Parys odszedł dziś spokojnie...
Mój kochany 6 letni Parys odszedł dzis po walce z chorobą nerek..
Jeszcze merdał ogonkiem podczas głaskania i usnął poźniej na zawsze
Jeszcze merdał ogonkiem podczas głaskania i usnął poźniej na zawsze
kreska napisał(a):Bardzo mi przykro, to nie byla rowna walka ale pamietaj ze Paryskowi juz teraz nic nie dolega, nie boli i na zawsze bedzie zyl w waszych serduszkach...
Parys(*)![]()
pozdr