Strona 6 z 13

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-27, 01:07
przez frappe
Trzymamy mocno kciuki !

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-27, 09:32
przez Aga-2
Sabina, dobrze że o tym piszesz. Trzymamy kciuki :!:

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-27, 09:43
przez beatka
Bardzo mocno trzymamy...

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-27, 10:56
przez Roxanka
Kciuki zaciskamy cały czas. Trzymajcie się.

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-08, 12:04
przez kerovynn
Minął ponad tydzień od ostatniego wpisu... jak czuje się Olimpia? My z Esią trzymamy cały czas kciuki i łapy z nadzieją na lepsze jutro dla Oli.

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-10, 18:05
przez Fejb
Jak ma się Oli?
pozdrawiam

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-10, 19:00
przez Paula with Esta
Co tam u Niej??

Trzymamy kciuki!!

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-11, 09:43
przez Ania od Berena
No właśnie co u Was. Trzymamy kciuki!

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-11, 11:19
przez Vel_Pan_Rekin
Sabina, odezwij się; napiszcie coś.
Napięcie w wątku i na forum sięga zenitu :-(

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-12, 14:12
przez sabina
Przepraszam Was, że nic nie pisałam. Mamy tyle na głowie, że nie mieliśmy czasu na nic.(Mojej córci komunia, budowa, Mama w szpitalu i chory pies). Ręce opadają
Olunia po trzeciej chemi czuła się znakomicie, miała nieziemski apetyt i chęci do biegania. Na wsi nie przepuściła żadnemu bażantowi. Kolejna 4 chemia, którą dostała w piątek 08.05.2009 nie była już taka optymistyczna. Dwie doby nic nie jadła, nie piła ciągle leżała nie wstawała była bardzo słaba. Ale od poniedziałku zaczęła jeść i pić, więc mamy nadzieję, że znów wszystko wróci do normy. Lekarz po wynikach jest pewien, że chemia zadziałała. Jest szansa, że Oli jeszcze z nami troszkę pobędzie NIE ZAPESZAJĄC.
Widok Oluni tuż po chemi jest okropny nie raz nie dwa zastanawiałam się czy ma to sens tak ją męczyć,nie jedną noc przy niej siedząc przepłakałam, ale kiedy widzę jak biega i cieszy się życiem mówię głośno TAK ma to sens. Wiem, że gdyby nie chemia Oli nie było by już z nami. Później postaram się wstawić zdjęcia Oli biegającej po łąkach.
Nie dziękuję za kciuki ;-)

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-12, 14:14
przez Cefreud
Super! Nie dajcie się!

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-12, 14:18
przez mirka
Każdego dnia czekałam na wiadomości od Was i bardzo się cieszę że są takie dobre.Pozdrawiam

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-12, 14:21
przez EwaM
:-) :-)

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-12, 14:32
przez beatka
Cieszymy się z Wami :mrgreen:, i oczywiście nadal trzymamy kciuki :-D

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-12, 14:33
przez MRUCZanka
super, trzymamy kciuki nadal zaciśnięte.

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-12, 14:42
przez Marszal
Oby tak dalej, trzymajcie sie dziewczyny, dzielna Oli :!:

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-12, 16:04
przez Fejb
Super;)
teraz będzie tylko lepiej;)

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-12, 16:08
przez Busola
:->
nie dziękuj, kciuki nadal trzymamy i nie puszczamy. ;-)

zdrowiej dziewczynko

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-12, 16:19
przez AT
kciuki mocno trzymamy!

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-05-12, 16:30
przez annanxo
Super wieści! Trzymamy za Was mocno!