przez Halina » 2008-05-04, 19:13
No to spróbuję, chociaż ciężko mi poukładać myśli. Mógłby ktoś napisać kto rozumiał z oryginału. Ja napiszę co zapamiętałam z tłumaczenia.
Sędzia rozpoczął od tego, że zaprezentował swoją jakby to powiedzieć filozofię sędziowania. Przede wszystkim ( i na to kładł ogromny nacisk) , wyznacznikiem jego oceny jest wzorzec. Jak to on ujął "wzorzec jest dla niego tym czym biblia dla katolika". Przed każdą wystawą sędzia dokładnie studiuje wzorzec, tak aby mieć go cały czas w głowie.
Sędziuje te rasy , które lubi . Oczywiście zauważyliście, że ocen doskonałych było jak na lekarstwo. Jak mówił oceny stosuje zgodnie z wykładnią FCI, przy czym podkreśla, że ocena BDB oznacza, że pies jest pełnowartościowym przedstawicielem rasy, że jest oceną zasługującą na uznanie.
Z ciekawostek - sędzia stwierdził, że mamy "dobre ogony" (i tu się potwierdza też opinia sędziny Satu sprzed dwóch lat), stwierdził, że nie było żadnego zbyt krótkiego ogona co jest niespodzianką dla niego. Poza tym generalnie dobrze są noszone ogony. Tylko chyba u trzech psów widział zbyt wysoko noszony ogon, a żaden nie był zakręcony . Dla przykładu podał o ile się nie mylę Danię gdzie championy z zawiniętym ogonem nad grzbietem nie są rzadkością.
To tak ciekawostka była.
Jak wiecie ostatnio dość często w opisach spotykamy się że włos jest zbyt pofalowany. Sędzia został poproszony o wypowiedź na ten temat. Stwierdził, że nie ma problemu. Cały czas odwołując się do wzorca a wzorzec stwierdza włos prosty lub falisty wobec czego nie oczym dyskutować. Natomiast jeżeli trafiłby się pies o włosie kręconym zostałby zdyskwalifikowany.
Sędzia jest przeciwnikiem strzyżenia berneńczyków. Zgodnie z wzorcem szata ma być naturalna, dopuszcza wyrównanie wystających włosów na łapach i uszach, ewentualnie lekkie podrównanie piór na przedramionach. Nie dopuszcza aby niedociągnięcia w budowie anatomicznej były regulowane umiejętnym przystrzyżeniem psa. Na dyskwalifikację mogłyby również liczyć psy farbowane w jakikolwiek sposób i w każdej z ras ocenianej przez niego.
Co do żywienia, jest zwolennikiem żywienia naturalnego. Sam używa do żywienia swoich psów żołądków wołowych , plus wypełniacze. Podkreśla jednak, że przy takim żywieniu trzeba się bardzo dobrze znać na bilansowaniu składników pokarmowych.
Bardzo leży mu na sercu zdrowie psów. Zwrócił też uwagę, że wystawcy zbytnio wyciągają psy aby podkreślić głębokość kątowania. Berneńczyki wcale nie muszą być tak wyciągnięte jak owczarki niemieckie. Zbyt głębokie kątowanie powoduje zmniejszenie wydajności ruchu.
Praca przednich łap. Tutaj zwrócił uwagę iż to, że chcemy aby psie stopy były prowadzone idealnie równolegle jest niezgodne z naturą. Takie prowadzenie stóp powoduje zachwianie równowagi przy przenoszeniu środka ciężkości podczas ruchu. W efekcie grzbiet psa zamiast poruszać się w linii prostej, wygina się na boki. Z punktu widzenia anatomicznego dla prawidłowego przenoszenia środka ciężkości lepiej jest gdy stopa jest leciutko skręcona do wewnątrz. Tylko trzeba zrozumieć "LEKKO" a nie że łapa zawija się przed łapą. To tak aby nie zrozumieć opatrznie.
No jeszcze stwierdził , że podobało mu się sędziowanie tutaj, że było bardzo kulturalnie, nikt nie demonstrował niezadowolenia rwąc ocenę i rzucając wyzwiska jak to ma miejsce np we Fracji i w mniejszym może nasileniu w Skandynawii. To też przytaczam jako ciekawostkę.
Może ktoś jeszcze coś dopisze czego ja nie wiem, bo nie wszystko było przetłumaczone. Lub może ktoś skoryguje jeśli coś przeinaczyłam lub nie tak zrozumiałam.