Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Taak, Pani w stroju to Szwajcarka, właścielka jakby nie bylo, zwycieżczyni Europy z ubiegłego roku z Tulln, Uschi v Soonenrein - ona tak ma , zawsze w takim stroju .
A'propos strojów, chwileczke byliśmy na ringu honorowym, kurcze, to było coś, normalnie bal przebieranców: polskie szlacheckie, regionalne, i inne zagraniczne-pewnie tez regionlane . Ale organizacja tych konkurencji finalowych .... koszmar, rng przygotowawczy, ścisk, ludzie deptajacy po psach, psy podgryzające jeden drugiego-nie wiem po co zrobione to było w hali ze stoiskami...

Panią w stroju ma chyba Ala na zdjęciu, biegłam zrobić zdjęcie, ale już nie zdążyłam. Ala dawaj fotę!

Ja też się cieszę, że byłam na wystawie i biegałam w amoku i żałowałam, że nie mogę się sklonować, żeby 1) obejrzeć wszystkie psy na każdym ringu, 2) nagadać się do woli z forumowiczami, tymi znanymi i tymi, których teraz poznałam - pozdrawiam Was serdecznie, kochani! 3) pilnować kolejności wchodzenia na ring, 4) robić zdjęcia.

Sama wystawa zrobiła na mnie wrażenie duże, niedociągnięć organizacyjnych na pewno było kilka, ale uważam, że marudzenie, że psy były na 3 ringach to trochę przesada. Chyba nie chcielibyście czekać na swoją kolej półtorej doby i mieć dwa zdania w opisie, prawda? A tak by chyba było w przypadku, gdyby był jeden sędzia obsługujący wszystkie klasy po kolei . Niestety coś za coś. Wszak bernów było ponad 250 zgłoszonych....
Na plus liczy się to, że w porównaniu z naszymi wystawami rangi krajowej czy nawet międzynarodowej, przy takiej ilości psów mamy b. dokładną ocenę i b. dokładny opis, z czego się cieszę. I choć mój pies nie zajął lokaty, ba, nawet do pięt nie dorastał najlepszym, to cieszę się bardzo, że mogliśmy wziąć udział w imprezie takiej rangi, a widok tyyyyyyyylu bernów cudnej urody, psów, które znam tylko z netu, to po prostu uczta dla oka. Jeśli dodać do tego możliwość porozmawiania z zawodowcami, to czegóż chcieć więcej? (niestety nie skorzystałam osobiście...)

Wstyd mi natomiast za organizatora, bo ja wprawdzie nie miałam kłopotu z dotarciem na wystawe jako tubylec, ale przecież nie wszyscy muszą wiedzieć, gdzie w Poznaniu są targi - wiadomo, że oznakowania miasta to jedna bajka, ale dołączenie choćby małej mapki orientacyjnej lub umieszczenie jej na stronie ZK nie bolałoby tak bardzo, a mogłoby wystawcom pomóc.

Na plus z kolei liczy się szybkość publikacji wyników w necie - tego się nie spodziewałam, bo nasz oddział ZK należy do słabo zinformatyzowanych i na swoich stronach nie umieszcza nic wartego uwagi ponad standardowe info.

Jeszcze raz podkreślam, że cieszę się, że mogłam wystawę zobaczyć z Wami, bo to zawsze przeżycie sympatyczne Szczególne podziękowania należa się także Kasi Sagankowej i Jej mężowi za kalendarz i jego dostawę do Poznania - naprawę świetna, świetna robota, tak trzymać, chyba trzeba by ufundować coś w podzięce! Co Wy na to?

Na koniec podaję opis mojej psiny z , którego jestem zadowolona, choć nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym ruchem od frontu, ale wiem, jak Cortez biega, więc mam swoją hipotezę: "dobry temperament, typowy samiec, silna głowa, wyrazity, dobre kości i korpus, trochę za słaba szyja, porusza się od tyłu zbyt wąsko, skomplikowanie od przodu , dobrze osadzony ogon, dobre umaszczenie, zbyt krótka szata" - ocena bdb w konkurencji 30

Cieszę się także, ze macie zdjęcia - OLGA, brawo, bo mi wyszła straszna jakość, jak to zwykle w Poznaniu

Tyle na temat wystawy z mojej strony

Ania, fajnie tylko my mamy po 2 zdania opisu, a może nawet nie :( Dla mnie po prostu żenada....zapłaciłam ciężkie pieniądze a w opisie nic nie ma :( Lepsze opisy dają na krajówkach...
Dobrze, że chociaż sędzina od psów się starała

Bardzo fajne rozwiązanie problemu "ilościowego" było w Czechach.
W sumie Cavalierów i Kingów było 327...jeden ring(!!), na którym były dwa kwadraty wykładziny. Publiczność siedząca pod ringiegm widziała jednocześnie psy i suki i mogła sobie zerkać to tu to tam...natomiast ringi Berneńczyków zamiast obok siebie w "poziomie" były ustawione w "pionie", tak, że za bardzo nie dało się śledzić jednocześnie. W dodatku ring młodzieży był oddalony "scieżką". Ogólnie to organizacja była i tak niezła. Chociaż mnie ogromnie zaskoczyło to, że nikt ani jednego dnia (a w nosiłam Blanie dwa razy) nie sprawdził nam papierów, a nawet szczepienia na wściekliznę.

Nie było tak źle, parę błędów znajdzie się zawsze. Mi bardzo brakowało jeszcze tabliczek ze strzałkami na każdym skrzyżowaniu na terenie targów, którędy do jakiego pawilonu. No i fakt, że wykupione były wszystkie katalogi do godziny 11.30 podziałał na mnie jak płachta na byka

Uleńko z całego serca Ci dziękuję!

Czy przypadkiem ktoś w ogóle robił zdjęcia u suk w klasie pośredniej? Nam tradycyjnie padł aparat i mamy tylko dwa w miarę dobre zdjęcia suk, które otrzymały lokaty z naszą Astą włącznie. Problem jednak polega na tym, że nie umiem tych zdjęć zapakować do forum. Mogę je podesłać mailem do osoby, która umie to zrobić...
Czy są chętni?

Ten "gość" powyżej to Aga-2.
A przed chwilą się logowałam!

Zdjęcia od Sylwi "Znad Noteckiej ziemi"

Bernerdalens QUATTRO




OLA ODELSGUTT av Hiselfoss



]



Riccarron Nano-nano

Ok, w takim razie u nas ten opis jednak był w miarę szczegółowy, myślałam, że tylko Ania od Lu i Bercia miała pechowo taki krótki

Na targach tabliczki ze strzałkami widziałam sama sie takową kierowałam, ale może jest ich za mało po prostu.
Natomiast co do katalogów, to oczywiście kicha - przy ich wydawaniu pani nawet nie spojrzała na moj kupon na katalog, wiec moze tu jest pies pogrzebany, skoro się tak szybko rozeszły Agatka, Cavaliery to jednak znacznie mniejszy gabaryt, ale może i faktycznie przeznaczenie na JEDEN RING całego tego miejsca, które był wykorzystane na 3 ringi byłoby jakimś wyjściem.

Duży minus za niesprawdzanie badań - dwa lata temu sprawdzali skrupulatnie i oprócz wścklieklizny żądali jeszcze zaświadczenia, że pies jest zdrowy. W ub. roku nie wiem, bo nie byłam.

Ja tam mimo wszystko uważam, że jak na imprezę tej rangi, nie było źle. Może jakiś lokalny patriotyzm przeze mnie przemawia, nie wiem. Nie podobało mi się tylko to, że sędzina wezwała po ocenie psy, z których wybierała lokatowe, bo cała reszta czempiała przy tym ringu w ścisku nie wiedząc o co chodzi, nie wiadomo po co. MOżna było teczki z oceną i opisem wręczyć tym psom, które mogły już iść sobie do domu znacznie wcześniej, bo tak to zwykle się chyba robi, prawda?

To ja, w imieniu Corteza się wypowiadałam

No to jeszcze ja dołączę się do komentarzy. O ile trzeba pochwalić podział berneńczyków na trzy ringi z punktu widzenia przede wszystkim psów, które w przeciwnym razie musiałyby czekać po kilka godzin na ocenę, to z punktu widzenia obserwatora, zgadzam się z moimi przedmówcami, że było fizyczną niemożliwością oglądnięcię wszystkich interesujących psów. Jeśli chodzi o sędziów, to nasz, czyli sędzia od suk dał nam opis tak lakoniczny, że mogliśmy się z nim uplasować zarówno na pierwszej lokacie, jak i odpaść w przedbiegach. Mamy w karcie oceny wypełnione słownie dwie linijki. Obserwowałam natomiast sędziego młodzieży - Niemca. I tam w niektórych przypadkach brakowało miejsca na karcie do dokonania wpisu. Wszystko tak szczegółowo dyktował i dopytywał się, czy wszystko zapisane. Stolik był akurat ustawiony w narożniku ringu, więc było słychać i widać. Niemiecki porządek. Obserwacja ringów była generalnie utrudniona ze względu na zbyt małe numerki. Po prostu w większości nie było widać, na kogo się patrzy. Nie było sposobu weryfikacji kto jest, a kogo nie ma. I tak na przykład nie mam pojęcia ile rzeczywiście było suk w naszej klasie pośredniej: 19, 21, 23, czy jeszcze inna liczba. A może komuś wpisali ilość suk w konkurencji do karty oceny? Mnie akurat nie wpisali. Podpis sędziego na karcie mamy nieczytelny i bez pieczątki. Podpisu asystenta ringowego - brak, chociaż jest przeznaczone na to miejsce.
No, pewne niedociągnięcia były, chociaż to dopiero teraz sobie powoli uświadamiam, bo jak wychodziliśmy z czwartą lokatą, to o niczym innym nie byłam w stanie myśleć!
Słuchajcie, czy uda nam się zebrać do kupy wszystkie wiadomości na temat tego, kto zajął miejsca lokatowe w każdej klasie? Ale takie naprawdę potwierdzone! Najlepiej udokumentowane zdjęciami? W tej chwili nie wiadomo. Przynajmniej ja nie wiem, czy na przykład ta Basma w szczeniętach, to była w końcu z Polski czy zagraniczna? Ja służę udokumentowanymi wynikami suk klasy pośredniej. Nota bene wygrała suka ze Słownii, a nie jak ktoś wcześniej pisał z Włoch. Fajnie by było zamieścić komplet wyników w tym dziale prowadzonym przez Moderatora. Są wyniki całej wystawy na stronie informacyjnej, ale tylko zwyciezcy i tylko jedna suka z Polski w weteranach. Damy radę skompletować wszystko, jak z innych wystaw? W końcu to światowa wystawa, która się zdarzyła w Polsce po raz pierwszy!

My tez wróciliśmy zadowoleni, pewnie że wolałabym żeby Draco dostał doskonałą a nie bdb ale spodziewałam sie tego więc szoku rozczarowania nie było. Jak zwykle wzrost, sędzina napisała "wolałabym żeby wszystkiego było więcej" :) Z tego co zdążyłam zobaczyć to sędziowanie na ringu psów nie podobało mi sie dla kogoś kto przyjechał oglądć nie było widowiska. Mój mąż aby dostać kartę oceny siedział tam 2 godziny z kawałkiem. Ale żeby było jasne nia na ringu tylko poza.
Ja w tym czasie walczyłam ze stresem na rinum "młodych". Rany co za przeżycie, strasznie się cieszę z naszego debiutu Basmunia na IV lokacie. Nie bardzo chciało jej sie biegać, a gdy uczyłuśmy się przed wystawą to własnie biegała świetnie i o to byłam spokojna, a tu musiałam słoniątko ciągnąć. To był nasz debiut, po zejściu z ringu jeszcze długo nie mogłam dojść do siebie.
W niedzielę kibicowaliśmy Cavalierkom i emocje były jeszcze większe, zryczałam sie jak Marysia stanęła na podium, a o włosek omsknęła się o I lokatę, naprawdę było widać że sędzina miała ochotę dać właśnie Cofiee złoto ( no cóż Cofiee nie chciała:)).
Było wspaniale dawno nie miałam takiego poziomu adrenaliny.

DZiekuje kochanej Marysi i Andrzejowi za super gościnę, u Was jest jak w domu.Moje psy tez to potwierdzaja.

Basma jest z hodowli francuskiej des Hautes Fernandez a należy do naszej Wandzi Szczęście ty moje

Kochani ona się nazywa BASMA des hautes Vernades niestety w katalogu jest mały błąd w pisowni jedno "n" zadużo. Basmunia jest moja ale nie ma mojego przydomka oczywiście, teraz chyba wszystko jasne.

To świetnie! Gratulacje dla Basmy. Czyli jednak jest więcej psów z Polski i z forum, które zajęły miejsca w czołówce!

Szczególne GRATULACJE DLA WANDZI I BASMY
Dla wszystkich Forumowych piesków również wyrazy uznania ( za to ,że nie przejęły zielonego koloru od swoich zemocjonowanych właścicieli).
Bardzo mi było miło poznać osobiście miłe Forumowiczki.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i "lecę" oglądać zdjęcia

Dziewczyny, świetne zdjęcia - dzięki serdeczne za taką fajną fotorelację!

Zdjęcia Asi Kiwi od Anie Teamowej ;)

NSwR




NPwR








---------------------------
"Sposoby" handlingu- to tak poza tematem

buuu, a mnie sie nie chca te sposoby handlingu zaladowac...

swietne zdjecia
moja suczka ma dopiero piec miesiecy ale zapowiada sie super