Histicytoza u Berneńczyków

Moderator: Anirysova

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez Szam » 2009-05-13, 14:58

Ta strona www.e-bernenczyki.pl jest juz od 2006 roku i chwala wlascicielom za to !
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2009-05-13, 15:12

Dlaczego my nie dołączamy do takich projektów:
http://web.tiscali.it/sibb_it/html/body_istocitosi.html

La SIBB ha deciso di rimborsare i costi delle analisi, che sono necessarie per formulare una diagnosi (prelievo di un organo o di una biopsia da parte del veterinario, spese di spedizione e di laboratorio per l'analisi istologica, ecc…).

Tu nawet jest napisane, że klub zdecydował o zwrocie kosztów dla chętnych w przebadaniu psów. A u nas? Jak to zorganizować?

W wolnej chwili wrzucę tu wykład dr Andrè nt. HM.
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez Szam » 2009-05-13, 15:14

Asia, a oni robia badania tylko dla siebie (wloskie psy)? Czy ogolne?
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2009-05-13, 17:02

In alcuni istituti in America, Gran Bretagna, Germania e Francia si stanno facendo già da molti anni ricerche scientifiche sulla genesi ed il decorso di questa forma fatale di cancro. Recentemente, negli istituti di medicina veterinaria delle Università di Berna e Zurigo si è riunito un gruppo di veterinari che, in collaborazione con il Fondo per la Salute del KBS, studiano il problema dell'istiocitosi nel Bovaro del Bernese. In particolare si dovrebbero analizzare più da vicino la presenza e l'ereditarietà di questa malattia nel Bovaro del Bernese in Svizzera, in modo da predisporre, se possibile, dei consigli pratici per poterla combattere nell'allevamento.

La dissertazione, nella quale entrambi gli Istituti di Patologia Veterinaria di Berna e Zurigo hanno elaborato i casi analizzati di MH negli ultimi anni, è ancora in corso. In un ulteriore lavoro, si dovrebbero raccogliere i dati nuovi in un paio d'anni. I due progetti saranno sostenuti con una somma considerevole dal Fondo per la Salute.


Oni, Kasiu, dołączyli do skomasowanych badań robionych w i przez USA, GB, Niemców i Szwajcarów oraz Francję. 2 uniwersytety: w Brnie i w Zurychu zajmują się tymi badaniami.

Potem przetłumaczę jakiś "wyciąg" z tego tekstu, podsumowanie.
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez maat » 2009-05-14, 16:42

Na początku tego wątku jest dużo o wspólnym projekcie uniwerzytetów europejskich i amerykańskich, od Ciebie Asiu i w Twoim tłumaczeniu.
Możemy się włączyć, jest ankieta i instrukcja -przeklejam z wątku Drixa :
dla przypomnienia:
list z Rennes ( tłumaczenie Irka)

Badania genetyczne nad Histiocytozą Złośliwą w rasie BPP
Projekt wspólny: C.André (CNRS, Rennes, France), M.Breen (NCU, Raleigh, US)
E.Ostrander (NIH, Bethesda, US)

Celem naszej pracy jest wykrycie tak szybko jak to tylko możliwe genow odpowiedzialnych za przenoszenie HZ. Nasze trzy labolatoria wspierane przez AKC-Canine Health Fundation [ fundacja przy ameryk. kennel clubie] wspólnie pracują nad tym projektem i potrzebujemy więcej próbek do badań.

- Jeśli twój BPP ma więcej niż 10 lat i nie zdiagnozowano u niego do tej pory HZ: jego próbka krwi jest dla nas bardzo pomocna w celach kontrolnych. ( bardzo ważny jest kontakt z nami gdyby w późniejszym terminie zdiagnozowano u niego HZ )
- Jeśli twój BPP wykazuje symptomy HZ: potrzebujemy oprócz jego krwi także próbki krwi jego krewnych

JAK WYSŁAĆ:
1) 5 ml krwi w probówce EDTA z opisem: Imię, rasa, płec
2) ksero rodowodu
3) Opis choroby i stanu psa od lekarza weterynarii.
Jeżeli istnieje podejrzenie HZ to bardzo ważny jest opis wszystkich objawów i symptomów oraz zrobienie wszystkich badań i dostarczenie nam wyników. Wszystkie informacje objęte są tajemnicą i nie zostaną nigdzie ujawnione. Bardzo dziękujemy za pomoc.

Próbki krwi prosimy przesyłac w temperaturze pokojowej możliwie najszybszą przesyłką na adres:

Z Europy do: Dr. Catherine ANDRE and Benoit HEDAN
UMR6061, CNRS/ Université de Rennes 1 Faculté de Médecine
2, Av. Léon Bernard 35043 Rennes cedex, France
tel. 02 23 23 45 09 Fax 02 23 23 44 78
email : catherine.andre@univ-rennes1.fr benoit.hedan@univ-rennes1.fr
http://www-recomgen.univ-rennes1.fr/doggy.html

Z USA do: Dr. Elaine Ostrander : contact : eostrand@mail.nih.gov
Phone: + 00 1 301-594-5284 Fax: + 00 1 301-480-0472
Cancer Genetics Branch NHGRI/NIH 50 South Drive, MSC 8000
Building 50, Room 5351 Bethesda MD 20892-8000 USA
http://research.nhgri.nih.gov/dog_genome

Jeżeli twój BPP jest dotknięty HZ to bardzo pomogły by nam próbki jego tkanki z biopsji. Wysyłac je trzeba świeże albo zmrożone do – 20 st. C w bloku parafinowym. W takich przypadkach prosimy wcześniej o kontakt z Matthew albo Tessa Breen.
W istocie ci z was którzy stracili Berneńczyka mogą pomóc tym, które jeszcze żyją.

----------------
na wątku o padaczce pojawiła się dziewczyna Sakahet - genetyk, pracująca w dr Andre w Rennes.
warto sptóbować do niej napisać, może ominęło by się tłumaczenie na francuski albo angielski historii choroby.
Będę pisać do niej po powrocie z Bydgoszczy
--
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez Barbapapa » 2009-05-14, 20:47

Aga-2 napisał(a):
dorciaj napisał(a):Jest może jakaś profilaktyka? Jakieś sposoby na wczesne wykrycie? Jakieś metody zapobiegania, ustrzeżenia się?

Z tego co mi mówiła Jola Barbapapa jej psy były przez dra Tarkę sprawdzane pod kątem występowania komórek nowotworowych i wynik był negatywny. Tylko że takie badanie też daje wynik zero-jedynkowy, a my musimy być o jeden krok przed rakiem, a nie reagować już po fakcie...



Wydaje mi się że to nie do końca prawda, wydaje mi się że badaniem biorezonansem możemy wychwycić wszelkie anomalie na poziomie komórki. Jeśli jest jakiekolwiek ( w granicach określonych przez twórców programu komputerowego) zaburzenie energii w komórce i nierównomiernym rozłożeniu energii w całym organiźmie , zagrzybienie ( a ostatnie badania coraz częściej podkreślają zależności nowotworu od rozwoju grzybów w organiźmie), złego oddziaływania jednego organu na drugi. jest to z reguły do naprawienia. Być może, nie jestem lekarzem, właśnie doprowadzenie lekami, czy terapiami do prawidłowej pracy komórki eliminuje rozwój, czy wręcz powstanie komórek rakowych. Myślę że w przypadku biorezonansu, to nie tylko system zero-jedynkowy, ale i możliwość zablokowania powstania komórek rakowych.

I tu wieści od samego dr M. Tarki:
Tak ma Pani rację , można tak napisać . A poza tym :
>
> W diagnostyce w kierunku nowotworów zwraca sie uwagę na wszelkie
> czynniki , które mogą wpłynąć na zaburzenie mechanizmów regulacyjnych.
>
U co najmniej 20 % pacjentów w ciężkim stadium choroby przewlekłej i 90 % chorobą nowotworową stwierdza się blokadę mechanizmów regulacyjnych. czy też blokadę mezenchymalną ..
Jak widać stwierdzenie tych blokad już jest sygnałem ,iż choroba nowotworowa jest możliwa .
Blokady takie mogą wywołać następujące czynniki :
* promieniowanie geopatyczne i/ lub elektromagnetyczne,
* zaburzenie gospodarki kwasowo- zasadowej ,
* obciążenie organizmu toksynami środowiskowymi ,
* obciążenie metalami ciężkimi,
* pola zaburzeń [ np.w obrębie głowy, układzie moczowym , jelitach , blizny,zęby] ,
* skutki uboczne zażywanych leków / antybiotyki , cytostatyki, leki psychotropowe, chemioterapeutyki, kortykosteroidy, leki przeciw reumatyczne, leki immunosupresyjne/.,
* przewlekłe infekcje [ utrzymujące się tzw. obciążenia resztkowe , zwłaszcza wirusowe, poszczepienne],
* niedobór mikroelementów [ vit.A, C, E, betakaroten,selen, cynk] Zakwaszenie mezenchymy blokuje aktywność enzymów [ zwłaszcza
trzustkowych- optimum dla ich aktywności to pH=7,5], metabolizm i mechanizmy odtruwania organizmu.
Upośledzenie aktywności enzymów doprowadza do nieprawidłowego trawienia i cały metabolizm przełącza się na procesy fermentacyjne, w konsekwencji zwiększa się ilość organicznych kwasów. A takie środowisko sprzyja rozwojowi komórek rakowych.. Ale wcale nie musi wywołać raka.
Daje predyspozycje do rozwoju.
Zakwaszenie mezenchymy występuje u 90% wszystkich pacjentów z chorobą. .
Ale stwierdzenie zakwaszenia mezenchymy nie jest jednoznaczne z chorobą nowotworową , gdyż prowadzi również do rozwoju różnych chorób przewlekłych jak np.:
* choroba zwyrodnieniowa stawów i części miękkich ,
* dna moczanowa,
* przewlekłe stany bólowe,
* procesy sklerotyczne serca i układu krążenia ,
* zespół chronicznego zmęczenia .
Co innego stwierdzenie skłonności do choroby nowotworowej a co innego stwierdzenie choroby nowotworowej .
Skłonność , czy możliwość rozwinięcia się choroby nowotworowej to jeszcze nie nowotwór !.
Nowotwory są efektem procesów patologicznych przebiegających w całym organizmie.
Wpływ może też mieć nieprawidłowy stosunek estrogenu do progesteronu, niedobór cynku, selenu, nadmiar miedzi, toksyny środowiskowe

Pzdr MT Na razie tyle , mogę to bardziej rozwinąć .
i co więcej pan Mirek napisał:
A mogę sam odpowiedzieć na forum .

http://www.drmichalak.pl/data/n_detoks.htm i tu jest wyjaśnienie co to jest Mezynchyma.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez Aga-2 » 2009-05-15, 16:36

Barbapapa napisał(a): wydaje mi się że badaniem biorezonansem możemy wychwycić wszelkie anomalie na poziomie komórki. Jeśli jest jakiekolwiek ( w granicach określonych przez twórców programu komputerowego) zaburzenie energii w komórce i nierównomiernym rozłożeniu energii w całym organiźmie , zagrzybienie ( a ostatnie badania coraz częściej podkreślają zależności nowotworu od rozwoju grzybów w organiźmie), złego oddziaływania jednego organu na drugi. jest to z reguły do naprawienia. Być może, nie jestem lekarzem, właśnie doprowadzenie lekami, czy terapiami do prawidłowej pracy komórki eliminuje rozwój, czy wręcz powstanie komórek rakowych. Myślę że w przypadku biorezonansu, to nie tylko system zero-jedynkowy, ale i możliwość zablokowania powstania komórek rakowych.

Tak, Jola, ja za bardzo uprościłam ten temat. Ja tylko komentowałam Twoją wypowiedź, że komórki rakowe nie zostały wykryte w organiźmie Twoich zwierzów :mrgreen:
Mam wrażenie, że niewiele osób jeździ na biorezonans jak nic się nie dzieje, tylko jak już jest choroba. Jak już jest podejrzenie raka, to już zwykle jest za późno, bo jeśli tradycyjne metody już raka wykryją, to cóż... pewnie i biorezonans potwierdzi ten fakt. Ciekawa jestem jak biorezonans sobie daje radę z unicestwieniem tego raka. Niestety dla Abry już było za późno, ale jestem pewna, że u Drixa tak ze dwa, trzy miesiące temu, jak się jeszcze nadawał do transportu, biorezonans miał szansę zdziałać cuda. Bo to jest przede wszystkim kapitalna metoda diagnostyczna. Zwłaszcza jak żaden wet nie wie co psu dolega i faszerują go różnymi lekami w ramach eksperymentu. Na koniec może się okazać, że te leki to akurat były jeszcze jednym gwoździem do trumny. Zresztą co tu dużo mówić, tak się dzieje bardzo często i w ludzkiej medycynie. Lekarze nie umieją sprawdzić, czy dany lek będzie dla mnie dobry, czy też spowoduje spustoszenie. Oni leczą zwykle daną jednostkę chorobową, a nie całego człowieka, ale o tym to nawet nie warto wspominać...
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Histiocytoza

Postprzez Dorka » 2009-05-24, 21:34

Witam wszystkich serdecznie.
Szukam info o wstrętnym choróbsku dotykającym bernusie- histiocytozie. A właściwie szukam danych na temat ew. bazy psów dotkniętych tą chorobą . Czy takowa w ogóle istnieje? Czy słyszeliście o ew. badaniach?

O samym choróbsku mozna poczytać choćby tutaj: http://www.euroanimal.pl/Histiocytoza_z ... Therios%22)

Ja spotkałam się z tą chorobą dopiero w momencie kiedy dowiedziałam się, że mój pies /w typie BPP niestety.../ został nią dotknięty.
Właśnie przegraliśmy walkę z tym świństwem :cry:
Basco ["]
Avatar użytkownika
Dorka
 
Posty: 29
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-24, 20:51
psy: 2 cavisie /niestety już bez bernusia - Basco[']

Re: Histiocytoza

Postprzez iwona_k1 » 2009-05-24, 21:41

wejdz na stronę http://www.e-bernenczyki.pl/index.php?page=zdrowie
tam jest bardzo duzo informacji
pies w typie czy nie w typie .Ta choroba zabiera wszystkie :cry:
Bardzo współczujemy...
Ostatnio edytowano 2009-05-24, 23:19 przez iwona_k1, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Histiocytoza

Postprzez Cefreud » 2009-05-24, 21:49

współczuję...
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Histiocytoza

Postprzez AT » 2009-05-24, 22:21

bardzo współczuję (*) Basco
tu mamy linki do info o różnych chorobach w tym histo http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?f=16&t=3003&view=unread#unread
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Histiocytoza

Postprzez Bernerin » 2009-05-24, 22:27

Dorka, ale smutna wiadomosc... :cry:
Bardzo Ci wspolczuje... trzymaj sie... Pewnie Alek i Yogi sa w niezlym szoku... No niestety te nasze bernusie do dlugowiecznych nie naleza :-(
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Re: Histiocytoza

Postprzez Dorka » 2009-05-24, 23:12

Dziękuję Wam za linki i w ogóle...
Usiłowałam znaleźć odpowiedni temat ale prawdę mówiąc średnio się odnajduje na tym nowym forum :oops:

Joasiu prawdę mówiąc ... wszyscy jesteśmy w szoku... to tak szybko postępuje... Z aktywnego, w dobrej kondycji psa w sile wieku w ciągu kilku dni, tygodni potrafi zrobić szkielet z wielką wolą życia w oczach :cry: :cry: :cry: a my nie umiemy, nie potrafimy sprostać tej woli.
---
Przepraszam jeśli narobiłam Wam tutaj chaosu w tematach - może mod przeniesie ten wątek we właściwe miejsce.
Avatar użytkownika
Dorka
 
Posty: 29
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-24, 20:51
psy: 2 cavisie /niestety już bez bernusia - Basco[']

Re: Histiocytoza

Postprzez Hekate » 2009-05-24, 23:15

Doroto bardzo ci współczuję :cry:
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez Dorka » 2009-05-24, 23:33

:-( Kurcze czytałam m.in. o Korze...ona była córką Aspena ? To przecież filar wielu hodowli... przepraszam, nie jestem biegła w genetyce, dziedziczeniu , itp. ale mam bardzo czarne myśli :-(
----
Idę "w górę" wątku czytać - jak dobrze, że Wam "się chce", jednak na forum mimo wielu zmian "duch" pozostał ten sam...
Avatar użytkownika
Dorka
 
Posty: 29
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-24, 20:51
psy: 2 cavisie /niestety już bez bernusia - Basco[']

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez iwona_k1 » 2009-05-24, 23:39

Myśli czarne też niestety towarzyszą mojej skromnej osobie.Mnóstwo bernenczyków niosących histiocytozę to filary wielu hodowli,przyczyn śmierci też nie można znależć.obawiamsię,że każda linia ma w sobie to choróbsko tylko pytanie w którym momencie się ujawni :cry:
Ja jestem PRZERAŻONA :shock:
Kora była wnuczką Aspena
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez Drixon » 2009-05-25, 07:00

Mój Potomek Aspena też chory - jeszcze dzielnie walczy, ale choróbsko go wykańcza kawałek po kawałku ... Też z potężnego psa w kilka tygodni zrobił się cień .. z przerażeniem czytam o kolejnym Bernie z nowotworem....
Dorka - w jakim wieku był Basco?
chcę wierzyć - i w sumie wiem że to możliwe - że przypadek zachorowania Drixa zmieni podejście weterynarzy do specyfiki chorób TEJ rasy (wiem że Wet stawiający diagnozę już ma zapaloną kontrolę - chory Bern=możliwa HZ)
Avatar użytkownika
Drixon
 
Posty: 5589
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-25, 21:20

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez Dorka » 2009-05-25, 08:26

Aniu, Basco w lutym skończył 5 lat... :-(
Avatar użytkownika
Dorka
 
Posty: 29
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-24, 20:51
psy: 2 cavisie /niestety już bez bernusia - Basco[']

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez Drixon » 2009-05-25, 08:37

Dorota - jeśli zdobędziesz się na tyle siły żeby opisać chorobę Basco - będę Ci wdzięczna - ja nie wiem ile nam czasu zostało, ale każda historia Bernusia z HZ jest mi bliska :-( - mój Drixon w tym roku też skończłby 5 lat :-(
tutaj jest o naszym 'chorowaniu : viewtopic.php?f=16&t=3058&view=unread#unread
Avatar użytkownika
Drixon
 
Posty: 5589
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-25, 21:20

Re: Histicytoza u Berneńczyków

Postprzez Anna Rozalska » 2009-05-25, 08:46

To wszystko jest przerażające, przecież wiekszosć bernów ma w rodowodzie swoich psów Aspena, zresztą my też.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Histiocytoza złośliwa i inne typy nowotworów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości