Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Gosia - to by ja wzmocniło http://e-karmy.com/p6849,aptus-reconval ... a-psa.html

Dopiero przeczytalam. Jak minie stres i bol, to apetyt tez powroci.
Trzymamy kciuki bardzo mocno.

zamowilam

a nie mowilam ze Twoja energia jej pomoze ale kciuki nadal zacisniete
Najlepszym specjalista od podawania tabletek jest Ania Czakusiowa ale mozesz sprobowac z serkiem kozim, pamietasz jak psiaki reagowaly na moje smaczki w Rzeszowie tylko kup taki kozi twarozek(kosztuje ok. 5zl)dobrze sie w niego owija pastylki, Fibunowi tez tak podaje
W kontekscie apetytu..to kiedy Niunia miala cieczke powodem barku apetyty moze tez byc brak ruchu, ona byla przyzwyczajona do ciaglego ruchu...a nie ktore psiaki tak reaguja na zmiane trybu zycia
W naturalny sposob mozesz pobudzic apetyt poprzez podawanie "ziólek" tylko nie wolno zbyt dlugo bo mozna doprowadzic do stanu zapalnego
- piołun
- chinina
- korzeń goryczki,
- skórki z pomarańczy
- tatarek
Dobry jest tez cukier gronowy , ktory dodatkowo wzmacnia i mozna go dodawac do wody.
Slyszalam tez ze podaje sie insuline ale tylko wtedy gdy wynik badania wskazuje na mozliwosc jej podania
Alez ona uroczo wyglada w tym kubraczku

pozdr

pewnie juz wszystkiego próbowaliscie , ale może gotowana z warzywami giczka cieleca , jak nie będzie chciała zostanie wam na swietny krupnik ...

Małgosiu, dawno nie wchodziłam i przegapiłam Wasze kłopoty. Bardzo sie cieszymy, że alarm był fałszywy. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Ja tabletki wkładam do gardła i przytrzymuję żuchwę od dołu, aż tabletka zostanie połknięta. Nora czasami potrafi zwrócić, więc przytrzymuję trochę dłużej jeszcze po połknięciu. Niunia nie mądrz się, pańcia tylko chce ci pomóc.
A na moje niunie niejadki zawsze dobrze działa świeże, domowe, gotowane jedzonko .

Super, że po wszystkim.
Ja tabletki podaję w białym serze, mój go uwielbia więc może Niuni też podawać w czymś co uwielbia i od razu łapczywie połknie. Niestety wiem, że może być z tym ciężko, ponieważ moja poprzednia suczka zawsze wyczuła lekarstwa i był problem, dlatego jak już nie chciała zjeść schowanych w mięsie, to w ostateczności podawałam w serniku lub w jakimś zwykłym ucieranym cieście, ale po paru dniach spryciara i tak wiedziała, że coś jest nie tak...
Powodzenia!

Co się dzieje? Czy Niunia zaczęła jeść i łykać lekarstwa?

U Niuni bez zmian . Nie je.
Po konsultacji z neurologiem jest sugestia ,ze moze to byc zapalenie trzustki ,ktora z zewnatrz nie wyglada na chora. po poloudniu wprowadzimy nowe leki.

Małgosiu trzymamy kciuki , biedna Niunia Może skonsultujcie ją jeszcze z dr Zielińskim nam pomógł dwa razy ,gdy inni rozkładali ręce i nie wiedzieli co zrobić .

Kurcze, dziewczyna się nacierpiała na darmo, a dalej nie wiadomo co jest... Trzymamy

Trzymamy! Czak przesyła całą moc dobrych fluidów - chociaż jeśli chodzi o namawianie do jedzenia to on nie jest dobrym przykładem.

Trzymamy nieustannie kciuki !

Trzymamy! dla Niuni

ciągle myślimy o Was, trzymamy kciuki i wierzymy że wszystko wróci do normy

Biedna Niunia, jak nadal nie chce nic jeść, to jedyna nadzieja w lekarstwach w formie zastrzyku lub kroplówki.
Nadal trzymamy kciuki!

Ojej, dopiero tu zajrzałam. Trzymamy mocno kciuki za Niunię, to siostra mojego Atoska.

Trzymam kciuki za zdrowie suni!

Coś się poprawiło

zaciskamy nadal kciuki
z takimi charakternymi egzemplarzami są niestety problemy, bidna, uparta "maupa" coś Ci chce przekazać Gosiu
w każdym razie kciuki nadal zaciśnięte za Niunię