Strona 4 z 13

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-19, 13:08
przez Paula with Esta
Trzymamy bardzo mocno kciuki!!

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-19, 13:24
przez MRUCZanka
my również się przyłączamy do trzymania kciuków. Oby to paskudztwo dało się wyleczyć!!

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-19, 14:54
przez mirka
Bardzo mocno trzymam kciuki chociaż się znamy jakoś nie mogę przestać o Was myśleć.Życzę żeby było coraz lepiej.Pozdrawiam

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-19, 16:12
przez iwona_k1
Oluniu,walcz dzielnie.Trzymamy kciuki... :roll:

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-20, 08:34
przez Anna Rozalska
Sabina, będzie dobrze. Wymioty to reakcja organizmu na chemię. Jeśli chodzi o jedzenie to daj jej trochę czasu.
Jesli nadal po kazdej chemii będzie wymiotować to pewnie zmienią jej cytostatyk na inny. 4 st. chłoniaka to jeszcze nie wyrok śmierci. Walczcie do końca , po drugiej chemii węzły chłonne powinny się zmniejszać.
Życzymy cierpliwości i wytrwania w walce z tym choróbskiem.

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 10:39
przez sabina
Uff... Oli powróciła do życia. Trzy dni po chemii były krytyczne. Od piątku do niedzieli wymioty. Oli tylko leżała i nawet sie nie podnosiła. Od niedzieli wieczorem wymioty sie zatrzymały, lecz pies nadal nie jadł i nie pił. Podawanie lekarstw było koszmarem. Była bardzo słaba.W środe zmiana o 180 stopni. Pies zaczął jeść i pić. Oli sprawiała jakby chciała odrobić 2 tygodnie - tyle jadła. Leki przyjmuje sama. Wychodzenie z domu zaczęło być przyjemnością. Coraz bardziej interesuje się psami i ciekawią ją obce zapachy.
Cieszymy sie każdym takim dniem, bo nie wiadomo ile ich zostało. W piątek znów chemia :-( znów trzeba będzie ją odseparować od reszty. 24 godziny po podaniu chemii są bardzo niebezpieczne dla ludzi i zwierząt, ponieważ poprzez mocz, pot i ślinę wydalane są toksyny.

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 11:09
przez Tess
Trzymamy kciuki nieustająco!

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 11:38
przez marzena
Trzymam kciuki z całych sił!

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 12:30
przez EwaM
Trzymamy kciuki i myślimy ciepło:!: :!:

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 13:05
przez Barbapapa
Trzymamy bardzo mocno kciuki.

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 13:10
przez mirka
My też nadal trzymamy.

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 13:45
przez Aga-2
Walczcie dziewczyny :!:

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 13:56
przez Hekate
trzymajcie się, a my przesyłamy pozytywne fluidy

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 14:15
przez Martyna
Dobrze, że z Oli lepiej..
Trzymamy kciuki dalej, bardzo bardzo mocno!

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 14:25
przez Anna Rozalska
No to super wieści. Teraz będzie już coraz lepiej i Oli odżyje. Po drugiej chemii wcale nie musi być wymiotów i moze ją znieśc całkiem dobrze. Nie dajcie po sobie znać, że się denerwujecie tylko wspierajcie ją duchowo.

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 14:29
przez annanxo
Super, że dziewczynka lepiej się czuje :)
Z tymi toksynami to lekka przesada, wystarczy przestrzeganie zasad higieny.

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 21:27
przez Agama
trzymamy dalej

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 22:15
przez iwona_k1
SUPER!!! :-)

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-22, 22:37
przez izu
Dużo sił Wam życzymy. Trzymajcie się mocno!!! :-)

Re: Śmiertelna diagnoza...

PostNapisane: 2009-04-23, 00:02
przez Iwonka
Trzymam mocno kciuki za Olimpke !!! Chemia napewno pomoże a wiara i dobre myśli forumowiczów pomogą jeszcze bardziej !!!