wynki badań i brak apetytu

Moderator: Anirysova

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez Poker » 2009-05-15, 11:35

Aniu przytulam mocno Ciebie i Drixa
Jesteś mądrym i bardzo wrażliwym opiekunem swoich psiurów i nie daj sobie wmówić że jest inaczej, wsłuchaj się w swoje serce i tak postępuj, aby życie Drixia było jak najbardziej komfortowe i pełne przede wszystkim Twojej miłosci (a nie szarpaniny)


jak dla mnie Wigilia powinna się powtarzać co tydzień, ( nie z powodu prezentów :-P ) wtedy wszyscy byśmy słuchali na bieżąco co psy sądzą na temat naszych poczynań ( bo ponoć w Wigilię zwierza przemawiają ludzkim głosem)
to, że zwierz przeważnie cierpi w milczeniu i dość "statycznie" nie oznacza że go nie boli ....

może więcej zaufania do siebie wzajemnie i wiary w słuszność podejmowanych decyzji, my wszak tylko/aż czytamy co się dzieje, a właściciel widzi i czuje
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez iwona_k1 » 2009-05-15, 12:20

Histiocytozy w Polsce się nie leczy -próby leczenia chemioterapią podejmowane we Wrocławiu spęzły na panewce.Aby potwierdzić diagnozę w 100% należałoby zrobić biopsję wątroby.Pobranie płynu z opłucnej nie musi być miarodajne-tam komórek histiocytarnych może być zbyt mało-to badanie można zrobić bez znieczulenia-pod kontrolą usg,ale biopsja wątroby tylko w narkozie...
Uważam,że powyższe wypowiedzi krzywdzą Anię.Ona jest cudowną wrażliwą osobą i zrobiłaby dla swoich psiaków wszystko,gdyby to było możliwe.Drix dostaje teraz leki wspomagające i ma zapewniony najlepszy komfort życia jaki mozna podarować psiakowi w tej sytuacji :-(
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez Busola » 2009-05-15, 14:05

a ja doskonale rozumiem obie Anie
obie mają racje.
wiem co oznacza umierający pies i utrata nadziei
wiem tez co oznacza walka
sama walczyłam, to znów traciłam nadzieje, a później próbowałam wstrząsnąc kims kto tą nadzieje również stracił.
Aniu Drixowa - ty wiesz co robić
ja jestem z Tobą

głaskanka dla Drixa
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez Gocha » 2009-05-15, 15:10

Aniu czytam ten wątek ze łzami w oczach,za każdym razem jak tu zaglądam boję się, co przeczytam. Chyba każdy z nas się boi, że znajdzie się w tej sytuacji, w jakiej Ty jesteś. Ja przynajmniej przyznaje się, że boję się tego potwornie.
Nikt nie powinien Ci doradzać i krytykować Twoich działań, bo nikt z nas nie jest na Twoim miejscu.Pomimo tego, że bardzo chcielibyśmy Ci pomóc to możemy Cię tylko wspierać i trzymać kciuki. Trzymaj się dzielnie i nie zwracaj uwagi na krytykę.Ty najlepiej wiesz, co powinnaś robić a wszystko, co robisz robisz z miłości do Drixia i on o tym wie.
Ściskamy Cię serdecznie, wycałuj Drixia i Ozziątko też, bo on bidulek nie wie, co się dookoła niego dzieje i pewnie mu ciężko, że traci przyjaciela.
Avatar użytkownika
Gocha
 
Posty: 1539
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:01
Lokalizacja: Konstancin
psy: Ozzy [*], FBI-Zoy,Pooh- Niko wszystkie Altura

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2009-05-15, 15:20

Aneczko, wszyscy chcemy tu dla Drixa i Ciebie jak najlepiej i myślę, że Ania w taki własnie sposob to wyraziła.
Są różne etapy takich sytuacji: nadzieja, jej utrata, bunt, żal, płacz, euforia, kiedy lepiej, histeria, pogodzenie się z losem, złorzeczenie Bogu, modlitwa, prośby, chęć walki, rezygnacja, bezradność...

KAżdy z nas zna choć kilka z tych odczuć. I każdy z nas czytając Twoją relację ma prywatne przemyślenia i uczucia na ten temat: "a może by tak..." I każdy z nas wyraża je w różny sposób. Bo jesteśmy rózni.
Czasem to pomaga, a czasem ciąży.

Niezależnie od tego - Aniu - wszyscy, którzy wypowiadają się w tym wątku, choć nie tylko oni - myślą o Was. I mają różne etapy tego myślenia: jakieś przebłyski, pomyśly, zwątpienie... I dzielą się tym, bo tak trudno pomóc inaczej, a czytać bezradnie jeszcze trudniej :(
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez Ania Gd » 2009-05-15, 15:40

Poker napisał(a):Aniu przytulam mocno Ciebie i Drixa
Jesteś mądrym i bardzo wrażliwym opiekunem swoich psiurów i nie daj sobie wmówić że jest inaczej, wsłuchaj się w swoje serce i tak postępuj, aby życie Drixia było jak najbardziej komfortowe i pełne przede wszystkim Twojej miłosci


Aniu
chciałam napisać dokładnie to co tak ładnie ujęła w słowa Grażka Pokerowa.
Podpisuję się pod jej wypowiedzią.

Aniu - słuchaj swego serca i postępuj tak jak ono Ci podpowiada.

Ja wiem, że chciałoby sie ratować życie psijaciela do końca, ale tylko właściciel ma tak dobrą więź emocjonalną ze swoim psem, że rozumie go "intuicyjnie" i potrafi ocenić jak daleko można to ciągnąć.
I tylko i wyłącznie właściciel odpowiada za podejmowane decyzje.
To jest tylko i wyłącznie Twoja decyzja Aniu.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez beatka » 2009-05-15, 15:53

Aniu, tak trudno czytać, to co piszesz... Z lekkim niepokojem, ale jednocześnie z nadzieją czytam wszystko co nowego piszesz. Mam okazję i przyjemność znać Ciebie i Driksiunia. Jestem przekonana, że robisz wszystko, co robić powinnaś i cokolwiek by Ci nie radzono, na pewno Ty podejmujesz najsłuszniejsze i najlepsze dla Was decyzje. Bardzo wspieram Cię myślami i ściskam gorąco. Buziaczki dla Emilki. Ucałuj również obydwa pycholki ,a Driksia przytul od nas mocno, mocno....
Avatar użytkownika
beatka
 
Posty: 697
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-05, 17:14
Lokalizacja: Andrychów
psy: AFRA

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez anula » 2009-05-15, 23:01

My też jesteśmy cały czas przy Was...
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez Dżiani » 2009-05-15, 23:02

Miałem się nie odzywać, ale tak czytam i postanowiłem wtrącić swoją refleksję.
Byliśmy wczoraj odwiedzić Drixa. Mam nadzieję, że to nie było pożegnanie, ale było to bardzo, bardzo smutne spotkanie...
Chciałbym powiedzieć tylko tyle: Nie ma rzeczy, której Ania nie zrobiła by nawet zaraz, żeby tylko Drixowi jeszcze jakoś pomóc wyjść z choroby. Uszanujcie jej decyzje bo (nie wnikając w okropne szczegóły) wie co robi i życzę jej żeby 'sprawy rozwiązały się same' i żeby nie musiała podejmować tej decyzji najgorszej.
Avatar użytkownika
Dżiani
 
Posty: 905
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:23
Lokalizacja: Mysłowice
psy: h. ARESIBO FCI

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez Robert » 2009-05-16, 13:16

Aż za gardło ściska..... Mam wciąż w pamięci naszego boksera i doskonalę rozumiem co teraz dzieje się u Ani w całej rodzinie. Nasz psiak dostał rozległego wylewu i w zasadzie z dnia na dzień został w 90% sparaliżowany, nawet jeść nie mógł. Decyzja przy nawet zerowych rokowaniach jest ogromnie trudna, myślę że tak samo trudna jak codzienna bezradność wobec choroby kochanego stworzenia. Jesteśmy z wami całym sercem. Jestem pewien, że wszystko co robisz jest z myślą o Drixiu a dla jego dobra. Bo kto inny kocha i zna go lepiej...
Avatar użytkownika
Robert
 
Posty: 385
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-03, 21:53
Lokalizacja: Jawor

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez agares22 » 2009-05-16, 14:27

Nie mam lat 80, nie mam też doktoratu z weterynarii, więc nie będę się wymądrzać. Wiem tylko jedno- że moje serce i intuicja są moim najlepszym doradcą.
Niech każdy z nas ma prawo do decydowania o życiu własnego psa, szczególnie w tak trudnych chwilach. Wszyscy kochamy je tak samo mocno i właśnie dla tej miłości podejmujemy czasami tak bardzo różne decyzje.
Leczyć czy nie męczyć i pozwolić odejść? Obie mają wspólny mianownik- miłość.

Pozwolić odejść, to nie to samo co zabić.

Aniu jesteśmy z Tobą i Drixem i szanujemy Wasz wybór ;-)
Avatar użytkownika
agares22
 
Posty: 736
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:19
Lokalizacja: Henrykow-Urocze

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez Drixon » 2009-05-18, 20:39

Pogoda wykańcza Drixa - jest duszno, powietrze wilgotne i ciepłe i płucka Drixowe mają ciężko ... Coś wisi w powietrzu - Ozik niespokojnie krąży, kładzie się przy "Bracie" i popiskuje ... a Drix śpi - kładę rękę na jego wychudzonym ciałku by sprawdzić czy oddycha - oddycha ...walczy...
Nie będę się rozpisywać jak i co się dzieje w mojej głowie i sercu - bo to nie miejsce na 'obnarzanie' się z uczuć ..
Wkleje zdjęcia - Drix też miał kiedyś młodzieńczą radość i urok :
Obrazek
teraz moje Szczęście dużo odpoczywa przed czekającą go najdalszą wędrówką :
Obrazek
Avatar użytkownika
Drixon
 
Posty: 5589
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-25, 21:20

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez anula » 2009-05-18, 21:50

Jesteśmy z Wami całym sercem! Wygłaskaj Go od nas, a Ozika wyczochraj!
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez Agama » 2009-05-18, 22:09

Aneczko my też bardzo mocno jesteśmy z Wami i życzymy dużo siły
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez marzena » 2009-05-18, 22:11

O tak, jesteśmy z Wami!
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-05-18, 22:11

Nie umiem nic napisać.. Nawet nie wiem co mogłabym napisać...
Ukochaj ode mnie bardzo mocno Drixa...
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez AT » 2009-05-18, 22:13

ukochaj Go od nas wszystkich
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez Cefreud » 2009-05-18, 22:16

wygłaskaj...
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez MB » 2009-05-18, 22:19

U nas dzisiaj też cały dzień było duszno i burzowo , ale już jest chłodniej .
Może u Was też się ochłodzi , będzie Drixiowi lżej.
I od nas wymiziaj Drixia i jego kompana - dzielnie wspiera braciszka - one są niesamowite.
Myślimy o Was.
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Re: wynki badań i brak apetytu

Postprzez meggy » 2009-05-18, 22:21

Aniu życzę dużo siły.Trzymam kciuki za Was oboje.
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Histiocytoza złośliwa i inne typy nowotworów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości