guzy na ogonie

Moderator: Anirysova

Postprzez Wanda » 2007-11-23, 15:27

Och Karola Ty to masz doświadczenia, oczywiście trzymamy kciuki bardzo mocno.
Avatar użytkownika
Wanda
 
Posty: 1982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 13:21
Lokalizacja: Rumia
psy: Beta(*),Dracoh(*),Basma,Ginnger,Hocus,Denzel,Lara
Hodowla: Szczęście Ty Moje

Postprzez Zuzanda » 2007-11-23, 16:21

Musi być dobrze to dobry termin magiczna data, Bianka ma rodzic wiec tego dnia muszą być same pozytywne wieśc i
Wymiziaj pracusia ,super nianie Froidzika
Zuzanda
 
Posty: 3247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 20:46
Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
psy: Laponia ,Tomek(*) ,Bleki
Hodowla: Black Velvet

Postprzez Roxanka » 2007-11-23, 19:45

Zaciskamy bardzo mocno kciuki. A ty Freuduś przestań nas denerwować. Masz być zdrowy.
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Postprzez lidia i forest » 2007-11-23, 20:06

Karolina oczywiście trzymamy mocno kciuki na wyniki czekamy z niecierpliwością . Na pewno będą dobre
Avatar użytkownika
lidia i forest
 
Posty: 671
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-06-07, 15:50
Lokalizacja: Jawiszowice

Postprzez Agama » 2007-11-23, 20:53

My tez trzymamy co się da i nie może byc inaczej ,tylko dobrze ;-)
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Postprzez Marszal » 2007-11-23, 23:22

Kciuki mocno zaciśnięte, trzymaj sie dzielnie Freudziu :!: Będzie dobrze :!:
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Postprzez bea » 2007-11-23, 23:33

No to ja trzymam kciuki,by wszelkie guzy na ogonach były zmianami łagodnymi i oczywiscie za udany zabieg i to podwójny!
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez Barbel » 2007-11-23, 23:39

Biedniusi Freudzik....
Trzymamy mocno za niego...I...za ogonek ;-)
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: guzy na ogonie

Postprzez Ben » 2007-11-23, 23:49

Cefreud napisał(a):Przy okazji będziemy kastrować.

Po co kastrujesz, przecież i tak nie kryje, coś się dzieje, przerost prostaty, rozrost gruczołów wokół odbytniczych albo inne diabli. Zawsze jest na to czas.
Avatar użytkownika
Ben
 
Posty: 356
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:16
psy: Ben*, Ben II*, Nimba*, Ala*, Fokus*, Maja

Postprzez maat » 2007-11-24, 00:48

Karolina, upewnij się u Ingardenów z tą decyzją o kastracji. Każdy zabieg, to osłabienie organizmu i wtedy różne swiństwa co sobie są i nie szkodzą, mogą zaatakować.
Jasne że trzymamy za filozofa, i to jak!!!
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Re: guzy na ogonie

Postprzez Cefreud » 2007-11-24, 08:15

Ben napisał(a):
Cefreud napisał(a):Przy okazji będziemy kastrować.

Po co kastrujesz, przecież i tak nie kryje, coś się dzieje, przerost prostaty, rozrost gruczołów wokół odbytniczych albo inne diabli. Zawsze jest na to czas.


Z jednej strony mam na to czas z drugiej dla Freuda narkoza jest dużtm ryzykiem więc mogę to zrobić przy okazji tej narkozy.Co roku mamy problem z tarczką-ogon jest wyżarty u nasady,ropieje itd.Co rok tarczka wyglada gorzej.Cześc wetów mowi,ze po kastracji to minie,cześć że nie :roll: Sama nie wiem co mam robić...
Madzia-oczywiście,ze skonsultuję
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Anna Rozalska » 2007-11-24, 09:31

Witaj Karolina.Dobrze się zastanów nad tą kastracją. Organizm nawet po takim niby zabiegu jest osłabioby. Pisaam Ci o mojej suni. Też chciałam dla niej dobrze. Wysterylizowałam ją w wieku 9,5 roku. Oczywiście dla jej dobra.Weci zapewnialiże każdy wiek jast na to dobry.Zabieg ok ale po poł roku wyszła białaćzka. Cały czas kojarzę to z tym zabiegiem i szcepionką przeciwko parwo....
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Postprzez AT » 2007-11-24, 11:38

dopiero przeczytałam. Freudzik trzymamy paluchy za Twoje zdrówko.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez kreska » 2007-11-24, 13:41

kciukasy zacisniete :!:

pozdr..
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Postprzez MB » 2007-11-25, 10:57

My też trzymamy za Freuda - będzie dobrze .
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Postprzez monarucza » 2007-11-25, 14:49

Mocno zaciskamy kciuki z a Freuda, ten pies to niesamowity twardziel. Trzymaj się KArolina.
Avatar użytkownika
monarucza
 
Posty: 495
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:25

Postprzez sylwiaczek » 2007-11-25, 21:39

3mamy kciuki i łapki też; ile ten twój Freud może jeszcze znieść, co Karolina? Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. ;-)
Avatar użytkownika
sylwiaczek
 
Posty: 408
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-12-13, 12:17
Lokalizacja: Szkocja
psy: Luna Dark [*], Meggie [*], Seneka [*]

Postprzez Kasia » 2007-11-25, 21:54

karolina teraz doczytałam - bardzo mi przykro :-(
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Dżiani » 2007-11-25, 23:39

Freud... Ty to pańci nie dajesz spokoju...
Oczywiście trzymamy wszystkie łapy.

Z ta kastracją to Karolina faktycznie przemyśl/skonsultuj...
Avatar użytkownika
Dżiani
 
Posty: 905
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:23
Lokalizacja: Mysłowice
psy: h. ARESIBO FCI

Postprzez Ania od Berena » 2007-11-26, 10:38

Karolina trzymamy mocno kciuki!!!
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Histiocytoza złośliwa i inne typy nowotworów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron