Strona 18 z 18

Re: Katowice 2009

PostNapisane: 2009-03-25, 12:49
przez Anirysova
sabina napisał(a):I ja dodam coś od siebie.
Niesamowite wrażenie zrobiła na mnie Monia z Rysiem.
To był niesamowity występ, ogromny spokój, przywiązanie, zaufanie i zrozumienie. Tak trzymać!!
Gratulacje :)...

Dziękujemy, dziękujemy - Rysiu ma różne talenty :mrgreen:

A tu mizianko przed występem:

Obrazek

Na ringu:

Obrazek

I nagroda po:

Obrazek

Z tyłu Ozzik (pewnie też by chciał dostać ucho wędzone) :-D

Re: Katowice 2009

PostNapisane: 2009-03-25, 13:27
przez Cefreud
patrzył biduś łakomie.A Monia nie chciała się podzielić.Chyba imię od instrumentu dostała ;-)

Re: Katowice 2009

PostNapisane: 2009-03-25, 13:27
przez anula
Aniu gratulacje dla Was:mrgreen:

Re: Katowice 2009

PostNapisane: 2009-03-25, 13:42
przez Anirysova
Cefreud napisał(a):Chyba imię od instrumentu dostała ;-)


Karolina, miała harmonię w stadzie utrzymać, a destrukcję wprowadziła :mrgreen: chociaż teraz już jest troszkę lepiej :->

Ania, dzięki :-D

Re: Katowice 2009

PostNapisane: 2009-03-25, 20:51
przez Alicja i Spartki
:-) :-) Bardzo dziękujemy za zdiecie wnusia z panem Janem :-D :-D .
Zapomnialam dodac ogromne gratulacje dla zwycieżców i wszystkich wystawiajacych. :-)
Matra to trzeba było Tamisie co jakis czas szturchnąć :mrgreen: :mrgreen:
Aniu Rysiu zawsze potrafił swietnie dogadywać sie ze swoimi pieskami-pamietam to nie od dzis :-) :-)

Re: Katowice 2009

PostNapisane: 2009-03-25, 21:10
przez MartaD
alicja napisał(a):Matra to trzeba było Tamisie co jakis czas szturchnąć :mrgreen: :mrgreen:


Szturchałam, szturchałam :lol: Ale co ja mogłam :roll: Jak babcia i dziadek cały czas miziali to Tammisia sobie błogo spała ;-)

A co do Moni i jej Pancia to ja również jestem pod ogromnym wrażeniem :-D Niesamowity duet :-)

Re: Katowice 2009

PostNapisane: 2009-03-25, 21:18
przez Ania Gd
Gratulacje dla Wszystkich.

Aniu - nie mogę uwierzyć że ta malutka Monia jest już taka duża.
A Twój Rysiu to faktycznie "zaklinacz psów" bo Monia stoi jak zaczarowana.
Takie przygotowanie młodego psa do wystawy to naprawdę SZTUKA przez duże "S".
Podziwiam i raz jeszcze gratuluję.