dziękuje wszystkim
jestem bardzo szczęśliwa, bardzo długo czekalismy na wynik. Jednak najważniejsze jest dla mnie, ze jest zdrowy! I ze nie musimy sie obawiać zadnych dolegliwości związanych z dysplazją.
Nie wiedziałam co dostaniemy, wolałam nie przypuszczać. Robiliśmy zdjęcie u nas w Rzeszowie, musielismy powtórzyć, bo Nugat na pierwszym sie przekręcił. Ale jakby nie patrzeć w obydwóch było widać idealne stawy
Sam pan Matusz mówił, ze niejeden pies mogłby mu pozazdroscić takich stawów i zyczy wszystkim psom takich, a my sie dołaczamy

Ja jednak wolałam poczekać na to co przyjdzie pocztą, ale widać, ze sie nie pomylił, mamy sliczne A
Karolina
już tak
ale tfu tfu
póki co dzidzia cieszy sie urokami młodości, a we wtorek jedziemy wbijać w rodowód piecząteczke z napisem "Reproduktor"...
