Drixon napisał(a):Drix jest 'młodym' Bernem - ma niecałe 5 lat - gdyby takie objawy dopadły go w wieku 8-9 lat pewnie tak uparcie bym go nie diagnozowała i uznałabym jego chorobę za starość ...
Aniu, zapewne były takie przypadki wśród właścicieli - dlatego tak ważne jest uświadamianie. Popatrzcie - Ania pisze, Sabina pisze, Ula pisze, Agnieszka Astorowa pisała, Ala od Koi... Wszystkie w tej materii dążyły do zdiagnozowania psa i piszą, co mu jest. Nikt ich nie odsądza od czci i wiary. Chodzi o wiedzę. Kiedy masz wiedzę - możesz coś z nią robić. Tak długo, jak tego nie zrozumiemy - tak długo takie przypadki będa się mnożyć. Chodzi o sprecyzowanie: w jakich kierunkach i kiedy diagnozować berny.
Drixon napisał(a):wierzę że jest ciężko w polsce z dobrą diagnostyką, tylko czemu weci porócz wiedzy nie mają intuicji ?? ....
Ale my możemy pomóc kształcić się naszym wetom, zadając miliony pytań, podtykając publikacje. Ale najpierw trzeba mieć bazę takich wiadomości
Anulka - ciągle z Wami. Podrap chłopaków za uszami. Obaj są dzielni w tej tragedii.Aga-2 napisał(a):Natalia i Galwin napisał(a):Statystyki - wpierw to trzeba mieć z czego je robić, czyli powinno się między innymi badać przyczynę śmierci psa....
Czy myślisz Natala, że w tym przypadku jest sens "badania przyczyny śmierci"?? Naprawdę wielki jest odsetek psów, których właściciele wiedzą co im było.
Tylko to nie jest podawane do wiedzy ogółu. Niestety. Hodowcy po wydaniu psiaka w dużej mierze zapominają, że ich suka/repro był/a rodzicem kilkunastu/dziesięciu szczeniąt i każda taka informacja może w przyszłości tym wydanym na świat szczeniętom przedłużyć/uratować życie
