Strona 1 z 2

Reakcja poszczepienna

PostNapisane: 2007-06-06, 10:44
przez Tess
Czoper wczoraj dostał szczepienie na wściekliznę + kompleksowa vanguard Plus 5 - i pojawiły się niepokojace objawy - rano biegunka, pies jest osowiały i wyraźnie źle sie czuje. Czy to może być reakcja poszczepienna? Do wczoraj był całkowicie zdrowy, na spacerze nic nie zeżarł, jeść - je, ale bez entuzjazmu. wet mówi, zeby poczekać do popołudnia i ewentualnie dzwonić. Czy spotkał sie z podobnymi objawami po szczepieniach?

PostNapisane: 2007-06-06, 10:54
przez saganka
Ja sie spotkalam, ale u mojej corki :-> Po kazdym szczepieniu tak mamy, dochodzi do tego goraczka... Lekarz mi powiedzial, ze to taki typ. Po prostu. Mija samo po 2- 3 dniach. Dlatego tak bardzo nie lubimy sie szczepic... A Bruno po ostatnim szczepieniu, tez na wscieklizne, mial jakies zapalenie trzeciej powieki, spojowki(??). Podawalam kropelki i tez przeszlo po chwili. Takie chwilowe obnizenie odpornosci.

PostNapisane: 2007-06-06, 10:55
przez saganka
Ale i tak patrz na niego, bo moze sie okazac, ze szczepienie tylko przyspieszylo rozwoj jakiejsc choroby... Trzymamy kciuki, zeby szybciutko minelo!

PostNapisane: 2007-06-06, 11:04
przez Tess
Dzięki. Mam nadzieję, ze to faktycznie tylko reakcja poszczepienna. Obserwuje i zawracam głowę weterynarzowi ( na razie telefonicznie). Ma lekko podwyższoną temperature, ale świeżą bułeczke z masełkiem ( przysmak) zjadł z przyjemnością. UFF, z psem to jak z dzieckiem, słowo daję...

PostNapisane: 2007-06-06, 11:20
przez saganka
I to z malutkim dzieckiem! Bo nam nic nie powie! Dobrze, ze buleczka mu smakowala ;-)

PostNapisane: 2007-06-06, 19:41
przez Tess
UFF- Czoperek już czuje się lepiej. Zrobiłam "rachunek sumienia" i zajrzałam do swoich notatek z zeszłego roku - to chyba reakcja na szczepienie przeciwko nosówce. Rok temu tez czuł sie wyraźnie żle, miał problemy z koordynacja ruchów i gorączkę. Po kilkunastu godzinach mu minęło. Myślę, że za rok spróbujemy podać inną szczepionkę. Wet mówi, że on może reagować w ten sposób na osłabione, ale żywe wirusy. Będziemy sprowadzać szczepionkę innego typu. I już. Najważniejsze, że już jest OK.Serdecznie dziękuję Saganko za wsparcie. kocham tego psa jak własne dziecko ( dziecko wie i tez kocha ). I żeby nam nie chorowały!

PostNapisane: 2007-06-06, 21:50
przez Mika
Nasz wet nigdy nie chce łączyć szczepionki przeciw wściekliźnie z innymi ( na parwowirozę i inne) , dlatego szczepienia dzielimy na dwie raty.

PostNapisane: 2007-06-06, 21:59
przez Tess
Może to też jest metoda. A do kogo chodzisz w Elblągu? Bo ja jestem elblążanka z pochodzenia.

PostNapisane: 2007-06-06, 23:49
przez Cefreud
też robię odstęp-minimum 2 tygodnie.jak do tej pory było ok-żadnych negatywnych reakcji

PostNapisane: 2007-06-08, 09:42
przez Mika
Tess napisał(a):A do kogo chodzisz w Elblągu?

Do lecznicy, która kiedyś była na ul. Fałata, a teraz przenieśli się na Robotniczą, koło rynku. Mają dobrą rękę do kotów ( a ja mam dużo tego tałatajstwa....), a i z diagnozami u psów dobrze sobie radzą. Poza tym za darmo sterylizują dzikie koty ( tzn. miasto za to płaci), co mnie do nich pozytywnie nastawiło.

PostNapisane: 2007-06-08, 18:02
przez Tess
Jakby coś to polecam doktora Krzysztofa Tege z ul. Słonecznej. pierwszorzędny fachowiec ( konsultowałam u niego mojego dobermana i moja Mama leczy u niego swoje zwierzaki, i moi wszyscy znajomi w Elblagu, a z Krzyśkiem chodziłam do liceum). pozdrawiam serdecznie.

skutki uboczne szczepienia

PostNapisane: 2008-03-01, 23:59
przez aniart
dżeki jutro kończy 12 tyg,wczoraj miał drugie szczepienie (tydzień wcześniej profilaktycznie odrobaczony)-szczepionka Nobivac na parwowirozę,nosówkę,zzw i psi kaszel i nagle straciłochotę do życia-nie trzyma moczu,popuszczając po trochu w mieszkaniu,jest osowiały,ociężały w zasadzie leży i popiskuje od czasu do czasu,widać że ruch sprawia mu ból-dzwoniłem do weta-każe Go na razie obserwować-czy to następstwo szczepienia czy po prostu zbieg okoliczności a pies po prostu cierpi z powodu zupełnie innego -znajoma hoduje bassety i też ich to spotkało po szczepieniu-co myślicie?

PostNapisane: 2008-03-02, 00:06
przez bea
Pierwsza rzecz pies musi byc do szczepienia calkowicie zdrowy,druga rzecz zaraz po szczepieniu kwarantanna.bo pies jest osłabiony nie wytworzył jeszcze odpowiedniej odpornosci i moze złapac jakies cholerstwo.Miejmy nadzieje,ze to tylko krotka reakcja poszczepienna.Dzwoniłes do hodowcy jak pies przeszedł pierwsze szczepienie?

szczepienie

PostNapisane: 2008-03-02, 00:24
przez aniart
po pierwszym szczepieniu również cały dzień spały ale nie dowiedziałem się czy tak cierpiały-szczepionka pierwsza to był Tetradog a co do kwarantanny to mieszkamy w bloku gdzie praktycznie 80% mieszkań jest z psami więc trudno będzie

PostNapisane: 2008-03-02, 01:27
przez Hekate
Tym bardziej jeżeli mieszkasz w bloku to powinieneś przestrzegać kwarantanny, w tym czasie psiak nie powinien się stykac z żadnym obcym psem. Czyli lepiej dla niego aby załatwiał się w domu na gazetę

PostNapisane: 2008-03-03, 09:55
przez Anna Rozalska
Objawy faktycznie niepokojące. U nas nie było żadnego ubocznego skutku po szczepieniach ale cały czas była na kwarantannie. Dopiero po 3 szcepieniu w odstępie 10 dni szczeniak uzyskuje pełną odporność. Na pierwszy spacer bezpiecznie wyszłyśmy w wieku 3 i poł miesiaca.

PostNapisane: 2008-03-04, 17:35
przez Olga
Szczepionka moze miec skutki uboczne, ale poza osowialoscia przez jeden gora dwa dni nic innego sie nie powinno dziac. Koniecznie skontaktuj sie z wetem jesli to trwa dluzej. I tak jak wszyscy - podkreslam jak wazna jest kwarantanna. Takie maluchy bez pelnego zestawu szczepien nie maja jeszcze wlasnego systemu obronnego (a wlasciwie to nie jest on jeszcze w pelni rozwiniety) i wyjatkowo latwo zapadaja na rozne choroby, co moze byc dla nich niebezpieczne. Koniecznie wybralabym sie z maluchem do weta.

PostNapisane: 2008-03-07, 17:17
przez aniart
tak jak pisała Olga po 3 dniach Dżeki doszedł do siebie i znowu wszystkim podgryza nogi itp.
dzieki wszystkim za odp.
pozdrawiamy

Reakcja po szczepieniu

PostNapisane: 2010-05-11, 07:22
przez misioooo
Wczoraj wieczorem Iris była na szczepieniu. Nikt nas nie uswiadomił i wszyscy wokół powtarzali, że z 3-cim (osttanim) szczepieniem na choroby od razu wściekliznę zrobić. I tak też zrobiliśmy.

Psinka dzielnie zniosła zastrzyk - nawet nie pisknęła. Po wyjściu z kliniki ADHD jej się załączyło takie, że hoho! Jakby zamiast szczepionki jakiś "poprawiacz humoru" dostała :)

Dziś rano... Jedna strona pyszczka lekko spuchnięta, w tym oczko. Oko jakby jej uciekało (prawe, w prawą stronę). Musiał zainterweniować weterynarz przyjezdny (samochodu nie mamy)... Trzy zastrzyki z wapnem, sterydem i witaminkami i psinka "normalnieje", ale co strachu się najedliśmy to nasze!

Swoją drogą tak się zastanawiam czemu weterynarze alą te szczepionki w komplecie i nie proponują rozłożenia szczepienia na dwa (choroby i potem wścieklizna)? Szczepiliśmy w klinice Kanzawa - polecanej przez forumowiczów i nie tylko. Przyjechał do nas o 6 rano wet W. Bojko z przychodni CANIS.

Re: Reakcja po szczepieniu

PostNapisane: 2010-05-11, 09:15
przez Anna Rozalska
Nigdy nie szczepi się razem wścieklizny z ostatnim szczepieniem na choroby zakażne. Wścieklizna dopiero po 4 miesiacu życia szzczeniaka. Jakiś dziwny wet. Dobrze że się tak zakończyło.