Moderator: Anirysova
chodziło mi o to, że jak zachce nam się jechać na wystawę to do tego papiery są potrzebne.
Nie rozumiem natomiast dlaczego nie da się uszanować czyjegoś zdania czy opinii tylko koniecznie trzeba przekonać do tylko dla siebie jedynej-słusznej prawdy i racji?
ze swoje strony tylko dodam, że mi również ortopeda zalecił takie prześwietlenie w wieku max 4 mies- uzasadnił jak powyżej..ja zrobiłam na 7 mies i obeszło się bez głupiego jasia więc myślę że wprawiony wet przy użyciu korytka i asyście opiekuna dałby tym bardziej radę u 4 mies szczeniaka?
Barbel napisał(a):Spoiler:
Barbel napisał(a):Alutka - po co przeswietlać, jak pies nie kuleje!!!!!!!!!!!!!Spoiler:
wiem co to forum i ja pragnę wręcz opinii,nie każda musi być taka jakbym oczekiwała i tego oczekuję od znawców tematu:wystaw,hodowli,zywienia,pielęgnacji,wyjazdu z psem na wakcje itd. no i oczywiście zdrowia!!! ale jakie można mieć doświadczenie z robienia zdjęć rtg profilaktycznie ?albo się je robi albo nie?! jak ktoś robi może być po jakimś czasie znawcą,jak nie robi jak się ma znać? w internecie jest wiele opinii i na ten temat ,od weterynarzy,naukowców,właścicieli psów ras podatnych na dysplazję,opinie są różne i ja to szanuję,nie chcę przekonywać nikogo do mojej racji,bo ja się na tym nie znam i wcale tego nie udaję.To forum jest opiniotworcze i jesli wypowiadasz sie na nim to Twoja wypowiedz moze sie wydac komus sluszna , zaslugujaca na powielanie a w tym wypadku nie zasluguje dlatego ludzie z wiekszym doswiadczeniem o tym Cie informuja a Ty zrobisz co chceszale nie licz na to ze jesli napizesz iz dla przykladu karmisz swojego psa warzywami to nikt nie bedzie tego komentowal
to jest forum wymiany opinii , piszac tutaj cos musisz sie liczyc z tym ze ktos oceni Twoj wpis...
Niestety jak dotąd nie wyprodukowano anestetyku, który wywoływałby tylko utratę przytomności i czucia bólu, nie powodując przy tym osłabienia funkcjonowania układu sercowo-oddechowego.Narażone są również nerki i watroba . Każdy środek jest niejako trucizną i najważniejszym elementem jest umiejętność podawania go do organizmu, dokładna znajomość efektów działania oraz możliwych powikłań przy przedawkowaniu (10.)
Dług tlenowy powstający w trakcie niedotlenienia, do którego może dojść w wyniku osłabienia sprawności układu sercowo-oddechowego, może doprowadzić do bardzo poważnych następstw np. rozwinięcia się wstrząsu.
U każdego znieczulanego zwierzęcia powinno się wykonać badanie serca, przynajmniej osluchanie oraz badanie krwi, w celu oceny - przynajmniej - podstawowych parametrów. U zwierząt zdrowych, przy zabiegach profilaktycznych zwykle wystarczające jest oznaczenie hematokrytu (stosunek między objętością czerwonych krwinek a objętością całej krwi) oraz poziomu białka całkowitego (7,12). Prawidłowe wartości tych parametrów dają nam ogólną informację o całkowitej zdolności przenoszenia tlenu przez krew, ciśnieniu onkotycznym (ciśnienie utrzymywane przez białka krwi, równoważące ciśnienie w naczyniach krwionośnych) i równowadze wodnej organizmu.
kreska napisał(a):bo ciekawa jestem ile z matek/rodzicow przeswietla swoje dzieci w tak mlodym wieku aby sprawdzic czy stawy rozwijaja sie poprawnie hmmm![]()
2kreski napisał(a):kreska napisał(a):bo ciekawa jestem ile z matek/rodzicow przeswietla swoje dzieci w tak mlodym wieku aby sprawdzic czy stawy rozwijaja sie poprawnie hmmm![]()
kreska, prawie wszyscy![]()
USG bioderek zaleca sie wszystkim dzieciom miedzy 6 a 8 tygodniem zycia.
Też się własnie nad tym zastanawiałam dlaczego dzieciom wystarczy zrobic USG a psom trzeba robic RTG, wiecie może?
kreska napisał(a):[2kreski ja nie pytałam o USG tylko o przeswietlenie RTG gdzie podawana jest narkoza, to drobna roznica jak sama zauwazylas prawda ?
pozdr
Anna Rozalska napisał(a):Obawiam się, że nie zlecił podstawowych badań krwi, bo przecież szczeniakowi nie trzeba, zdrowy jak ryba.
Rucia napisał(a):Kreska naprawde jestem pod wrazeniem twojej wszechwiedzy :) tak szybko wysnuwasz teorie ze zapominasz dopytac co autor mial na mysli..po prostu ty wiesz lepiej
A to z rozluznionymi miesniami swietne![]()
U mnie sytuacja wygladala tak ze nikt mnie nie naciagal, pies kulal nieznacznie co jakis czas i zabralam ja do polikliniki tam gdzie nikt mnie nie zna nie wie ze mam psa wystawowego ile mam pieniedzy i czym jezdze...uprosilam to rtg a jak nic nie wyszlo w biodrach a moja intuicja mi podpowiadala ze jednak jest cos nie tak prosilam o barki...pies po 30 sec walki zaufal mi i ani drgnal, zdjecia byly w 3 ulozeniach i jak ja ulozyl tak lezala....na szczescie okazalo sie ze to nic powaznego, stan zapalny rozpedzilismy w kilka dni i nigdy nic nie wrocilo....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość