przez ewa sz » 2015-09-07, 23:10
Śledzę Was każdego dnia. Odżywają bolesne wspomnienia..., kiedy bałam się, że przeoczę ten właściwy moment... To było tak niedawno...Trzymajcie się! To trudne i ktoś powie: "to tylko słowa", "łatwo powiedzieć ", ale nic więcej nie mogę, chociaż bardzo chciałabym. Po prostu bardzo mi smutno i też wiem, że życie zaczyna się i kończy, ale w takich sytuacjach,jak Wasza, czujemy się tacy bezsilni... i nie godzimy się z tym. Przepraszam, że się tak rozpisałam.