się z wody bo tam był wysoki brzeg,ktoś go zauważył i zawiadomił odpowiednie służby...

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 18:37
przez Vel_Pan_Rekin
Tu odpada, Warta ma niskie brzegi...
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=58&w=90864747 tu założyłam wątek na forum gorzowskim.
Mamy zamiar powywieszać ogłoszenia we wszystkich miejscowosciach aż do ujścia Warty do Odry w Kostrzynie.
Jeśli znacie kogoś, kto mieszka nad Wartą na trasie Gorzów - Kostrzyn, to proszę, podeślijcie...

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 18:45
przez Ania Gd
Asiu
z tego co sobie przypomniałam to jest szansa na odratowanie człowieka, który przebywał w lodowatej wodzie nawet pół godziny! Ma to związek z większą odpornością mózgu na niedotlenienie w warunkach zimna (hibernacja).
Psa z pewnością to również dotyczy.
Pół godziny w takiej sytuacji to z jednej strony zaledwie krótka chwila ale z drugiej - to cała wieczność.
Trzymam ciuki.

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 18:50
przez Ania Gd
Asiu
a może w tym ogłoszeniu na Forum Gorzowskim zmień słowo "utonął" na "zaginął pod lodem" ?

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 18:53
przez Vel_Pan_Rekin
Kurcze Aniu, chciałabym, byś miała rację, ale osoby, które lepiej się od nas na tym znają (zwłaszcza niezależni weci) powiedzieli, że człowiek pod wodą odruchowo wstrzymuje oddech, a zwierzak oddycha, co wiadomo do czego prowadzi :-(

Wiem, nie bije ode mnie optymizm, tak bardzo chciałabym się mylić, nie ustajemy w wysiłkach, cały czas wiszę na telefonie, ale im więcej czasu mija, tym.... Sami wiecie... Dziś wielką siłę daje mi Relanium.

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 18:58
przez annasm
Zawsze do tego wątku zaglądam ze ściśniętym sercem i strachem w oczach ale dziś jest inaczej....jesteśmy z Wami....oby jednak Bóg był....

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 19:01
przez Drixon
światełko nadzieji zapalamy i my ... chcemy wierzyć że ....

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 19:01
przez Magda
Asia, łzy mi same ciekną do oczu a serce się kraja jak zaglądam do tego wątku i co chwilę sprawdzam czy nie ma wiadomości o Brombku... Cały czas mam jednak nadzieję, że istnieje jeszcze chociaż jakiś cień szansy, że mu się jednak udało.. Mieszkam kawał drogi od Was, ale też nad Wartą - u nas rzeka od kilku dni nie jest w ogóle zamarznięta, nie ma lodu, może nurt zniósł Brombka... ale trochę dalej udało mu się jednak wyjść... Brzegi Warty są niskie, w wielu miejscach woda jest bardzo płytka, jest dużo wystających konarów itd.... To byłby cud, ale cuda się podobno zdarzają... a nadzieja umiera ostatnia... Trzymajcie się!!! Wiem, że zrobicie wszystko żeby Brombka odnaleźć....

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 19:06
przez Ania Gd
Vel_Pan_Rekin napisał(a):Kurcze Aniu, chciałabym, byś miała rację, ale osoby, które lepiej się od nas na tym znają (zwłaszcza niezależni weci) powiedzieli, że człowiek pod wodą odruchowo wstrzymuje oddech, a zwierzak oddycha, co wiadomo do czego prowadzi :-(


Asiu - ja tradycyjnie już chyba nie zgodzę się z tymi wetami.
Otóż - Po zanurzeniu pod wodę organizm najpierw świadomie a potem podświadomie i odruchowo stara się nie dopuścić do zalania płuc. Dochodzi do tak silnego skurczu głośni, że woda zamiast do tchawicy jest odruchowo połykana do żołądka.
Ten skórcz głośni jest baaaaardzo silny i jest to ODRUCH organizmu NIEZALEŻNY OD WOLI i jednakowy u człowieka i u psa.

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 19:12
przez Magda
Asia, a tak mi jeszcze przyszło do głowy... myślę że warto byłoby wstawić ogłoszenia na forach wędkarskich - o tej porze i w taką pogodę nad rzeką można spotkać w zasadzie głównie wędkarzy!
Dosyć spore forum http://www.splawik.com.pl/ ale podobnych jest wiele w internecie.

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 19:49
przez natsta85
Widzę że coraz więcej nas zaczyna myśleć pozytywnie i obyśmy mieli rację.Dajcie znać do straży miejskiej ale w następnych i dalszych miejscowościach,może oni coś będą wiedzieć.Jeżeli ktoś go znalazł i dał znać do schroniska to straż miejska powinna to wiedzieć.Życzymy powodzenia i trzymamy kciuki.

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 20:02
przez Hekate
modlę sie o to z całych sił

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 20:12
przez DolceVita
I ja przyłączam się do modlitwy.............

Re: Tęczowy most

PostNapisane: 2009-02-04, 20:14
przez natsta85
A może policja by pomogła może gdyby wzieli psy do poszukiwań może złapałyby trop? Trzeba szukać Brombka i trzeba szukać pomocy ludzi i instytucji przy poszukiwaniach.