brodawczak??? :?:

Moderator: Anirysova

brodawczak??? :?:

Postprzez izu » 2008-07-15, 01:47

Zauważyłam dzisiaj u Łobcia jakieś paskudztwo na grzbiecie - w okolicy klębu :evil: Kalafiorowate, bez żadnych wysięków, niebolesne. Cała zmiana ma ok 4x5 cm, owalna-takie jakby grudki. Może uda mi się to jakoś pokazać na zdjęciu jutro. Czy ktoś miał podobny problem. Przestraszyło mnie to nieźle :-( Mam zamiar iść do weta, tylko w mojej okolicy nie bardzo chyba jest fachowiec od skóry...
Avatar użytkownika
izu
 
Posty: 988
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-01, 01:21
Lokalizacja: Dębiec k. Wielunia
psy: Łobuz(*)2001-2013 , Demi, Hiko(chin) i Szelma

Re: brodawczak??? :?:

Postprzez Cefreud » 2008-07-15, 07:43

nie wiem jak wygląda Łobuza,ale Freud miał najpierw taki zwykły guzek,który po wycięciu i badaniu histopatologicznym,okazał się zmianą nowotworową..W wersji drugiej(na zaczynającej sie goic ranie odrósł) wyglądał jak by kipiące drożdze(wyciekał nad szwami) .Po wycięciu sporego kawałka skóry okazało się,ze jeszcze w skórze(nie na jej wierzchu) były coś w rodzaju kulek(ziaren).Wycieliśmy to dziadostwo jak Freud miał 10 mc-do dziś jest spokój :-)
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: brodawczak??? :?:

Postprzez izu » 2008-07-15, 09:07

Wygląda to tak, rusza się ze skórą:
Obrazek
Mam nadzieję, że to nie jakieś złośliwe raczysko!!! :-/
Avatar użytkownika
izu
 
Posty: 988
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-01, 01:21
Lokalizacja: Dębiec k. Wielunia
psy: Łobuz(*)2001-2013 , Demi, Hiko(chin) i Szelma

Re: brodawczak??? :?:

Postprzez Cefreud » 2008-07-15, 13:09

u nas było inne
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: brodawczak??? :?:

Postprzez EwaM » 2008-07-15, 15:00

Jak na moje oko,to grożnie nie wygląda.Szczególnie jak rusza się ze skórą.Powinno uschnąć i odpaść.Podałabym engystol.Obserwuj czy rośnie.Nera miała coś podobnego na łapie.Rozgryzała,więc był dodatkowy problem,ale dałyśmy radę bez interwencji chirurga mimo,że początkowo roslo i to szybko.
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: brodawczak??? :?:

Postprzez izu » 2008-07-15, 19:14

Oby tak było. Narazie obserwujemy. Słyszałam, że vit.A może pomóc?
Avatar użytkownika
izu
 
Posty: 988
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-01, 01:21
Lokalizacja: Dębiec k. Wielunia
psy: Łobuz(*)2001-2013 , Demi, Hiko(chin) i Szelma

Re: brodawczak??? :?:

Postprzez Pati94 » 2008-07-15, 19:17

Wydaje mi się żeby to jeszcze poobserwować czy rośnie czy może znika a później do weta.
Avatar użytkownika
Pati94
 
Posty: 518
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-01-19, 12:21
Lokalizacja: Rzeszów
psy: Egan

Re: brodawczak??? :?:

Postprzez EwaM » 2008-07-15, 19:32

Ja bym na początek zrobiła założenie,że to sprawa wirusowa i podnosiła psią odporność ;-) i obserwować.My z tą swoją naroślą na łapie dość długo walczyłyśmy,ale Nera utrudniała,mimo skarpetek,kołnierza i innych wynalazków ;-)
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: brodawczak??? :?:

Postprzez anula » 2008-07-15, 19:56

a ja bym w te pędy poleciała do weta
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: brodawczak??? :?:

Postprzez EwaM » 2008-07-15, 20:30

Pewnie,że wet.powinien zobaczyć.Ja oczywiście z Nerą byłam wtedy :-) W przypadku wszelkich narośli łatwo przewidzieć diagnozę i zalecenie przeciętnego weta ;-) Myślę po prostu,że nie jest to sytuacja zagrażająca bezpośrednio życiu psa,więc mozna pozwolić sobie na kilkudniową obserwację jednocześnie podając homeopatyczny środek na podniesienie odporności ,ktory jeśli nie pomoże to na pewno krzywdy nie zrobi.
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: brodawczak??? :?:

Postprzez izu » 2008-07-18, 23:27

Narazie nic się nie zmienia - w przyszłym tygodniu wybieramy się do weta, ale jeśli to brodawczak, to bedzie trzeba go usunąć po urlopie :-/ żeby nie było juz upałów.
Avatar użytkownika
izu
 
Posty: 988
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-01, 01:21
Lokalizacja: Dębiec k. Wielunia
psy: Łobuz(*)2001-2013 , Demi, Hiko(chin) i Szelma


Powrót do - Histiocytoza złośliwa i inne typy nowotworów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości