Diagnostyka nowotworów u BPP

Drixon napisał(a):Kreska, czy to ma znaczenie jaki rak? czy to był chłonniak czy HZ jeden kit ... kolejny Bern za TM ...
EOT
Ma znaczenie, cholernie ma.
Ponieważ BPP są tak obciążone ryzykiem nowotworzenia, żeby móc cokolwiek zrobić musimy WIEDZIEĆ.
Tylko WIEDZA będzie stanowiła narzędzie, broń do walki z nowotworem.
Rozpoznanie typu "guz w płucach", "guzy w wątrobie", "guzy w jelitach" to mało, to rozpoznania, które były do przyjęcia wiele lat temu. Teraz powinniśmy wiedzieć jaki typ nowotworu zabrał naszego psa, z jaką zarazą przegraliśmy.
Rozpoznanie chłoniaka czy histiocytozy może być postawione tylko i wyłącznie na podstawie badania histopatologicznego bądź cytologicznego. Inaczej błąkamy się jak dzieci we mgle.
Nie możemy powiedzieć "mój pies miał HS" jesli nie mamy w ręku wyniku badania cyto bądź histopatologicznego. Możemy tylko przypuszczać ze ta choroba była przyczyna śmierci.
Jest również wiele chorób, które mogą w badaniach obrazowych "udawać" nowotwór - np zmiany zapalne, gruźlica. I tu wówczas należy wykonać biopsję żeby postawić rozpoznanie.
Dlatego mam prośbę - jeżeli Wasz pies ma guza - decydujcie się na zrobienie biopsji. Jeżeli podejmujecie decyzję o operacji i podczas zabiegu okazuje się że choroba jest bardzo zaawansowana i podejmujecie decyzję o eutanazji nalegajcie na pobranie wycinków i ich zbadanie.
Dotyczy to szczególnie psów biorących udział w badaniu nad dziedziczeniem HS - tu miałabym tez prośbę o zabezpieczenie materiału w formalinie. Gdyby okazało się że zmiana jest histiocytozą materiał taki powinien być wysłany do Francji.
To cholernie istotne jaka franca zabrała nam ukochanego psa - nie dla niego ale dla innych, dla tych, które będą.
I jeszcze jedna mi się nasunęła uwaga - dotycząca leczenia sterydami.
To są leki "cudowne" działające na wszystko - znoszące objawy zapalenie, uczulenia. Są schorzenie gdzie są lekiem ratującym życie, lub wspomagającym proces leczenia. Przyspieszającym gojenie, zmniejszającymi odczyn zapalny. Wspomagającymi działanie innych leków i osłaniającymi czasem przed działaniem niepożądanym tychże. Działają jednak również hamująco na wzrost komórek nowotworowych. Niestety zastosowane w jakimkolwiek nowotworze, bez kontynuacji w postaci chemioterapii po krótkim okresie poprawy przestają działać i następuje gwałtowny niekontrolowany rozrost guza.
Dlatego jeśli nie wiecie na co Wasz pies jest chory, jeśli nie ma postawionego rozpoznania - nie pozwólcie go leczyć sterydami. Bo zaburzają one diagnostykę, maskują objawy i w efekcie mogą przyspieszyć rozwój choroby.