Człowiek podobno raz w życiu spotyka psa - o którym potem mówi latami - takiego "nad psa". On jest najładniejszy, najmądrzejszy, najukochańszy, on jest po prostu NAJ
Gdy odchodzi jest NAJwiększa pustka, NAJwiększy żal, NAJwiększe łzy.
My straciliśmy takiego NAJ Przyjaciela...
z perspektywy czasu mogę Ci tylko powiedzieć, że ból nie mija, żal pozostaje - ale jednocześnie pozostają NAJpiękniejsze wspomnienia!
Zosiu bardzo mi przykro
HUGO [*]