Napisane: 2007-11-26, 10:51
Na pewno będzie dobrze. Guzy nie mają z Freudkiem żadnych szans. Zwłaszcza te na ogonie.
Ja też nie lubię jak się z samców robi nie wiadomo co... ale cóż... chyba nie mamy tu prawa głosu
Ja też nie lubię jak się z samców robi nie wiadomo co... ale cóż... chyba nie mamy tu prawa głosu