Wróciliśmy z całodzinnej wizyty z Opola. Lekarz nie wziął złotówki za leczenie Chivka!, tylko za leki. Kolejna wizyta, to mniejwięcej za 2 tygodnie.
Znowu ubyło mi 1kg psa, wczoraj ważył 42kg ( normalnie przed chorobami 52kg); Nie została jednoznacznie ustalona przyczyna rozłożenia się psa, ale yeż i nadal nie pokazały się w badaniu komórki rakowe. Mamy doczynienia z wieloma chorobami i pasożytami oraz grzybami. Dostał terapie ( energia się ruszłyła i przednie ćwiartki psa mają poziom prawie normalmy, ruszyła jedna czątka zadka - to sukces, zaś tam gdzie zaczęły się zwyrodnia stawu biodrowego - nic) wzmocnieniowe i ustaliliśmy że przydałaby się psu transufuzja. Z doświadczeń doktora nawet niewielka ilość potrafi zmobilizować organizm do poprawnego funkcjonowania. Dziś spróbuję to załatwić. Wczoraj ustaliliśmy grupę krwi DEA 1,1 positiv.
Część spraw się polepszyła część pogorszyłA, część jest nowa.
Szpik kostny produkuje za dużo (1,4%, a norma to 0-1%)retykulocytów. Niestety nie dożywają one stadium "dorosłego" erytrocyta. Pytanie dlaczego? zostaje wzasadzie bez odpowiedzi. Stąd pewnie słabsze odżywianie wszystkich komórek. Mocno zaniknęły mięśnie, zaczęły się problemy z sercem; żołądek też wychodzi , ale jest to najprawdopodobniej wynik długiego noszenia nożyka i silnych antybiotyków ( oczywiście dostaje osłonę; Z kości najbardziej szwankują kręgi pierśiowe, lędźwiowe, staw biodrowy i discus vetrebralis - inne zniknęły. Zginął też problem z mazią stawową. Nie ma przykurczy. Nie ma też problemu z wątrobą i jelitami. Nie ma boreliozy, babeszji.
Mamy nowego sublokatora, a mianowicie krętki włosienia. Najprawdopodobniej zarażenia było między 0,5 a 1 rokiem wstecz. Zaznaczam że nóżki wieprzowe były podawane raz na kilka miesięcy i zawsze kupowane w Tesco, może z raz w Auchan. TO MIĘSO POWINNO BYĆ WOLNE OD KRĘTEK- MUSI POD TYM KĄTEM BADAĆ WET!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Yersinię skutecznie trujemy, jest jej sporo mniej ( antybiotyk na kolejne 2-3 tygodnie).
Mamy też poziom reumatyzmu niewykrywalny w normalnym badaniu krwi.
Rozwinął się też w nadmiarze grzybek Aspergillus niger ( taki sprzątacz m.in martwych komórek); być może zaczął usuwać zdrowe komórki. Należy do grupy zwanej Endobiontami (czyli drobnoustroi dobrych dla organizmu, a w niekorzystnych warunkach zmieniających sie warunkach organizmu w patogeny; są to bakterie, wirusy, grzyby)
W efekcie badań jest stwierdzony niedobór energii, choroba autoagresyjna.
Z witamin brakuje B12, B1, D , niedobór vit e został uzupełniony.
Z morfologii krwi są i dobre i złe wieści:
Leukocyty spadły o kolejne 5 tysięcy i wynoszą 33,4; spadły wszystkie wielkości zw.z czerwonymi krwinkami, poza płytkami- te wzrosły. w obrazie pojawiła się niewielka anicytoza i oligochromia. Wapń na dobrym poziomie, a zatem o szpiczaku raczej mozemy zapomnieć. nadal czekamy na specjalistyczne wyniki z moczu ( wczoraj Idexx napisał że są w trakcie; może będą w czwartek lub piątek)
To tyle, pozdrawiam wszystkich i życzę, żeby wasze psiaki jeśli w ogóle zachorują, to miały normalną chorobę. Dzięki za kciuki, ciągle są potrzebne, nawet gdyby Chivek zmniejszył się do ratlerka. Dzięki też za wsparcie finansowe, to niestety jest duży otwarty worek..... . Wszystko co mam, tj. wyniki badań, zapłaty za wizyty i leki jak tylko znajdę wolną chwilkę przekażę Romie. Ale obecnie nie mam nawet czasu aby wyczyścić kocie kuwety....
Z dobrych rzeczy to jeszcze to :spadła temperatura- nie przekracza 39,4; ogon coraz częściej noszony powyżej poziomu; dziś rano poprzytulał się jak za dawnych czasów ( czyli sprzed 1 maja). Tak jakby czuł się naprawdę lepiej.
A to a'propos grup krwi:
Grupy krwi psów
U psów wyróżnia się 12 grup krwi. Nazywa się je uwzględniając występujące na krwinkach czerwonych, erytrocytarne antygeny powierzchniowe (DEA - dog erytrocit antigen). W związku z tym ustalono kilka grup psiej krwi, określanych mianem DEA 1.1, DEA 1.2, itd.
Ze względu na fakt, iż w osoczu krwi psiej jest mała zawartość alloprzeciwciał - przeciwciał do zwalczania obcych antygenów, to podczas pierwszej transfuzji nie ma jeszcze "bariery ochronnej" w organizmie biorcy, w postaci przeciwciał przeciwko antygenom grupowym dawcy. Przeciwciała powstają w skutek uczulenia po podaniu nieodpowiedniej transfuzji. Nie każda krew dawcy wywołuje proces powstawania przeciwciał. Grupa krwi DEA 1.1 jest najsilniejsza antygenowo i przez to najbardziej istotna klinicznie.
Po podaniu DEA 1.1 (ujemnym) psom DEA 1.1 (dodatnich) erytrocytów w ciągu 4-7 dni powstają przeciwciała i utrzymują się przez długi czas. Po ponownym kontakcie z DEA 1.1 dodatnią krwią występuje ostra reakcja hemolityczna. Aby do tego nie dopuścić psy DEA 1.1 ujemne powinny otrzymywać krew DEA 1.1 ujemną. Psy DEA 1.1 dodatnie mogą dostać krew zarówno DEA 1.1 dodatnią jak i DEA 1.1 ujemną.
A więc, najpóźniej PRZED transfuzją powinniśmy ustalić grupy krwi dawcy i krwi biorcy pod kątem istotnego antygenu DEA 1.1.
Stwierdzenie czy powyższy antygen występuje na powierzchni erytrocytów (DEA 1.1 "pozytywny" = DEA 1.1+) czy też jest nieobecny (DEA 1.1 "negatywny"= DEA 1.1-) pozwoli lekarzowi określić jaką krew zamówić, w razie potrzeby, w banku krwi dla Państwa pupila lub czy krew danego dawcy np. psa sąsiada jest dla Państwa pupilka bezpieczna.
Chivek ma posityv DEA 1,1
A tu do poczytania o grzybku i konsekwencjach przemiany owieczki w wilka, raczej szkala:
http://www.gronkowiec.pl/slownik.html