Serdecznie gratuluję forumowym wygranym i wystawianym.
Nugat Kaśkowy był pięknie przygotowany do wystawy i naprawdę profesjonalnie przez Kasię prezentowany. Wiek ma swoje prawa
i młodzieniec na razie wyglada jak puchaty wielbłąd
, ale wszyscy Lisi bracia "N" sa do siebie bardzo podobni
Winnie robi wrażenie - gratulacje dla 'Babci", a prezentuje go właścicielka wagi muszej, szczuplutka i filigranowa, radzi sobie z nim świetnie. Komicznie wygladało na ringu zestawienie dwóch wystawiających mężczyzn, słusznego wzrostu i postury z pieskami nie tak potężnymi jak Winnie, i wystawiajacej go Patrycji
Kochani zdjęcia będą, kol. małżonek zgra je w pracy i prześle Ewie Bostonkowej, a Ona wstawi
Ja spędziłam cudowny dzień "bez ogonów" dosłownie i w przenośni, córa, mąż i pies zostali w domu
a ja bawiłam się ze "Smutkami", było cudnie, zwłaszcza nasze spotkanie "rodzinne" po wystawie
każdy Smutek dostał po medalu
, a naszemu adoptowanemu Tobiaskowi - wielce obiecali
że też będzie medale dostawał. Psiury się pobawiły, a my powspominaliśmy "głupieństwa" naszych pupili. "Smutnym " włascicielom
bardzo dziekuję za spotkanko, a Ewie dzięki podwójne , że mnie na tą wystawę zabrała, nie wiem czy to powtórzy, bom sie z niej nabijała okrutnie
.
Beatka fajnie Cię było zobaczyć