Strona 8 z 20

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-01-21, 13:15
przez Aga-2
Nawet głowa nie pomoże, jeśli nie ma dostępu do danych. Prawdziwych danych, przekazanych przez właściciela lub hodowcę - nie tych z poczty pantoflowej.

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-01-21, 13:23
przez Szam
Stawka a czy ja jestem przeciwna gromadzeniu?? Byloby swietnie gdyby byla baza danych. A co do danych jesli sie chce to sie znadzie, istnieje telefon, mail, mozna zapytac. O ile sie komus chce i ma czas na poszukiwania.

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-01-21, 15:39
przez Natalia i Galwin
I wszystko sprowadza się do katalogu....

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-01-21, 18:48
przez Barbapapa
Dane zdrowotne o moich psach są na kocio-psiej stronie. Do wszystkiego mam podkładkę zdjęć RTG, opisów USG, wyników badań, nawet biorezonansu. Natychmiast mogę wszystko udostępnić do danych o bernolach. A może , przyszedł mi taki pomysł do głowy, Może ktos kto jest sprawny komputerowo stworzy stronkę o szwajcarach. Dane będą zamieszczane po uprzednim przefaksowaniu wyników do admina. Coś takiego funkcjonuje tu http://bazahcm.miaukunowo.eu/, ma powstać stronka o kolorach kotów MCO http://www.mco.zafriko.pl/kat/11_umaszczenia_mco
Jestem pierwsza która przekaże takie dane, bez oglądania się na innych.

Re:

PostNapisane: 2009-05-13, 00:42
przez iwona_k1
anula napisał(a):A właściwie to jak często histiocytoza występuje u bernów, a jak u innych ras? Czy prowadzone są jakieś statystyki?

Dzis dotarłam do publikacji,która podaje iż ryzyko wystąpienia mięsaka histiocytarnego u bpp jest 225 razy wyższe w porównaniu z psami innych ras :shock:
Dla porównania u goldenów 3,7

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 06:55
przez Drixon
w tym wątku dodam tylko, że pierwsze objawy świadczące o możliwej HZ mogą być banalne - w przypadku Drixa kulawizna z października ...
wgłębiając się w publikacje na temat HZ Drix jest książkowym 'przypadkiem' - Pierwsze objawy to zmniejszenie apetytu, spadek masy ciała, osłabienie, gorączka i posmutnienie. Następnie może pojawić się powiększenie węzłów chłonnych, duszność, kulawizna i zaburzenia neurologiczne. Najczęściej atakowane są płuca, śledziona, wątroba, szpik kostny i węzły chłonne. Zmiany wykrywane były również w obrębie układu nerwowego i nerek...w obrazie krwi występuje trombocytopenia(małopłytkowość) - a wet leczył mi psa antybiotykiem i (o zgrozo) Vitaminą B complex (witamina B12 pobudza tkanki nowotworowe)...

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 08:00
przez Daria + Chila i Luna
jejku :( niestety u pieskow diagnozy zbyt czesto sa zle stawiane:( my teraz tez lunce wit b dajemy :) ale ze wg\zgledu ze mam troche za mala mase :) jesc je ale my mamy duzo ruchu i szybko spala nawe znow przeszlysmy na 3 posilki dziennie :) i chyba zamowie odrzywke dla psow z duza dawka ruchu tylko musze z wetem pogadac jak to sie u szczeniat :-/

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 08:29
przez iwona_k1
trombocytopenia i hipoglobulinemia jako jedne z pierwszych i jedynych obiawów w obrazie krwi i co ważne!HIPERFERRYTYNEMIA-ferrytyna to białko komleksujące jony żelaza .W tym przypadku komórki nowotworowe wytwarzają ferrytynę i jej stężenie wzrasta.Bada się ją jako marker aktywności choroby!

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 08:30
przez Anna Rozalska
No właśnie, ta małopłytkowość z tego co pamietam to u Drixa była już widoczna w pierwszych badaniach krwi. Wet od razu powinien na to zwrócić uwagę. Mała ilość płytek krwi i duża ilość krwinek białych może świadczyć o rozwoju
procesu nowotworowego.

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 08:30
przez Tess
Pogadam z córą o stronce - niedługo wakacje będzie miała trochę czasu. Może zrobi.

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 08:32
przez iwona_k1
Anna Rozalska napisał(a):No właśnie, ta małopłytkowość z tego co pamietam to u Drixa była już widoczna w pierwszych badaniach krwi. Wet od razu powinien na to zwrócić uwagę. Mała ilość płytek krwi i duża ilość krwinek białych może świadczyć o rozwoju
procesu nowotworowego.

dokładnie tak ale krwinki białe wzrosły dopiero pod koniec diagnozowania :-(

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 09:50
przez maat
Podstępność tej choroby polega na tym, że objawy po której ją można zidentyfikować pojawiają się wtedy, gdy nic się już nie da zrobić. Rozwój choroby od tego momentu jest tak błyskawiczny, a zmiany tak rozległe, że nic nie pomoże. Wcześniejsze leczenie antybiotykami, leczenie objawowe, nie są błędami - to próby zatrzymania procesów, których pochodzenia nie sposób odkryć.

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 09:54
przez dorciaj
Czy to znaczy, że tak naprawdę jesteśmy wobec tej choroby bezradni / bezsilni?

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 11:21
przez Cefreud
nie.Nie jestesmy bezradni.Madzia podała adresy gdzie należy wysłac badania.
My ze swej strony powinniśmy sami nagłasniać przypadki histio u naszych psów.Tak,żeby inni hodowcy mogli z tego korzystać.
Mamy całe mnóstwo linków na forum, gdzie chcący mogą znaleźć informacje o rodzinie swojego psa.
Trzeba tylko chcieć...
Madzia o histio Toy poinformowałam nabywców szczeniąt i powiedziała im,żeby takich psiaków nie rozmnażać.
Wiadomo-jeden właściciel posłucha hodowcy inny nie...
Ważne jest aby informacje na ten temat były dostępne i widoczne!

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 11:36
przez dorciaj
Miałam na myśli to, że nic nie możemy zrobić dla własnego psa jeśli zostanie zdiagnozowany (chodzi o leczenie). Jeśli dobrze zrozumiałam to stwierdzenie Histicytozy u psiaka = wyrok.

Co do dostępności informacji i rozpowszechniania to dla mnie sprawa oczywista, że w ten sposób pomagamy rasie.
Jestem jak najbardziej za.

Jest może jakaś profilaktyka? Jakieś sposoby na wczesne wykrycie? Jakieś metody zapobiegania, ustrzeżenia się?

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 12:13
przez Aga-2
dorciaj napisał(a):Jest może jakaś profilaktyka? Jakieś sposoby na wczesne wykrycie? Jakieś metody zapobiegania, ustrzeżenia się?

Tradycyjna medycyna, a co za tym idzie i weterynaria nie znają ani metod zapobiegania ani profilaktyki. Oczywiście wszyscy wiedzą, że "zdrowy tryb życia, racjonalne odżywianie, niepalenie, niepicie ;-) " i takie tam dyrdymały pomagają w utrzymaniu zdrowia, ale nie są gwarantem. To podobnie jak pies z rodowodem - większe prawdopodobieństwo zdrowia, ale gwarancja żadna.
Jakiś czas temu powstała teoria na temat rozwoju raka, która zakłada, że do powstania, a przede wszystkim do rozwoju nowotworu w organiźmie potrzebny jest szereg sprzyjających uwarunkowań, które w pierwszym rzędzie powodują zmiany na poziomie komórkowym. Taki biochemiczny stan komórek jest sprawdzany badaniem Beta-A. Badanie to może wręcz przewidzieć w jakim czasie istnieje prawdopodobieństwo rozwinięcia się raka w danym organiźmie. Brzmi to trochę "kosmicznie", ale jest bardzo logiczne. Nasze tradycyjne badania kontrolne pod kątem raka mają wynik zero-jedynkowy: nie ma raka - jest rak. To już jest za późno. Beta-A daje szansę na wykrycie zagrożenia, a potem na przeciwdziałaniu zmianom środowiska komórek w takim zakresie, żeby nowotwór nie znalazł sprzyjających warunków do rozwoju. Testuję teraz tą metodę na sobie :mrgreen: Zobaczymy jakie będą wyniki. Z tego co mi mówiła Jola Barbapapa jej psy były przez dra Tarkę sprawdzane pod kątem występowania komórek nowotworowych i wynik był negatywny. Tylko że takie badanie też daje wynik zero-jedynkowy, a my musimy być o jeden krok przed rakiem, a nie reagować już po fakcie...

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 12:33
przez Vel_Pan_Rekin
Szam napisał(a):Stawka a czy ja jestem przeciwna gromadzeniu?? Byloby swietnie gdyby byla baza danych. A co do danych jesli sie chce to sie znadzie, istnieje telefon, mail, mozna zapytac. O ile sie komus chce i ma czas na poszukiwania.


Słuchajcie, katalog jest w fazie próbnej. Jeśli będzie "śmigał" i będziemy rzetelnie wpisywać informacje do niego, to wszystko będzie można tam znaleźć. Łącznie z literaturą.

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 13:44
przez dorciaj
Mam pytanie. Czy macie jakieś informacje co do wieku psów, chorujących na Histicytozę? Chodzi mi o to w jakim wieku dotyka psów najczęściej?

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 13:49
przez Drixon
5-6 lat najczęściej ...
tu jest kilka opisów i przypadków http://www.e-bernenczyki.pl/index.php?page=zdrowie

Re: Histicytoza u Berneńczyków

PostNapisane: 2009-05-13, 14:47
przez sabina
Brawo nareszcie coś ruszyło.
I takie działania się chwali.