Kraków - CACIB - 2007

[maat]

Też myślę, że ruch był najważniejszy tak przynajmniej wnioskuję z opisu Amby. Podobał mi się ten pan-spokojny i z podejściem do zwierzaków. Moja Amba szukała u niego wstawiennictwa przed bieganiem po gorącym ringu Pan z kucykiem lekko był pogubiony...Co do ocen, to nie mam zastrzeżeń, w suczkach wygrywały naprawdę śliczne. Stawka była mocna. Cieszę się z naszej doskonałej.
Aniu , obrażamy się na śmierć i życie za nieprzyznawanie się do piątej wnusi

[Ben]

....Wobec polskich sędziów mozna sie jeszcze wspomóc znając 'klucz" ich oceny,ale z zagraniczniakami małomównymi to całkowity przechlap....

Klucz był bardzo prosty - ruch, ruch i jeszcze raz ruch. Ten sędzia pamiętał o tym, że bern był kiedyś psem pracującym i musi się ruszać. Kilka poprzednich wystaw sędziowała w Krakowie Pani Eti Gore i dla niej ruch też był bardzo istotnym czynnikiem. Z dużą przyjemnością patrzałem jak ten pan tasował psy i porównywał oczywiście wszystko w ruchu.

[Szam]

Tlumacz, czyli pan z kucykiem, nie mial pojecia co i jak tlumaczy.
My z tego co dyktowal sedzia, mamy polowe. Z opisu: piekny front lecz nieco waski tyl w ruchu, na pytanie sekretarza co tam, tlumacz powiedzial: cos tam z tylem, chyba waski.
Podejrzewam, ze podobnie bylo z reszta opisow. Jak zwykle Krakow sie nie pochwalil tlumaczami.
Brazowy pies zapewne byl brazowy od slonca, poza tym mial niezla budowe.
Wybieral psy o dobrej szacie (kedziorki odpadaly), mocnej budowie, raczej potezniejsze niz wyzsze.

[Aga-2]

A mnie się wydaje, że ten sędzia nie patrzył w 100% przez pryzmat wzorca, jak to często zdarza się nie tylko polskim, ale i zagranicznym sędziom. Patrzył na całego psa i oceniał w jakim stopniu mu się ten pies podoba. Rzeczywiście ruch był jakby kryterium podstawowym, czego mogłam doświadczyć na własnej skórze, bo wybrał mnie sobie do swojego maratonu i tylko mi konkurencję zmieniał, a ja myślałam, że już na tym ringu ducha wyzionę. Tych, którzy byli i widzieli, proszę o gratulacje dotyczące kondycji (mojej, u psa to normalka!)
W ocenie wymieniał cechy pozytywne. Wolę to, niż jak się ktoś dopatruje nie wiem jakich szczegółów i nie wymieni podstawowej zalety, tylko najdrobniejszą wadę! Nie oszukujmy się - każdy pies ma wady, a wydaje mi się, że właściciele powinni wiedzieć o tych wadach najlepiej. Cieszmy się więc, że dowiedzieliśmy się w sobotę o tych cechach naszych psów, które się panu sędziemu podobały najbardziej. Wady z pewnością wytkną nam inni sędziowie, na innych wystawach. Ja osobiście byłam szczęśliwa ze spotkania z miotową siostrą Asty i z tego, że siostry zajęły miejsca na lokatach!

Shot with Canon PowerShot A420.

[bea]

Kochani cieszę sie ,ze tylu osobom sędzia sie podobał,mnie tam nie było,nie komentuje w zaden sposób wyników,gratuluje wszystkim zwycięzcom,szczególnie,ze wygrały psy moich znajomych Winni i Inka(Confetti) ale...pozostane przy swoim zdaniu DZIWI mnie tyle ocen doskonałych,jeżeli opisy były skrótowe z winy tłumacza to jest to powód do skargi wobec krakowskiego oraganizatora.Moze dla kogos pieniadze nie sa problemem i zadowala sie tylko miłym spotkaniem,ale ja oczekuję porządnej "obsługi" 'a do niej nalezy tłumacz,czy nawet miejsce parkingowe. Acha, Aga -ja wątpię ,ze kazdy wystawiający zna wady swojego psa,Na swoje misie patrzymy na ogól oczami miłośći ,a nie sędziego.A warto znać prawdziwe + i - naszych pupili od FACHOWCA,taka wiedza moze nam tylko pomóc w hodowli.Ben-napisał,ze kluczem oceny był u tego sedziego ruch.I fajnie, jestem za ,ale jeszcze fajniej ,gdyby o tym sedzia sam powiedział,a nie żebysmy sie tego musieli domyślac....tyle,ze moze sędzia mówił,ale do tłumacza Brazowy bern..prosze bardzo może wejść na ring,wazne z jaka ocena zejdzie z niego...Nie wiem ,czy to od słońca złapał taka" opalenizne" ,moje są cały czas na dworzu i nie sa brazowe...Byłam kiedys swiadkiem jak sedzia belgijski wyprosił z ringu własciciela z bernem z podobna siercia,stwierdzając fakt ,ze w danej chwili dla niego pies jest nie do oceny.,Mysle,ze nie zawsze mozna psa pokazywać,czasami trzeba odpuścic wystawe i tyle Sedzia,który ma prowadzic na ringu dewagacje na temat pochodzenia brązu sierści nieznanego berneńczyka to przegiecie...,ale to jest moje prywatne zdanie.

[Dżiani]

Co do niekompetencji tłumacza to zgadzam się w 100%. Chłopak (pewnie student) momentami sprawiał wrażenie, że się domyśla co sędzia powiedział. Widać było, że raczej zgaduje co mówi sędzia. Jeżeli do tego dodać to, że do tłumaczenia opisów sędziowskich trzeba mieć na prawdę wielką znajomość nie tylko ang. ale pojęć kynologicznych, które dla nawet super znawcy języka są obce no to już wiecie dlaczego opisy były jakie były. A szkoda bo sedzia na prawdę dużo mówił do tego pana, ale nie zostało to 'przelane na papier' .
Z drugiej strony sędzia był raczej przekonany, że ma profesjonalną obsługę (sic!!!) do tego stopnia, że mówił często nawet do pani gospodarz a ta udawała że kuma! Podawał jej numery które miały zostać/zejść z ringu itd.
Był tak pewny jej profesjonalności, że kiedy poprosiłem go o sprawdzenie, czy aby pani sekretarz nie wydała przypadkowo teczki jednej suczki za wcześnie, bez namysłu odesłał mnie do niej! Kiedy spojrzałem w jej ''bazgroły" wiedziałem, że nie ma co dyskutować. Ona sama nie wiedziała co ma tam ponotowane.
To tak troche, żeby ponarzekać na faktycznie słabą obsługę ringu.
Moje fotki z wystawy (nie tylko berny) można zassać z www.aresibo.pl/download.htm

[Szam]

Brazowy bern byl oceniany poza konkurencja, wlascicile chcieli tylko opis.

Bea, Krakow nigdy nie grzeszy dobrymi tlumaczami. Nie wiem czy pamietacie jak byla Ety Goor, co bylo... tlumacz nie mial pojecia, tlumaczyli ludzie przy ringu

[Szam]

tak, tak, jestem jeszcze dzisiaj zakrecona

[Magda]

Gratulacje dla wszystkich!!!

[bea]

Tak sobie czytam i myśle,wiecie nie chodzi tylko o krytykowanie,czy chwalenie "sztuka dla sztuki".Myslę,ze taka ocena wystawy mogłaby byc przydatna dla kazdego organizatora,zeby wiedział,co zostało przeprowadzone dobrze,a co do....d..o.....poprawki sie nadaje.Kasia pisze,ze Kraków nigdy nie grzeszył dobrymi"tłumaczami".No ,tak ale jezeli nie bedziemy o tym sygnalizowac organizatorom to nic sie nie zmieni.Przypuśmy ,ze pytają sie "TŁUMACZA' od bernów jak było,on mówi świetnie ,pytaja sie gospodarza ringu -dobrze mu szło-"No"-odpowiada ,bo co ma powiedziec jezeli i tak nic nie rozumiała.I za rok mamy tego samego dredo-kucyka i ta sama kumatą Panią w tej samej roli na ringu.Nie wiem ,klub lepszy ,czy gorszy,ale mamy ; moze przekazywac takie wnioski przez klub-w ten sposób,mamy także wieksze szanse na dobrych sędziów,jeżeli w takiej ocenie wystawy klub entuzjastycznie wypowie sie o danym Panu(i),jest wieksza mozliwośc,ze zaproszą go znowu,bo wiadomo,ze sciagna "na NIego klienci",i odwrotnie,ocena sedziego bleeeeeeeee,to nie dadza go na rase,bo nikt nie przyjedzie.Organizator musi sie liczyc z nasza oceną,bo to my płacimy za wystawe co daje nam prawo choćby do fachowej oceny i organizacji ringu.To takie tam moje przemyslenia.

[Cefreud]

Bea-jaki klub mamy?

[STAWKA]

Gratulacje dla Wszystkich forumowych psiaków

ps.
Nasz braciszek idzie jak burza... dlatego jemu przez pryzmat rodziny GRATULUJEMY szczególnie... i oby tak dalej trzymamy kciuki i łapy za Arafata , jest piękny i reprezentacyjny ...

pozdrawiam Aga

[bea]

Karolinko mamy Klub Molosa i Szwajcarskich psów pasterskich,przewodniczącym jest Pan Sędzia J.Gajewski,a sekretarzem nasza Margo-Tanais obecnie też sędzina.Mamy przeciez od kilku lat wystawy klubowe we wrzesniu w W-wie. Zanim założony zostanie nowy Klub,a trwa to juz od ho,ho, pierwsze ulotki rozdawałam sama z Margo jakies 8 lat temu,możemy spróbowac korzystać z tego co,juz jest.Ps.Jest nawet strona internetowa klubu

[bea]

Dla zainteresowanych- www.klubmolosow.pl

[maat]

...Co do ocen, to nie mam zastrzeżeń, w suczkach wygrywały naprawdę śliczne. Stawka była mocna. Cieszę się z naszej doskonałej.

Aniu , obrażamy się na śmierć i życie za nieprzyznawanie się do piątej wnusi

Madzia, bardzo proszę o wybaczenie - chyba jestem ślepota ale to dlatego, że właściwie patrzyłam tylko na szczeniaki i młodzież, a Amba jest już w otwartej ale ten czas leci... Szkoda, że się nie spotkaliśmy

No dobra, ileż się można na Ciebie gniewać Zamawiamy mocne kciuki na następny występ.Całuski od Amby dla Eryczka

[Marta]

Jeszcze fotki ode mnie

Arafat Dies Maialis


Barcelona Spartańska Osada


Mokra Tasmańska Elitte i Tolina


Za chwilę coś jeszcze dorzucę, bo póki co Imageshack nawala

[Marta]

Alfka



Deborzasta

[nelis]

gratulace vsem

[Tasmanska]

Marta mam do Ciebie pytanko - czy mogę wykorzystać zdjęcie na którym jest Mokra?.
Chciałabym umieścicć je u siebie na stronie.
Przy okazji dla tych którzy nie wiedzą nasza Mokusia na tej wystawie zajeła III lokatę z czego jesteśmy bardzo dumni:)

[Marta]

Marta mam do Ciebie pytanko - czy mogę wykorzystać zdjęcie na którym jest Mokra?.
Chciałabym umieścicć je u siebie na stronie.
Przy okazji dla tych którzy nie wiedzą nasza Mokusia na tej wystawie zajeła III lokatę z czego jesteśmy bardzo dumni:)

Oczywiście, że można wykorzystać zdjęcie Gratulacje dla Mokry!