Dzięki za gratulacje i kciuki wszystkim życzliwym duszyczkom

.Chce jeszcze powiedziec pare słów o wystawie w Lublinie.Zaczne od stylu sedziowania.Podczas oceny berneńczyków lał deszcz w mniejszym lub wiekszym stopniu.Jak widac na zdjeciach sedzina nie złożyła szeleszczacej pelerynki,"zabawnie "powiewajacej na wietrze,co zdarza sie czesto innym sedziom podczas takiej pogody.Ocena psów była bardzo dokładna ,podobnie opisy.Czyli można ,chociaz wymaga to od sedziego pewnego poświecenia ,my po ocenie pupilów lecielismy do "schronu'"

kiedy sedzina wychodziła na plac do nowych psów.Wiele osób wracało z ringu ze słowami jaka miła sedzina,zero stresów.Kiedy dodam ze poza ringiem było tez bardzo miło w naszym "Visperowskim"zakatku,a atmosfera nie tchneła zawiscia,to znaczy ,ze pogoda ducha nam wybitnie dopisała w Lublinie.Dzielna sędziną na naszym ringu była znana forumowiczom "stara"berneńczykara-P.Małgorzta Hałas vel Margot Tanais

Dla zainteresowanych ,jak wiekszosc sedziów i Ta sedzina ma swojego "KONIKA",sa nim bernusiowe kolana ,-generalnie powinny byc lepsze

; nacisk przy ocenie psa kładzie na budowe , ruch i charakter,miast umaszczenia

,bo jak powiedziała cytuje-"...na nim berneńczyk nie chodzi"ja podpisuje się wszystkimi łapami pod taka gradacją wazności cech.Do plusów wystawy zaliczę tez ceny,65zł za zgłoszenie 1-go psa,60 za 2-giego+8zł za parking.Gorzej było z organizacja,brak oznaczenia nr.ringów,brak numerów lokat,ale za to wybory BOG,BIS bardzo sprawanie prowadzone,choc na ciut małym ringu,widać tłok na ostatnim zdjęciu z NITRA.Ale ogólnie mysle (pomijając wyniki własne,bo jasne ,ze mnie cieszą) wystawa na +.Jeszcze raz dziękuje wszystkim za miła berneńska atmosferę,szczególnie Visperkom,ale tez Zuzie ,Tomkowi z mama ,Gamciowym,Asi od Grace,p.Andrzejowi od Ezzy i wszystkim pozostałym ,których nie zapamietałam

Buziaki dla wszystkich!