Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Rana poszerzona, zagojona, w badaniu histopatologicznym brzegi czyste. Soluś zniósł zabieg bardzo dobrze, obyło się bez komplikacji.
Niestety za wcześnie odetchnęłam, mamy anemię - w trakcie diagnostyki. Schudł 4 kilo.

Jak nie urok to ... !!!
Zdrówka dla Solo

Marzenko... niech juz wreszcie bedzie dobrze!!!!

Trzymam kciuki cały czas za Solinka,niech już będzie dobrze!!!!

Trzymaj się Soluś

Trzymamy mocno za Was kciuki .Solinku zdrowiej co by Pańcia odetchnęła .

Marzenka, a podajecie epo
Trzymam kciuki Solo, zdrowiej szybko

Może i nasze kciuki się przydadzą !
Najlepsze myśli ślemy !

Dziękuję
Natalia, epo nie podajemy bo to jest łagodna anemia, do tego regeneratywna.
Co oznacza, że albo z utraty krwi - krwawi/podkrwawia (co jest możliwe przy mastocytomie do przewodu pokarmowego), albo hemolityczna (ta może mieć kilka przyczyn, mało prawdopodobnych u Solo). Z drugiej strony ma niską B12 i niską miedź, co sugeruje anemię nieregeneratywną.
Uzupełniam B12, ale suplementacja miedzi jest niewskazana, bo może "wpaść" w niedokrwistość hemolityczną. O znaczeniu miedzi w organizmie można poczytać w internecie, wolałabym żeby miał ją w normie, zwłaszcza że jest epileptykiem.
Generalnie to znaczy, że wyniki są sprzeczne... uwielbiam moje psy nad życie, bo nie może być anemia regeneratywna i nieregeneratywna - szczególnym przypadkiem jest anemia z niedoboru żelaza, ale to jest w normie.
Myślę, ze nałożyły się mu 2 problemy.
Za tydzień mamy badania kontrolne i mam nadzieję, że parametry hematologii + białko pójdą w górę, i to wszystko okaże się procesem regeneracji po przebytych zabiegach.

Solinku nie daj się kochany - nieustannie trzymamy kciuki

W takim razie trzymamy kciuki, aby wszystko wróciło do normy. Solo - wracj szybko do zdrowia

My też cały czas trzymamy za Solinka

Co ja czytam?!
Solusiu - do zdrówka, i to prędko!
Marzenko, zaciskam kciuki; ktoś musi "Karlsony z dachu" wychowywać...

Solo wracaj do zdrówka ...Trzymam za Was

Parametry krwi u Solo nieznacznie się poprawiły, ale "wymacałam" kolejne zgrubienie w skórze - w cytologii mastocytoma, uwierzcie że większość z nas nawet nie zwróciła by na to uwagi ( ja też nie, nawet nie za bardzo mogłam "to" znaleźć)
Dość paskudnie los się z nami obchodzi.
Teraz mamy znowu zapalenie pęcherza w trakcie leczenia i 2 nowe zmiany, których już nie badam, ale kocham zbója okrutnie i wiem, ,że mógłby sobie żyć 100 lat, bo to twardy psiur jest.

Kochani mocno trzymamy Soluś

Marzenko, nigdzie by mu lepiej nie było :) a los wrzuca kłody pod nogi i nie rozpieszcza nikogo
trzymam mocno za Was ! Soluś walcz :)

Marzenko, trzymam kciuki, żeby Soluś jak najdłużej był z Wami!

Trzymamy kciuki i łapki za Solusia!!!!!!!!!

Trzymamy kciuki